Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, dzięki Platku, że pytasz, wzruszyłam się... Zapisał mi trójpierścieniowca na noc, żeby mi trochę ułatwic to funkcjonowanie i uspokoic żołądek , ale bojam się wziąc :zonk: Niby uboków ma miec mało, ale wiadomo, że będę, jak to ja miec wszystkie. A nie mogę sobie pozwolic na zawalenie pracy. Już sama nie wiem, czy nie poczekac trochę na działanie terapii i przemęczyc się jeszcze. W sumie jakoś dawałabym radę, gdyby nie to latanie do kibla rano, zwłaszcza przed terapią. Nie wiem co robic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizli, dziekuje :)

 

kosmostrada, a jaki lek dostalas?Wiesz moze sprobuj wziac w weekend jak masz wolne i zobaczysz jak sie poczujesz? jak uboki beda za duze to wtedy pomyslisz ? ja tez miewam latanie do kibelka z nerwow ale zazwyczaj jak robie sobie relaksacje to troche mi sie uspokaja zoladek... Przed kazda rozmowa o prace tak mam bo to dla mnie duzy stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizli, nie dołuj się nam tutaj :) (tymczasem ja się sama mega zdołowałam i chyba zaraz dzisiejszy dzień skończę płaczem, niech to cholera weźmie i szlag trafi, wrrrrrrrr, cholerna samotność :( )

 

platek rozy, tak, mam L4

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, powiem Ci ze to minie , takie poranne dolegliwosci , mnie po ilus miesiacach terapii przeszlo sporo , juz mnie nie tyrpie rankami , wstaje w miare spokojna , i doly tez minely w sporej mierze no chyba ze sie czyms martwie konkretnie albo zle w danej sytuacji czuje ale to juz nie taki dol jak jeszcze kilka miesiecy temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cognac, też cię tulam, nie płaksikuj, dzisiaj dół, ale jutro nie wiadomo, co przyniesie.

 

Fizli, fizliku, o to chodzi, że byłe to byłe, nie ma co do nich wracac. Twoja królewna gdzieś czeka, a jeszcze ją przeoczysz , jak będziesz tak się nad sobą pastwił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie 2 godziny zabawy z psiakami. Jeszcze nie zasnęły są tak nakręcone ( nie mogę znaleźć innego słowa :oops: )

Cieszę się bo ze Zgrywusiem z dnia na dzień coraz lepiej. Dziś jest w wyśmienitej formie.

Muszę przyznać że dziś miałam wyjątkowo udany dzień po mimo zmiany planów z grupą, ale jestem zadowolona z faktu, że w ogóle wyszłam z domu, bez większego lęku. Przebrnęłam przymierzalnie w sklepie, których nie znoszę i też też czułam się normalnie, jakbym nigdy nie miała żadnych oporów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizli, Dla mnie fizyka kwantowa jest czarną magią, podziwiam osoby które to rozkminiają, co nie znaczy, że uważam się za kompletnego głąba. I niekoniecznie znaczy to, że chciałabym miec za partnera fizyka :D Bezpieczniej byłoby kucharza, serio. Przynajmniej mielibyśmy wspólne tematy, nie mówiąc już o przyjemności wspólnego gotowania. No i jeszcze tyle bym się od niego nauczyła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×