AVE ZNERWICOWANI !!!!!!

AVE!

No i w końcu się zapisałem. Po przeczytaniu wszystkich tych dramatów i historii na forum, po 3 latach zmagań z niewiadomym.

NERWICA. DEPRESJA. BÓL. Od 3 lat. I dopiero niedawno zdałem sobie sprawę że choruję. Jestem dobrej myśli. Trzeci tydzień z asertinem (50/rano) i od dawien dawna nie czyłem sie tak dobrze! Dostałem skierowanie do psychologa bo chcę ogarnąć moje życie....

Miewałem następujące objawy (piszę: "miewałem" bo lek działa i daj Boże żeby tak pozostało )

NERWICA

- ucisk w głowie.

- cierpnące kończyny (szczególnie rano , jak wstałem)

- skoki ciśnienia

- wrażenie omdlewania/zapaści/ wylewu (to jest najstraszniejsze - nikomu nie życzę. Wrażenie że coś pęka w mózgu i ciepła krew się rozlewa w głowie )

DEPRESJA

- Szlochy i płacze

- Użalanie się nad sobą

- Poczucie beznadzieji

- Wrażenie że jestem nikim (nieudacznik)

- Lęk przed śmiercią/porażką/porzuceniem

- Zespół demotywacyjny

Ufffff... I to by było na tyle. Będę starał się pisać jak najczęściej i życzę wszystkim uporu i sił w walce z czymś, co tak naprawdę tkwi tylko w umyśle. Powodzenia moi drodzy! Jestem z wami!

AVE!

Witaj, jesteś metalem?

co tak naprawdę tkwi tylko w umyśle.

No nie wiem czy tylko.

witaj. podobne objawy te zwiazane z psychika. ja biore larivon. ale srednio pomaga. chciaz wiele juz sie zmienilo. pozdrawiam cieplutko

Witam! Mnie też znerwicowało. Też dowiedziałam się o tym niedawno. U mnie duszności, drętwienie całego ciała, skoki ciśnienia, zawroty głowy, plamy przed oczami, bóle głowy, brzucha, klatki piersiowej, bezsenność, strach o bliskich, przed śmiercią, przed jazdą samochodem, przed wyjściem na zewnątrz, poczucie beznadziejnosci, bezradności, podenerwowanie, placz, .... Brałam atarax. Lipa. Teraz mam brać afobam ale sie boje. Przede mną pierwsza wizyta u psychiatry. Zerowe zrozumienie otoczenia. Cytuję : "Nie wkręcaj się". Więc szwendam się po forach, czytam i robi się lżej. Pomaga jeszcze muzykowanie i malowanie...ale rozmowy brakuje. Pozdrawiam !

Ciężko mi się z tym pogodzić. Zawsze byłam "silna" a teraz boje się własnego cienia. Inaczej być nie może.

Witam na forum

Damy radę !!! Optymizmu troszkę niewiasty i mężowie !!!

- Nie jestem metalem.

- Również witam wszystkich na forum

- Mieszkam w Poznaniu

- Po tym asertinie to naprawdę jest ok tylko że się nie chce jeść i ciupciać

AVE!!!

-- 16 paź 2012, 14:19 --

Ciężko mi się z tym pogodzić. Zawsze byłam "silna" a teraz boje się własnego cienia. Inaczej być nie może.

No tak, ja np nie uwzględniam w jakim stanie są inni, czy lepszym czy gorszym. Zaburzenia psychy to kwestia bardzo indywidualna czy mam rację??? Soulfly nie martw się wszystko się jakoś ułoży. Tylko lekarz, różowe pigułki (jak je nazywam) i terapia to podstawa!!!!

Jak się ciupciać nie chcę to beeeee jest! Coś mnie ciśnie w gardle. Idę poświrować. Do następnego.