Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pozytywne opinie o nas :)


bittersweet

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam lubię fizyczny zapierdól. Wtedy nie trzeba myśleć. Człowiek jest jak robot. Śniadanie, robota , obiad, robota, mycie, spanie i od rana to samo. lubię tak, lubię jak nikt ode mnie nic nie oczekuje. Wiem kretynka ze mnie.

 

-- 24 maja 2013, 22:46 --

.

Nie kretynka a idealna pracownica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, no ale nie każdemu szczerze. :)

 

siostrawiatru,

Ja mówię, że twarzowo ludzie wyglądają w butach :shock::mrgreen: To jest dopiero pic.

 

ale czasem pewnie mówisz to szczerze a czasem nie, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paradoksalnie najbardziej toleruje takie już mega prostackie prace np koszenie trawy , zbieranie śmieci, jeżdżenie taczkami bo wtedy mogę wyłączyć całkowicie się z myślenia o pracy i myśleć o czymś innym. Praca wymagająca kombinowania, myślenia technicznego typu jak coś zbudować, naprawić, zrobić, wymagająca ciągłej uwagi mnie straszliwie wkurza, nie interesuje mnie, czuje się jak półgłówek, męczy po paru minutach i powoduje że chce ucieć, załączają mi się nawet myśli samobójcze.

Ja do fizycznej pracy się w ogóle nie nadaję, jestem powolny ruchowo i ogólnie bardzo słaby fizycznie (na w-fie zawsze byłem prawdopodobnie najsłabszy w całej szkole), zaraz by mnie wyrzucili. Gdybym miał pełną możliwość wyboru, nie byłoby żadnych przeszkód, to w pracy wolałbym zajmować się naukowym badaniem czegoś niewyjaśnionego, np. niektórych zjawisk zachodzących w kosmosie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, no ale nie każdemu szczerze. :)

 

siostrawiatru,

Ja mówię, że twarzowo ludzie wyglądają w butach :shock::mrgreen: To jest dopiero pic.

 

ale czasem pewnie mówisz to szczerze a czasem nie, prawda?

A jak myslisz? Jakie buty pasują do TWARZY? Bez jaj. Buty to buty. Na nogach się nosi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie opinie innych nie wywołują żadnych emocji , nieważne czy są pozytywne czy negatywne. Mam tylko silne poczucie , że osiągnę swój cel , a czy inni mnie pochwalą czy skrytykują to nie ma większego znaczenia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przypomniał mi się nowy komplement, pani w sklepie odzieżowym mówiła mi że ładnie wyglądam w koszuli którą przymierzałem. "bardzo twarzowo". tak mi powiedziała. :)

kiedys mialam swoje stoisko z ciuchami. Kazdy klient "wygladal swietnie" w ciuchu ktory przymierzal ;) Mnie zalezalo na sprzedazy i zarobku a ze jestem kontaktowa to kupowali :P na ciuchach jest 100% przebitki wiec jak sa wyprzedarze 50% to i tak 50% sie zarabia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, no ja wiem, ale ona mnie dotykała, niby tu metke obetnie, tam kołnierzyk poprawi, chyba faktycznie dobrze wyglądałem w tej koszuli. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przypomniał mi się nowy komplement, pani w sklepie odzieżowym mówiła mi że ładnie wyglądam w koszuli którą przymierzałem. "bardzo twarzowo". tak mi powiedziała. :)

kiedys mialam swoje stoisko z ciuchami. Kazdy klient "wygladal swietnie" w ciuchu ktory przymierzal ;) Mnie zalezalo na sprzedazy i zarobku a ze jestem kontaktowa to kupowali :P na ciuchach jest 100% przebitki wiec jak sa wyprzedarze 50% to i tak 50% sie zarabia

Kiedyś miałam swój sklep z ciuchami. To samo było :mrgreen: Tyle, że ja kontaktowa raczej nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na ciuchach jest 100% przebitki wiec jak sa wyprzedarze 50% to i tak 50% sie zarabia

coś mi nie pasuje w tym wzorze 8)

 

-- 24 maja 2013, 23:18 --

 

inbvo, mnie gadała, że biorąc pod uwagę problemy z którymi się borykam, to jestem twardy, że się nie zabiłem albo nie zaćpałem hehe. :smile:

A moje są błahe więc nie mam prawa narzekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ma być temat z pozytywnymi opiniami na nasz temat?

 

nie wiem czy pasuje, ale:

 

"jak na sytuację w pana domu i dzieciństwie to i tak ma pan mało zaburzeń" - (terapeutka) :P

U mnie to odwrotnie raczej nie widziano powodów moich problemów psychicznych, raczej sugerowano że sobie je wymyślam aby się usprawiedliwić siebie i swoje lenistwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo nie chlam czy się nie puszczam. To samo słyszałam.

 

czyli sugerujesz, że już nawet terapeutom nie można ufać? :?

Nie. Ten mój obecny takich rzeczy mi nie mówi. Stąd jakieś zaufanie do niego mam. Jest ostry , ale mi coś takiego jest potrzebne. Nie chcę żeby ktoś mnie po główce głaskał i mi współczuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo nie chlam czy się nie puszczam. To samo słyszałam.

 

czyli sugerujesz, że już nawet terapeutom nie można ufać? :?

Nie. Ten mój obecny takich rzeczy mi nie mówi. Stąd jakieś zaufanie do niego mam. Jest ostry , ale mi coś takiego jest potrzebne. Nie chcę żeby ktoś mnie po główce głaskał i mi współczuł.

ostry terapeuta Ci potrzebny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Tyś jest zdolny,tylko leń"

"Nie głupi"

"Całkiem fajny z ciebie chłopak/facet".

 

Więcej grzechów nie pamiętam :mrgreen: .

Zazwyczaj to od rodziny,ale cóż,ciężko mi uwierzyć,skoro później jestem nazywany "upartym idiotą","tukiem","popierdolonym na punkcie komputera","leniwym k*tasem" itp.

Więc sam nie wiem,co twierdzą....

Zaś w internecie zwykle wzbudzam jako taką sympatię,na żywo często też.

Czy wierzę?

Chciałbym,ale na dzień dzisiejszy - nie,wszędzie "wyczuwam spiski" i mam wrażenie że zwykle ktoś sobie robi jaja,czy też gardzi moim wszechmalkontenctwem i podejściem do życia, i całą resztą.

Jak jest?

Kto wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×