Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szkoła, rodzina, depresja


daria.14.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od całego roku szkolnego zmagam się z nową szkołą. Chodziłam do pedagoga szkolnego i psychologa ściągani byli rodzice. Boję się szkoły. Gdy idę do niej płaczę nie chce tam wracać boję się ludzi którzy są patrzą się obgadują mnie mówią że jestem dziwna a ja nawet ich nie znam klasa uważa mnie za dziwaczkę. Już zmieniałam klasę i nadal to samo. Boję się powiedzieć o tym w domu bo nie za dobrze układają mi się stosunki z rodzicami. Od ostatnich dwóch miesięcy mam codzienne bóle głowy boję się wychodzić z pokoju wszystkiego się boję oraz strasznie się zaczynam pocić jak mam coś odpowiedzieć komuś nie sypiam po nocach a jak zasnę dręczą mnie koszmary powiązane z moim życiem codziennym. Nie chce już chodzić do szkoły a jestem dopiero w pierwszej klasie technikum. Boję się iść o pomoc do pedagoga szkolnego a do psychologa są bardzo długie terminy ja już tego nie mogę znieść chodziłam wcześniej to stwierdzili że nic mi nie jest a ja już dłużej tak nie mogę. Ile razy chciałam to przełamać to tyle razy klasa mnie niszczyła swoimi dogadywaniami. Czy mogłabym mieć nauczanie indywidualne w domu i jak je załatwić ? Wstydzę się zanosić już podań o zmianę klasy bo już nie ma odpowiedniego kierunku dla mnie a do liceum nie chce iść. Nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. :(:(:(

Proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jeszcze pełnoletnia. Czy psychiatra przyjmie mnie bez rodzica ?

Nie chce rozpoczynać tego tematu znów w domu bo zakończy się to jak zwykle kłótnia. Unikam kontaktów z rodzicami sprawia mi to problem. A do szkoły nie chce iść o pomoc boję się przekroczyć jej progu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz może czy dało by się załatwić nauczanie indywidualne kiedy jestem w technikum ?

Czy psychiatra będzie ze mną rozmawiał czy robił testy ? Boję się chodzić do przychodni bardzo dużo jest tam ludzi unikam tłocznych miejsc. Wychodzę z domu jak jest już ciemno i sama nie mam kolegów koleżanki od całego roku szkolnego. Nie chce tak żyć a nie ma w okolicy u mnie innego technikum są same licea. Bardzo chce żeby mi ktoś pomógł już tak nie chce być zamknięta ale boję się iść uzyskać pomocy nie wyglądam nawet w dobrym stanie nie sypiam po nocach przez koszmary ciągle się czegoś boję siedzę w pokoju z zasłoniętymi roletami bo mieszkam na parterze i wszystko widać co robię w pokoju nie chce żeby ktoś mnie widział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety musisz się przemóc, psychiatra raczej będzie rozmawiał

jak nie wyrabiasz to jak masz papierek na fobię szkolną to dostaniesz indywidualne

śpiesz się za 3 lata matura jak nie wyrobisz w nauce od stresu będą problemy.

W aptece możesz kupić deprim i wyciąg z gingko biloba - ginkofar do tego magnez wit B i zielona cherbata na uspokojenie.

Pamiętaj, że leki bez recepty nie są tak silne jak te na receptę ( ale jak ci przepiszą jakieś leki to nie stosuj ginkofaru ani deprimu-wyciąg z dziurawca) ja jestem w 2 klasie liceum i też mam podobnine problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idź do psychiatry, on nie będzie myślę patrzył na przepisy tylko będzie chciał pomóc. Zrób to jak najszybciej bo ja miałam takie problemy w gimnazjum, w szkole sredniej od tego roku zjadł mnie stres (3 klasa technikum) i tak długo przetrzymywałam decyzje o pojscu do psychiatry, że stało sie nieszczescie no i ogromne problemy w nauce. Gdyby nie psychiatra a potem psycholog to pewnie bym powtarzala rok... Też jestem sama , nie mam przyjacioł i żadne wsparcie w rodzine a wręcz jeszcze bardziej mnie dołują, też z rodzicami nie potrafie sie dogadac i dużo osób ma mnie za "inną". Trzymaj sie, wierze w Ciebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiele osób ma nas za „innych”. nie mówię już o tych, którzy jawnie wyśmiewają i wyszydzają. i w gimnazjum i w szkole średniej miałam podobne problemy, wtedy doszło nawet do tego, że oprócz leków uspokajających musiałam brać jakieś leki przeciwbólowe bez recepty, takie mnie nerwobóle łapały ;/ Z czasem się troszkę uspokoiłam, dorosłam, wyrobiłam sobie jako taką pewność siebie, ale też wcale nie jest łatwo. Zwłaszcza, jeśli się nie ma oparcia w rodzinie… no niestety ;//

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiele osób ma nas za „innych”. nie mówię już o tych, którzy jawnie wyśmiewają i wyszydzają. i w gimnazjum i w szkole średniej miałam podobne problemy, wtedy doszło nawet do tego, że oprócz leków uspokajających musiałam brać jakieś leki przeciwbólowe bez recepty, takie mnie nerwobóle łapały ;/ Z czasem się troszkę uspokoiłam, dorosłam, wyrobiłam sobie jako taką pewność siebie, ale też wcale nie jest łatwo. Zwłaszcza, jeśli się nie ma oparcia w rodzinie… no niestety ;//

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×