Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy anoreksja może występować bez chęci schudnięcia??? pilne


Babooshka

Rekomendowane odpowiedzi

helvetti88, zgadza się, tak też bywa. Ja tak miałam. Powodem, przez który zaczęłam się odchudzać było karanie siebie za to, że tatuś mnie już tak mocn nie kocha... bo przyniosłam 4kę nie 5tkę ze szkoły to robił fochy na ogół nie odzywał się do mnie, unikał, a gdy już się spotkaliśmy na korytarzu patrzał na mnie jakbym była winna morderstwa. "Adorował" wówczas siostrę, która mogła ledwo przechodzić z rozku na rok w zawodówce i nigdy jej uwagi nie zwrócił. Pomyślałam, że skoro nie jestem za mądra bo może jak będę tak ładna jak siostra to będzie git. I bum - 10 lat koszmaru sobie zafundowałam w ten sposób. Oczywiście później przeniosło się to na wszystkie dziedziny życia i wszelkie kontakty. Z anoreksji się wyleczyłam - relacje mam skrzywione do dziś. Do dziś karzę się nawet za to, że ktoś mnie lubi - zachowuję się agresywnie i autoagresywnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja coś takiego doświadczyłem, bycmoże teraz jak jest internet, to beda musieli sie przeciwstawić i zacząc diagnozowac. Diagnozowano to juz w IX w. /choroba spoleczna/. Zespół Glenarda to jest obniżenie przepony i jelit, stad te wszystkie dolegliwości. Niestrawnosc, bóle , biegunka, bóle pod mostkiem, zapalenie jelita, IBS, melancholia, nerwica wegetatywna, anoreksja, skączywszy na schizofreni /tak twierdził Dr Lane/. Cały czas wprowadzają wszystkich w błąd faszerując tabletkami a nie diagnozują i nie prowadzą badań i nie ulepszają operacji na ten zespół. Bycmoże część osób choruje na NW, ale co można powiedzieć jak nie ma pełnej diagnozy opuszczenia trzewi i nie mozna stwierdzić statystycznie kiedy jest nerwica a kiedy zespół glenarda. Pisze że np. 9 osób na 500 po porodzie ma zespół glenarda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzewam temat. Mam tak samo jak Wy, czyli jadłowstręt jak tylko wystąpi jakikolwiek stres. A najgorsze jest to że to powoduje błędne koło, bo boje się jeść w obecności innych bo boje się że zwymiotuje (odruch wymiotny) co powoduje stras, który powoduje.. ee, sami rozumiecie.

Od jak dawna tak mam? ..od wielu wielu lat.. zbyt wielu. W zależności od nasilenia są to problemy z przełykaniem jedzenia (długotrwałe przeżuwanie potęguje problem) aż po sam widok, zapach jedzenia.. Pamiętam jak mnie raz zemdliło na widok dziewczyny jedzącej jakąś pachnącą drożdżówkę z serem w autobusie - ale udało się przetrwać.

 

Nie wiem jak u Was, ale wydaje mi się, że wiąże się to z faktem, że jako dziecko byłem niejadkiem i byłem ZMUSZANY do jedzenia, co wyzwalało ogromne pokłady stresu. No cóż pozostaje mi apelować, żebyście nie zmuszali dzieci do jedzenia ponad to co są w stanie..

 

Z tego co widzę, najskuteczniejsze w leczeniu tego wydają się być neuroleptyki bo:

- powodują wyciszenie myśli, czyli nie będziemy się napędzać tym co nas stresuje,

- działają na receptory H1, przez co zwiększają łaknienie,

- powodują przyrost masy ciała (czyli w końcu przybieramy na upragnionej wadze!).

A i działa jeszcze hydroksyzyna (i inne przeciwwymiotne), ale czy ktoś lubi być zamulony przez cały dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×