Skocz do zawartości
Nerwica.com

jąkanie,dziwne dzwięki


midaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zaobserwowałam u siebie coś nowego- ostatnio jak myślę o jakieś trudniej rzeczy to zaczynam powtarzać jedno słowo,zdanie 2,3 razy, oprócz tego mrugam jednym okiem i czasami -UWAGA-wydaję jakieś dzwięki, niekontrolowane,albo chrząkam jakoś dziwnie.

W nocy śpię, ale ok.4.30 już coś zaczyna się dziać... rzucam się na boki, 10 razy nad ranem chodzę to toalety.Zawsze tak było,że jak już jakiś lęk się pojawiał to zawsze rano.

Potem czuje jak mnie żołądek boli, wstaję do pracy, robię albo kupuję coś do jedzenia- oczywiście wpycham to w siebie, bo zupełnie jeść mi się nie chce- a wszystko przechodzi mi ok.15.00. wtedy czuje jak lęki odchodzą aż do kolejnego dnia 4.30.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzę na psychoterapie 1,5 roku, wcześniej brałam leki, raz jest lepiej a raz gorzej,

ja nie wiem czy z tego da się wyjść;/

Trudno mi coś więcej powiedzieć w tym temacie. Wydaje mi się, że po prostu potrzebujesz więcej czasu. Nie wiem na jakim "etapie" jesteś w psychoterapii. W moim przypadku potrzeba było ponad 1,5r żeby otworzyć oczy i zrozumieć, że muszę szukać problemu w sobie, a nie na zewnątrz..

 

Ale w jednym mogę Cię upewnić, da się z tego wyjść :smile:

 

Pozdrawiam 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

midaa ja tez tak miałam jak Ty, budzenie się w nocy bladym świtem, wizyty w toalecie i niemożność uspokojenia myśli ani swojego pobudzonego ciała.rózniez nie miałam apetytu , a wieczorem czułam sie znacznie lepiej. miałam tez zburzenia cyklu. zaczęłam chodzić na terapię i brałam seroxat, ten lek pozwolił mi na nowo "ustawić " organizm na właściwy rytm.myślę że wizyta i ppychiatry i terapeut jest dobrym pomysłem w Twoim wypadku. napisz co zrobiłas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest tak,że te objawy pojawiają się jak jest jakiś problem do rozwiązania, mam jakieś duże trudności pojawiają się wtedy lęki

 

ja brałam również leki, fluoksetyne, tricitto, jeszcze potem coś, leki nie bardzo mi pomagały...

potem była jedna terapia,teraz jestem w trakcie drugiej i co?

raz jest lepiej raz gorzej,

już nie wiem,czy tego h*jowstwa da się pozbyć raz na zawsze.

 

Ja miałam silne objawy 1 rok,potem przerwa ok 6 miesięcy i znów wróciło na 1,5 roku i potem spokój znów, a teraz ......no właśnie coś mnie delikatnie bierze, nie jest tak źle jak kiedyś,bo lęki są związane z aktualną sytuacją i tym,że staram się o dziecko, no ale są.

 

Chciałabym bym taki spokojnym człowiekiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×