Skocz do zawartości
Nerwica.com

Praca w prosektorium.


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

Znam osoby, które pracują i pracowały w takich miejscach.

Jeden z nich to mój dosyć dobry kolega.

Do pracy z trupami załapał się będąc jeszcze szczylem, potrzebował kasy i nie miał zbyt wielu perspektyw a wizja dobrych zarobków przezwyciężyła.

Ta praca wiązała się z obciążeniem psychicznym, przez cały czas o tym gadał (nie mogliśmy już tego słuchać) po jakimś czasie pojawiły się też koszmary senne, które nie dawały mu spokoju. Po jakimś roku zrezygnował z tego zajęcia.

Drugiego znajomego nie znam się tak dobrze jak tego pierwszego (więcej z opowiadań niż osobiście). Pracuje już tam pewnie z 10 lat, i wiem jedno...

W żadnym razie nie chciałabym po śmierci do niego trafić :?

Chciałam się przed tym ustrzec i mówiłam o tym moim bliskim ale oni chyba myślą, że sobie z tego żartuję :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, makabra :hide: tak prosektorium to raj dla nekrofili niby po śmierci człowiek staje się zwykłym mięsem i co mu tam zależy ale świadomość, że w danym miejscu jest osoba która to robi teraz za życia no takiego to wykastrować to zwykłe bezczeszczenie zwłok acherontia-styx, ja kiedyś rozmawiałam z taką jedną co przygotowywała zmarłych do trumny. Plamy opadowe, wyciąganie pampersa bo zwieracze puszczają i trzeba myć. Masakra. przy żywym bym nie dała rady robić takich rzeczy a co dopiero przy umarlaku a ona to opisywała jakby prase sprzedawała w kiosku. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, ze zmarłymi mam do czynienia tylko w przypadku zgonu pacjenta. Toaleta pośmiertna (mycie, pampers, podwiązywanie szczęki) to nic…miałam pacjenta, który zmarł i to co się z nim działo bezpośrednio przed śmiercią to dopiero była masakra :hide: po reanimacji wszyscy wyglądaliśmy jak rzeźnicy :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, makabra :hide: tak prosektorium to raj dla nekrofili

 

Myślę, że on zanim tam nie trafił to nie był nekrofilem

Tzn nie jestem też pewna czy jest nim teraz, ale w "rozczulający" sposób mówi o trupach...

Poza tym nie jest też chyba za bardzo wybredny...

 

to nic…miałam pacjenta, który zmarł i to co się z nim działo bezpośrednio przed śmiercią to dopiero była masakra :hide: po reanimacji wszyscy wyglądaliśmy jak rzeźnicy :hide:

 

Co się z nim stało przed śmiercią?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, najpierw zrobił się agresywny, wstał, powyrywał cewnik, wenflony itp., a że był na heparynie to krew leciała ciurkiem, po czym wpadł w obrzęk, zaczął się dusić, padł na ziemie, drgawki, piana z ust, zaczął wymiotować krwią (po drodze puściły zwieracze) i w końcu się zatrzymał. Reanimacja nic nie dała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, rozczulający? Podaj przykład ;) Wiesz gadanie do trupa jest normalne przy takim zawodzie gdy się go myje i ubiera. Tak przynajmniej mi mówiono.

 

Nie wiem czy on gada z trupami (w sumie to nie zdziwiłoby mnie to) ale jak wkręci się w gadkę o nich, to ma wręcz maślane oczy... Akurat nie przypominam sobie nic konkretnego co mówił, jednak raczej tu chodzi o sposób mówienia a nie treść merytoryczną.

Ten mój kolega mówił, że to zbok, ale również chyba nigdy nie miał dowodów na jego domniemaną nekrofilię, zresztą zbokiem jest pewnie również pod innymi względami :P

W sumie to kolega sporo opowiadał na ten temat, ale szczerze mówiąc to jakoś nie specjalnie się w to wsłuchiwałam, bo jak już wcześniej wspominałam to mieliśmy już dosyć tego ciągłego gadania o trupach.

 

acherontia-styx, a jaka była przyczyna zgonu? Tzn co spowodowało taką reakcję organizmu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, możliwe, że fascynuje się śmiercią albo ma obsesje na tym punkcie. Nie musi być nekrofilem ;)

 

istnieje taka możliwość ale druga również :P

 

Evia, jak umrę, to możesz mu oddać mojego trupa, i tak nie będzie mi zależało, a on sobie użyje

 

hah, próbowałam sobie to podobnie tłumaczyć, bo skoro nie będę żyła to przecież nie powinno mnie to obchodzić

jednak myślę, że wpływ ma to, że znam go teraz, myślę, że lepiej by było jakby mnie dorwał jakiś nekrofil, który nie znał mnie za życia :lol:

 

Poza tym aby go uszczęśliwić to musiałbyś umrzeć za młodu, bo są to rzadsze okazy w jego dorobku :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, często to się wiąże z agresją czy raczej był to indywidualny wybryk?

Evia, agresywni pacjenci zdarzają się często na oddziałach typu kardiologia/kardiochirurgia/intensywna terapia… a samo zatrzymanie krążenia też może wyglądać inaczej u każdego. Są pacjenci którzy normalnie siedzą, rozmawiają i nagle padają i mamy NZK, są pacjenci, po których widać, że coś się może dziać, a są pacjenci u których wiadomo, że się zatrzymają - pytanie tylko, w którym momencie, ale to raczej ocenia się po stanie ogólnym pacjenta, nie zachowaniu ;)

agresja też przeważnie ma jakieś przyczyny: częściej występuje u osób uzależnionych od alkoholu [takiego też już spotkałam co nam zrobił wystrój rodem z Teksańskiej masakry piłą mechaniczną], u osób z przerzutami nowotworowymi do mózgu, czy w ogóle chorobami OUN, jako wynik chwilowego niedotlenienia po zabiegach operacyjnych, a czasami takie jest działanie uboczne stosowanych leków ;)

 

Był też pacjent, który był po prostu niespokojny, nie mógł usiedzieć w miejscu. Lekarz zbadał, nic nie stwierdził. Godzinę później nie żył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy sekcja zwłok polega na tym, że wycina i wyciąga się wszystkie flaki z człowieka?

Znalazłam niedawno temu, w necie w film, niby z sekcji zwłok i ku mojego zdziwieniu to tak to właśnie tam wygląda. Nie tak to sobie wyobrażałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×