Jak powiedzieć dziewczynie , że się leczyłem ?

sebastian86, Dlaczego?

mam obsesje na punkcie opini ludzi

mam obsesje na punkcie opini ludzi

sebastian86, To trzeba z tym walczyć tym bardziej

sebastian86, To trzeba z tym walczyć tym bardziej

Nie przesadzajcie,nerwica lękowa to nic wielkiego.Połowa społeczeństwa to ma z tym,że nie dba o siebie i się nie leczy.

Poza tym co Wy z tą szczerością.Mówić o molestowaniu,o tym o tamtym, tylko po co ?

Przepraszam.Mój post brzmi jak atak a ja nie chcę nikogo atakować

Nie przesadzajcie,nerwica lękowa to nic wielkiego.Połowa społeczeństwa to ma z tym,że nie dba o siebie i się nie leczy.

Poza tym co Wy z tą szczerością.Mówić o molestowaniu,o tym o tamtym, tylko po co ?

Przepraszam.Mój post brzmi jak atak a ja nie chcę nikogo atakować

Opcja , że to zataje , nie istnieje , tym bardziej , ze wiążę z nią przyszłość .Jednak wszyscy doskonale wiemy , jak 99% ludzi zareaguje na wieść o tym , ze ktoś chodził (chodzi) do psychiatry ...

Poza tym i tak już mam straszne wyrzuty , ze ją okłamuję w tej sprawie

Opcja , że to zataje , nie istnieje , tym bardziej , ze wiążę z nią przyszłość .Jednak wszyscy doskonale wiemy , jak 99% ludzi zareaguje na wieść o tym , ze ktoś chodził (chodzi) do psychiatry ...

Poza tym i tak już mam straszne wyrzuty , ze ją okłamuję w tej sprawie

marek_ak14, mi się wydaję,że z jakiegoś powodu robisz z tego igły widły.To naprawdę nic wielkiego.Powiedz po prostu jak wejdzie na podobny temat.Nie strasz Jej jakimiś specjalnymi przygotowaniami.

marek_ak14, mi się wydaję,że z jakiegoś powodu robisz z tego igły widły.To naprawdę nic wielkiego.Powiedz po prostu jak wejdzie na podobny temat.Nie strasz Jej jakimiś specjalnymi przygotowaniami.

Tak jak mówiłem , opcje ,że nie powiem nie istnieje .Chodzi o to , jak powiedzieć by jej nie wystraszyć .

Mam pewne obawy , kiedyś powiedziałem o tym kumplowi , a ten usmiechnął się z politowaniem mówiąc " taa , zaczyna się od nerwicy , a potem kończy w wariatkowie "

Tak jak mówiłem , opcje ,że nie powiem nie istnieje .Chodzi o to , jak powiedzieć by jej nie wystraszyć .

Mam pewne obawy , kiedyś powiedziałem o tym kumplowi , a ten usmiechnął się z politowaniem mówiąc " taa , zaczyna się od nerwicy , a potem kończy w wariatkowie "

jesli cie kocha to to zrozumie :)

nie ma co wstydzic sie tego..

jesli cie kocha to to zrozumie :)

nie ma co wstydzic sie tego..

Ok , musze się przełamać , zobaczymy co z tego wyjdzie .

Ok , musze się przełamać , zobaczymy co z tego wyjdzie .