Dlaczego mnie tak linczujecie ?????????

Dlaczego mnie tak atakujecie i mi ciagle dokladacie za to ze jestem w nieczech. Ja nikomu nic nie robie ...wrecz przeciwnie zarejestrowalam sie bo wiem jakie sa warunki jesli chodzi o psychoterapie w polsce. Moja siostra czekala ponad pol roku...chcialam pomudz, chcialam dac nadzieje ..

Jedyne czego doznalam na tym forum, to ponizanie, obrazanie i agresja....

Czy lepiej sie czujecie jak komus tak od serca na ublizacie ????

Nie wiem czemu tacy jestescie, jest mi tylko przykro bo potwierdza sie moja opinia z przed 20 lat. Uciekalam z polski z roznych powoduw..miedzy innymi z powodu stylu zycia ..zazdrosci o wszystko...zlosliwosci...zaklamania...dobijania lezacego...i lokci ktore juz 20 lat temu byly w polsce bardzo rozpowszechnione...

Nie twierdzie ze wszyscy tacy byli ale duzo.....

Myslalam ze wasze pokolenie (17-25lat) jest otwarte na swiat , bardziej wyrozumiale ...niesamowita pomylka z mojej strony..

22 lata temu nie uzylam na obczysnie tyle przykrosci jak w ostatnich paru dniach tu w forum..

DLACZEGO????????????

Jestem tylko czlowiekiem ktury zyje na obczyznie i teskni za ojczyzna ..myslalam ze chociaz w ten sposub jakos bede zlaczona z krajem , a jak komus jeszcze bede mogla dac troche nadziei na przyszlosc to cos dobrego.

Wiecie nie zycze wam tego co mi uswiadczyliscie w ostatnich dniach...ale wasze zycie jest dopiero na poczatku, nie wiecie gdzie was zaniesie...

[Dodane po edycji:]

Jeden z przykladuw:

eligojot

Temat postu: Re: jaki lek z grupy benzodiazepin jest najsilniejszy ? Wysłany: Dzisiaj, 21:23

Dołączenie: 09 Paź 2007, 16:05

Posty: 432

Płeć:

Ostrzeżenia: 0

Teraz posłuchaj uważnie. Po prostu nie lubię jak się wciska ciemnocie kicz, będąc jeszcze bardziej ciemnym, że jakieś wredne "benzosy" zakradają się w jakieś jamy ciała, tam się namnażają, a potem przez lata się uwalniają. Puknij się w łeb.

Te 30 tys coś to miałaś w moczu, i to nie w miligramach, ale nanogramach na 1 mililitr sześcienny moczu i to jeszcze w jednostkach w odniesieniu do oxazepamu. Dlaczego? Bo postacią końcową każdego benzo jest oxazepam.

No przecież to oczywiste, ze jak tyle ich ćpałaś, no to przecież one nie usadowiły się i nie podziurawiły tylko mózgu, ale jak każdy lek np. jak antybiotyk wniknęły do mięśni, krwi, tkanek... No i się potem uwalniały. A jak byłaś na odwyku no to chyba nie zabrali od razu całego diazepamu tylko go stopniowo zmniejszali, więc uwalniało się to i owo.

Jak się nie ćpa jak landrynek cukiereczków, to nie ma się czego bać. Nerki przetrwają, wątroba też. Oczywiście, że najlepiej nic nie brać, być szczęśliwym i żyć długo.

Co do poszkodowanego z kokainą, to ja nie jestem toksykologiem, i on wtedy byłby wezwany, bo się na tym zna. Jeżeli jeszcze nie zauważyłaś to uczę się dentystyki, a nie chirurgii i zawsze mogę odmówić wykonywania zabiegów nie z mojej specjalizacji i nic za to mi nie grozi. Bo jeżeli bym wykonał, to przypadek byłby sądzony tak jakbym był chirurgiem, toksykologiem, gdyby coś poszło źle. Po pierwsze nie szkodzić.

_________________

Bóg zawsze odpowiada na prośby. Czasem jednak odpowiedź brzmi: "Nie".

Hm.. ja przeprosiłam. Co nie zmienia faktu że jestem tylko małolatą która często gada, pisze i robi głupoty -wiem o tym i walcze z tym.

Taka jest nasza mentalność, nas- polaczków. Smutne ale trzeba sie do tego przyznać. Nie chcę tu pisać za ludzi z foeum, bo to mądrzy ludzie są (czubki, ale mądre), piszę ogólnie o Polakach- taki mamy styl bycia aby sobie dowalać wzajemnie, wtedy jest miło. Naturalnie robimy to nie świadomie.

p.s. To tylko moje zdanie.

tylko jedno powiem: nie uogólniaj

jaki jest cel tego tematu?

nie podobają Ci się czyjeś posty, ktoś Cię obraził - zgłoś.

Taka jest nasza mentalność, nas- polaczków.

że co?

nie porównuj innych do siebie.

No też sensu nie widzę tej dyskusji. Zalecenia - jw. Dodam - od prywatnych spraw jest PW!!!!! Zamykam.