Skocz do zawartości
Nerwica.com

shizuko

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shizuko

  1. Sama nie trafisz? Ile masz lat? Skąd wiesz, że to nerwica? Nie trafie sama. Mam kłopoty z chodzeniem. Mam 15 lat. Wiem, że to nerwica bo znam objawy oraz swoje zachowanie. -- 14 mar 2013, 12:38 -- Dziękuję rikuhod.
  2. Sama nie trafisz? Ile masz lat? Skąd wiesz, że to nerwica? Nie trafie sama. Mam kłopoty z chodzeniem. Mam 15 lat. Wiem, że to nerwica bo znam objawy oraz swoje zachowanie. -- 14 mar 2013, 12:38 -- Dziękuję rikuhod.
  3. Biorę inne lekarstwa. Nie na nerwicę. Ale jak mówiłąm wcześniej, mama sie nie zgadza nawet mnie do lekarza zaprowadzić.
  4. Biorę inne lekarstwa. Nie na nerwicę. Ale jak mówiłąm wcześniej, mama sie nie zgadza nawet mnie do lekarza zaprowadzić.
  5. Biorę bardzo duzo lekarstwi nie chce sieuzależnić. POza tym mama sie nie zgadza.
  6. Biorę bardzo duzo lekarstwi nie chce sieuzależnić. POza tym mama sie nie zgadza.
  7. Dokładnie. To okropne ale leków brać nie mogę. Przemogłam się bo pomyślałąm że dłużej nie dam rady. nie zniose tego. Chce życ normalnie. Świat mi się przez te natręctwa wali. Najgorsze jest to uczucie zagrożenia.
  8. Dokładnie. To okropne ale leków brać nie mogę. Przemogłam się bo pomyślałąm że dłużej nie dam rady. nie zniose tego. Chce życ normalnie. Świat mi się przez te natręctwa wali. Najgorsze jest to uczucie zagrożenia.
  9. nie nie grałam. ale nie chodzi tu o grę.
  10. nie nie grałam. ale nie chodzi tu o grę.
  11. tak... pozmieniało się. mianowicie sukcesem dla mnie jest to ze sie przelamałam. i ogólnie napisanie tu zaczynało należeć do zabronionych wiec też sieprzełamałam.
  12. tak... pozmieniało się. mianowicie sukcesem dla mnie jest to ze sie przelamałam. i ogólnie napisanie tu zaczynało należeć do zabronionych wiec też sieprzełamałam.
  13. nie za bardzo rozumiem.
  14. nie za bardzo rozumiem.
  15. Nie, internetowa taka. Ale przyznam, że w simsach też ostatnio dałam niedozwoloną fryzurę i krzesło.
  16. Nie, internetowa taka. Ale przyznam, że w simsach też ostatnio dałam niedozwoloną fryzurę i krzesło.
  17. Dzisiaj udało mi się przezwyciężyć natręctwo i zmienić lalce ubranie w grze! Zmieniłam jej ciuch na spódniczkę która według mojego natręctwa jest zakazana oraz kapelusz który przynosi pecha! Jak dotąd nic szczególnego się nie stało a ja jestem zadowolona z siebie. Jednak zaczyna nękać mnie kolejne natręctwo ponieważ usunęłam kilka zdjęć z facebooka i myślę ze to przyniesie mi pecha. Staram się robić wszystko co "przynosi pecha" by to przezwyciężyć. Czuje jednak, że jestem słabsza w tym i coraz częściej ulegam...
  18. Dzisiaj udało mi się przezwyciężyć natręctwo i zmienić lalce ubranie w grze! Zmieniłam jej ciuch na spódniczkę która według mojego natręctwa jest zakazana oraz kapelusz który przynosi pecha! Jak dotąd nic szczególnego się nie stało a ja jestem zadowolona z siebie. Jednak zaczyna nękać mnie kolejne natręctwo ponieważ usunęłam kilka zdjęć z facebooka i myślę ze to przyniesie mi pecha. Staram się robić wszystko co "przynosi pecha" by to przezwyciężyć. Czuje jednak, że jestem słabsza w tym i coraz częściej ulegam...
  19. On otrafi mi jedy nie powiedziec ze jestem za gruba i powinnam wygladac jak mama...
  20. Bo lekarz zawsze robi coś co boli... a jak coś boli to łzy same lecą i sie rozmarzę - słowa mamy.
  21. Rozmawiałąm o tym zmamą tak dużo że aż... nie liczę. zawsze wychodziło na jej "nie" spytała mnie - dokądchcesz sie malować? do lekarza jak jedziemy? zrobiło mi się tak bardzo przykro bo doszłam do wniosku że jedyne miejsce gdzie obecnie chodzę to szpital... A tak na marginesie. Ta ślicznotka ma 20 lat... jest inteligentna i zdolna bardzo bo sama szyje kostiumy... chciałabym być podziwiana przez nasze grono tak jak ona jest teraz... każdy chce być jej koleżanką i każdy z naszego otoczenia chce ja znać... znam ja tylko z fb... bo chciałam poznać kogośkto będzie mógł być dla mniewzorem... ale jak na nia patrze to sie gotuje i płączę czemu nie urodiłąm się nią...
  22. Rozumiem... też sobie tak tłumaczę... jednak... czy nie miło czasem usłyszeć komplement...?
  23. być może... nie należę do najbrzydszych... być może jestem okropna... byłoby mi łątwiej gdyby mama była wyrozumiała. O wiele lepiej czuję się gdy mam tusz na rzęsach... nic wielkiego... lekko pociągniete rzęsy... jednak mama zabrania mi tego przywileju... Kiedy już udami się wymknąć z domu z odrobiną tej substancji na oczach czuje sie lepiej... czujęsiewyższa ladniejsza i jestem śmielsza... ale mama mówi nie. każe zmyć i bezdyskusji... ale co jej przeszkadza, to na prawdę tylko jedno pociagniecie na oko... nie prferuję wymaowanych lalek... chce sie poczuć dziewczyną... przez nogi zakute w kajcany (tu przenośnia mam na myśli proces leczenia) jestem pozbawiona sukienek rureg i innych ubrań z dołu... tylko worowate dresy i majtki z troczkami... nogi mam pokryte okropnymi bliznami... łącznie mam ich jakieć 90... kiedyśliczyłam... wracając do tuszu. dlaczego mama nie może tego zrozumieć?
  24. Najlpierw gdy mu powiedziałam przez 3 dni mnie ignorował. Kiedy w towarzystwie innych próbowałam coś mówić... nie do niego ale ogólnie do innych. on zawsze albo mi dogryzał. kiedyś byłą sytuacja zaśmiałąm się z jego żartu popatrzył na mnie i powiedział żebym się zamknęła... nie było w tedy kolegi który trzymał mojąstronę... poczułąm isę nie chciana i od tej pory nie wyszłam na podwórko... jak wychodziłąm to tylko do tgo drugiego kolegi (costał po mojej stronie) zachowywał się miło do mnie i był sympatyczny alepowiedział "nigdy nie patrzyłem i nie patrzę na ciebie jak na kogośkto mógłby być moją dziewczyną" ... chłopcy zawsze sprawiali mi przykrość... wyzywali mnie odkalek bo mam problemy znogami... bili mnie i obrażali... kiedy powiedziałam swojej (tak myślałam) przyjaciółce o tym że ktoś mi się podoba zaraz wszyscy wiedzieli i sie ze mnie śmiali... upokarzali mnie... taki knypek wyzywał mnie zawsze od dziwek i zabierał mi kule ortopedyczne... -- 12 lut 2013, 22:34 -- lub na przykład któryś dawał mi nadzieję a później wyśmiewał... Mam taką znajomą na facebooku... jest taka ładna... kiedy tylko doda zdjęcie wszyscy je komentują i w ciagu 10 minut ma 150 lubie to ... (dziwnie to brzmi nie chodzi mi o to ze chce jakiś głupi przycisk...) mówiąjej jaka jest piękna i w ogóle... ja sięcieszę jak mi zdjecie polubi młodsza o 5 lat znajoma... nie śmiejcie sięze mnie. brzmi to dziecinnie... ale nie mam siły już "żyć po dorosłemu" brać wszystkiego poważnie i przejmowaćsięczy rodzicą wystarczy na rachunki... chcęsię wygadać... nie mam przyjaciółkiani nawet dobrych koleżanek bo nie chodze do szkoły. W klasiemam takąznajomą... jest taka piękna... wszyscy chłopcy za nia biegają... chcialabym przezjeden dzień pobyć w jej ciele... poczuć się ładna i wartościowa.
  25. Mam dość... Nie mogę znieść mojej nerwicy... przestałam co prawda wykonywać czynności rytualne ale nasiliło się znów... Rodzice Ciągle sie kłócą. No przepraszam nie ciągle... jak jedzą to mają zamkniete gęby i nie mają jak się drzeć na siebie i na mnie przy okazji... Ojciec znów sie wczoraj uchlał... Znów się kłócili... dzisiaj też... tak od 15 lat... Nie wytrzymam tego. Żeby tego było mało wciąż patrzęna swoje odbicie w lustrze i widzę ze jestem po prostu brzydka... Mam 15 lat... nigdy nie miałam chłopaka... Nigdy też nikt nie potraktował mnie chodź trochę jak prawdziwądziewczynę... kiedys podszedł do mnie chłopak i powiedział "myślałem że jesteś chłopakiem" było mi tak strasznie przykro... chciałąbym żeby ktoś powiedział mi że jestem ładna i że mnie lubi... Jak 2 lata temu powiedziałam koledze że mi siępodoba (po prostu mi się spodobał nic wiecej) powiedział że "Woli mnie jako kumpla" też mi było przykro bardzo... Nikt mi nigdy nie powiedział że jestem ładna... Jestem samotna... Nie wymagam chyba wiele... Chcialabym poczuć się lubiana... Poza tym patrze na te ładne dziewczyny i płakać mi się chce...
×