Foks

Damy radę !!! Optymizmu troszkę niewiasty i mężowie !!! - Nie jestem metalem. - Również witam wszystkich na forum - Mieszkam w Poznaniu - Po tym asertinie to naprawdę jest ok tylko że się nie chce jeść i ciupciać AVE!!! -- 16 paź 2012, 14:19 -- No tak, ja np nie uwzględniam w jakim stanie są inni, czy lepszym czy gorszym. Zaburzenia psychy to kwestia bardzo indywidualna czy mam rację??? Soulfly nie martw się wszystko się jakoś ułoży. Tylko lekarz, różowe pigułki (jak je nazywam) i terapia to podstawa!!!!

AVE! No i w końcu się zapisałem. Po przeczytaniu wszystkich tych dramatów i historii na forum, po 3 latach zmagań z niewiadomym. NERWICA. DEPRESJA. BÓL. Od 3 lat. I dopiero niedawno zdałem sobie sprawę że choruję. Jestem dobrej myśli. Trzeci tydzień z asertinem (50/rano) i od dawien dawna nie czyłem sie tak dobrze! Dostałem skierowanie do psychologa bo chcę ogarnąć moje życie.... Miewałem następujące objawy (piszę: "miewałem" bo lek działa i daj Boże żeby tak pozostało ) NERWICA - ucisk w głowie. - cierpnące kończyny (szczególnie rano , jak wstałem) - skoki ciśnienia - wrażenie omdlewania/zapaści/ wylewu (to jest najstraszniejsze - nikomu nie życzę. Wrażenie że coś pęka w mózgu i ciepła krew się rozlewa w głowie ) DEPRESJA - Szlochy i płacze - Użalanie się nad sobą - Poczucie beznadzieji - Wrażenie że jestem nikim (nieudacznik) - Lęk przed śmiercią/porażką/porzuceniem - Zespół demotywacyjny Ufffff... I to by było na tyle. Będę starał się pisać jak najczęściej i życzę wszystkim uporu i sił w walce z czymś, co tak naprawdę tkwi tylko w umyśle. Powodzenia moi drodzy! Jestem z wami! AVE!

Siemanko !