Czy ktoś mi może pomóc?

Od jakichś 2 tygodni mam problem z chodzeniem, brak równowagi. Jak siedzę jest ok, ja chodzę po domu też jest ok. Ale jak idę do pracy, na zakupy, albo gdzieś dalej to po prostu koszmar! Jakby mnie coś kierowało na prawą stronę, jakby chodnik był krzywo, a przy gwałtownym ruchu głową się to nasila, próbuję chodzić wolno lub szybciej, ale to nic nie zmienia. Jak mnie ktoś mija na chodniku to wtedy myślę że się przewrócę. Albo wmawiam sobie że ktoś patrzy jak idę. Czuję się jak pijana i nie mogę utrzymać równowagi. Mówiłam mojej lekarce o tym, wtedy to określiłam jako zawroty głowy, ona mi zwiększyła Asertin z 25 mg do 50 mg i dała skierowanie do neurologa. Natomiast neurolog dała mi skierowanie na rezonans magnetyczny głowy, z tym że ja teraz nie jestem w stanie udać się na badanie bo boję się że podczas robienia rezonansu dostanę ataku nerwicy i nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji. Czy mój problem z równowagą jest spowodowany nerwicą czy kiedyś to samo minie? Miał ktoś podobną sytuację? Proszę o pomoc

Cześć , Jest pewna inna prawdopodobność , być może masz zaburzenia psycho-somatyczne (ale nie koniecznie) masz tu linka http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychosomatyka

Poczytaj i napisz coś więcej .

Czy masz dużo stresu w życiu , wydarzyło się ostatnio coś tragicznego w twojej rodzine/bliskich

-- 15 sie 2013, 22:46 --

http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_psychosomatyczne

tyle co na razie mogę zrobić dla ciebie a reszta to już specjaliści

Ja ostatnio też mam zawroty głowy,czuję jakbym płynęła i rzuca mnie na prawo i lewo .. do tego zaczynam sobie wkręcać,że zaraz pewnie zemdleję i zaczynam panikować. A bierzesz jeszcze jakieś inne leki? Może nie współgrają ze sobą .. Ja biorę dodatkowo lek na serce,bo miałam podwyższony puls i prawdopodobnie od niej mam zawroty głowy,ale dowiem się dopiero w poniedziałek,jak pójdę do lekarza.

Nie miałem tego po Asertinie, ale sporo osób wymieniało mocne zawroty i bóle głowy w skutkach ubocznych tego leku, nawet dopiero po dłuższym czasie brania, aczkolwiek z aż takim znoszenie na strony jak opisałaś to chyba nie. Musisz się zbadać neurologicznie na pewno, rezonans nie trwa aż tak długo i nie jest tak ciasno, dasz radę

Kala99, Dobrze byłoby, gdybyś zrobiła sobie rezonans magnetyczny głowy. Wtedy wiedziałabyś, na "czym stoisz".

Takie zawroty głowy mogą być na tle nerwicowym / też miałam takie zaburzenia równowagi /.

Mogą mieć też zupełnie inne podłoże, np. mogą pochodzić od zmian w kręgosłupie szyjnym.

Nie martw się na zapas.

Nic strasznego nie stało się w moim życiu ostatnio. Poza tym że jestem trochę zestresowana pracą i później kiedy wracam do domu to też, bo mieszkam z tatą który ma trudny charakter. Natomiast przypomniało mi się że od 5 lipca wróciłam do palenia papierosów i od tego mi się kręciło w głowie, później już wiedziałam, że po każdym papierosie mam mieć zawrót i się obawiałam tego. Jednak obecnie już nie palę od 1 sierpnia, a ta obawa przed kręceniem się w głowie mogła mi zostać. Albo sobie to wymyśliłam ;/ Sama nie wiem, szukam jakiegoś wytłumaczenia

Ja na 99% myślę, że to nerwicowe. W piątek gdy szłam do pracy to tylko na początku trochę mną zachwiało potem było ok, a jak o 16 wracałam z pracy też było dobrze. Na rezonans w ogóle nie mam ochoty iść, może we wrześniu spróbuję ;/