Dziś się udało.

Dzisiaj udało mi się przezwyciężyć natręctwo i zmienić lalce ubranie w grze! Zmieniłam jej ciuch na spódniczkę która według mojego natręctwa jest zakazana oraz kapelusz który przynosi pecha! Jak dotąd nic szczególnego się nie stało a ja jestem zadowolona z siebie. Jednak zaczyna nękać mnie kolejne natręctwo ponieważ usunęłam kilka zdjęć z facebooka i myślę ze to przyniesie mi pecha. Staram się robić wszystko co "przynosi pecha" by to przezwyciężyć. Czuje jednak, że jestem słabsza w tym i coraz częściej ulegam...

Dzisiaj udało mi się przezwyciężyć natręctwo i zmienić lalce ubranie w grze! Zmieniłam jej ciuch na spódniczkę która według mojego natręctwa jest zakazana oraz kapelusz który przynosi pecha! Jak dotąd nic szczególnego się nie stało a ja jestem zadowolona z siebie. Jednak zaczyna nękać mnie kolejne natręctwo ponieważ usunęłam kilka zdjęć z facebooka i myślę ze to przyniesie mi pecha. Staram się robić wszystko co "przynosi pecha" by to przezwyciężyć. Czuje jednak, że jestem słabsza w tym i coraz częściej ulegam...

czy to jest jakaś gra w stylu simsy?

czy to jest jakaś gra w stylu simsy?

Nie, internetowa taka. Ale przyznam, że w simsach też ostatnio dałam niedozwoloną fryzurę i krzesło.

Nie, internetowa taka. Ale przyznam, że w simsach też ostatnio dałam niedozwoloną fryzurę i krzesło.

z simsów pamiętam dawno tego kopniaki w jajka i obmacywanie i uderzenia w twarz i brzydkie wyrazy

z simsów pamiętam dawno tego kopniaki w jajka i obmacywanie i uderzenia w twarz i brzydkie wyrazy

nie za bardzo rozumiem.

nie za bardzo rozumiem.

pamietam takie momenty z gry w simsy.to było jakieś 8 lat temu.może teraz sie pozmienialo

pamietam takie momenty z gry w simsy.to było jakieś 8 lat temu.może teraz sie pozmienialo

tak... pozmieniało się. mianowicie sukcesem dla mnie jest to ze sie przelamałam. i ogólnie napisanie tu zaczynało należeć do zabronionych wiec też sieprzełamałam.

tak... pozmieniało się. mianowicie sukcesem dla mnie jest to ze sie przelamałam. i ogólnie napisanie tu zaczynało należeć do zabronionych wiec też sieprzełamałam.

simsy to raczej delikatna gra.nie grałaś pewnie w max payne lub diablo?

simsy to raczej delikatna gra.nie grałaś pewnie w max payne lub diablo?

nie nie grałam. ale nie chodzi tu o grę.

nie nie grałam. ale nie chodzi tu o grę.

Fajnie. Tak sama z siebie się przełamałaś? U mnie "świat wariuje" jak przełamuje natręctwa także różnie z tym wychodzi.

Konfrontacja to chyba najstarszy sposób radzenia sobie z natręctwami. Trzeba się uprzeć i robić rzeczy "przynoszące pecha" aż do mózgu dotrze że to nie jest zagrożenie.

Fajnie. Tak sama z siebie się przełamałaś? U mnie "świat wariuje" jak przełamuje natręctwa także różnie z tym wychodzi.

Konfrontacja to chyba najstarszy sposób radzenia sobie z natręctwami. Trzeba się uprzeć i robić rzeczy "przynoszące pecha" aż do mózgu dotrze że to nie jest zagrożenie.

Dokładnie. To okropne ale leków brać nie mogę. Przemogłam się bo pomyślałąm że dłużej nie dam rady. nie zniose tego. Chce życ normalnie. Świat mi się przez te natręctwa wali. Najgorsze jest to uczucie zagrożenia.

Dokładnie. To okropne ale leków brać nie mogę. Przemogłam się bo pomyślałąm że dłużej nie dam rady. nie zniose tego. Chce życ normalnie. Świat mi się przez te natręctwa wali. Najgorsze jest to uczucie zagrożenia.

Dlaczego nie możesz brać leków? Trudno jest samemu walczyć ze sobą, ale trzymam kciuki.

Dlaczego nie możesz brać leków? Trudno jest samemu walczyć ze sobą, ale trzymam kciuki.

Biorę bardzo duzo lekarstwi nie chce sieuzależnić. POza tym mama sie nie zgadza.