Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???


Poetka

Rekomendowane odpowiedzi

Poetko,przestań zajmować się pierdołami i porozmawiaj z rodzicami o swojej autoagresji. To jest jedyny ważny temat w chwili obecnej.. Masz naście lat dopiero i całe życie przed sobą. Jeszcze nie jeden chłopak da Ci kosza a ludzie potraktują niesprawiedliwie. Przywykniesz. To uroki zycia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm. Ja już przywykłam do smutków, złych dni i cierpienia. Nie jest to dla mnie normą, ale juz się trochę przyzwyczaiłam. Hmm. Dlaczego z rodzicami. Ja nie chcę im takich rzeczy mówić. Eh. Wy mnie nie rozumiecie. Ale w każdym razie, trochę sie przygotowywuję do takich tych rzeczy...by powiedzieć mamie. Ale na razie przygotowania. Muszę znaleźć odpowiednią sytuację, itp. Nie da sie tak hop. Nic nie da się na hop.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się.
co ja widzę...

Wyjaśniłem moje stanowisko. Sądzę, że średnio-inteligentny czytelnik zrozumie o co nam obu chodziło, i zdecyduje który pogląd jest mu bliższy.

 

Pamiętaj,że nikt Cię tak nie kocha,jak rodzice.. Nawet jeżeli nie okazują Ci tego wylewnie.

Skąd wiesz, Atrucho?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, Atrucho?

Bo jestem rodzicem. (Jesli masz wątpliwości,to proszę - znajdz dla dziewczyny lepsze rozwiązanie..)

Rodzicem Moniki? Rozumiem.

A zasadności Twoich rad nie kwestionuję. Po prostu argumentacja wydała mi się niedorzeczna.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jasne,ze sie Poetko przygotuj do tej rozmowy.I gdy uznasz,ze miejsce i czas jest odpowiedni opowiedz jej po prostu wszystko.Ciesz mnie,ze jednak bierzesz pod uwage rozmowe z mama.

 

No bo kto Ci ma pomoc:atrucha,BulletproofCupid,KOREK z forum.Mimo najszczerszych checi nie jestesmy w stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, Atrucho?

Bo jestem rodzicem. (Jesli masz wątpliwości,to proszę - znajdz dla dziewczyny lepsze rozwiązanie..)

Rodzicem Moniki? Rozumiem.

A zasadności Twoich rad nie kwestionuję. Po prostu argumentacja wydała mi się niedorzeczna.

 

 

 

BulletproofCupid..masz prawo mieć własne zdanie. Nie zamierzam z Tobą dyskutować na ten temat,ponieważ w swoich stwierdzeniach jesteś bardzo lakoniczny i zwykle nie posiadają one ŻADNEJ argumentacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Po:

1. nie jestem Monika. Ja jestem Magda, a Monika to imię wybranki chłopaka, na którym mi zależało.

Po 2. Atrucha nie jest moją mamą :).

Po 3. Nie kłóćcie się, bo Was zaraz nie wiem co Wam zrobię. Mamy się na forum wspierać, doradzać, a nie hmmm...kłócić i obrażać.

Po 4. Przygotowuję się do rozmowy i z mamą i z psychologiem. Więc jest O.K. jak na razie :).

Pozdrawiam :* .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odbiegając troszkę od tematu... Czy tez tak jest u Was, że jak już najbliżsi wiedzą, to wysluchujecie potem komentarzy w stylu: u nas w rodzinie chorych psychicznie nie było, nie wydziwiaj, nie rób wstydu i.t.d.? Kurcze, mnie sie dzisiaj nienajlepiej poczuło po drodze po urzędach , oczywiście szłam z ojcem no i znowu wysłuchałam swoje... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... eh. Wiesz ja bym się poryczała, gdybym takie coś usłyszała :). Ale stwiardzam, po różnych doznaniach, rozmowach z koleżankami o ich problemach, itp.I sądzę, że wiele rodziców mówi, takie coś do moich koleżanek w tym stylu. Tylko, że to nie chodzi o choroby, ale np. o picie alkoholu, chłopaków. Ja jak na razie nie mam doświadczeń w tym stylu "docinkach" rodziców. Ale byłam podejrzewana, o palenie i ćpanie (przez tatę) i nie mogę gadać zbyt długo na Gg, bo "na pewno gadam z kimś starym" (a hmm, na pewno ma on na myśli: i się umawiam na sex). Eh.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie te docinki raczej denerwują, żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie... Zaraz zaczyna się wywlekanie tego co on przeszedł w przeszlosci, że jemu nic nie ma, a ja sobie cos wmawiam, no i oczywiście niesmiertelne porady, że mam jeść codziennie jabłka... Jakby mógł to by mi na ulicy to jablko chyba na siłę do buzi wcisnął... Kurde.. a ja się dziwię, że już nie lubię tych owoców... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poetka napisała.

 

"Po 3. Nie kłóćcie się, bo Was zaraz nie wiem co Wam zrobię. Mamy się na forum wspierać, doradzać, a nie hmmm...kłócić i obrażać.

 

D O K Ł A D N I E.....

 

Ps.Od dzis mozesz pisac"Dupa" Prosze bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miły...a czy On miał powody by jeździć po mnie, że należę do "Pierdół" ??

No jasne, ze nie :P Juz powiedzialem, ze sa ludzie i parapety. Przygotuj sie, ze 90% wsztstkich chlopakow jest takich :roll: zreszta wiekszosc dziewczyn tez nie jest swieta :evil:

Ja nie uważam się za nienormalną. Chociaż czasem się tak czuję i dużo o tym mówię. Jestem normalna.

No sorry, ale ciecie sie nie jest normalne tak samo jak leki, fobie itp.

Kazdy z nas to nienormalna osoba ;) Ja sam mowie o sobie, ze psychiczny jestem :lol:

Dopoki bedziesz uwazac, ze jest ok to bedziesz w tym siedziec.po uszy.

A jakim prawem Ty po mnie jeździsz?

Nie jezdze po Tobie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja choćbym chciala to nie mam jak przed ojcem ukryć. Bo idąc z nim to się nie idzie, ale leci jak z turbomotorkiem w 4 literach... No i jak mi źle i musze odpocząc, to zwalniam tempo marszolotu... Niop i się zaczyna glupia gadka...

A jabłko według mojego ojca to panaceum na wszystko... no i dodatkowo mleko, czosnek i cebula... tym sie wszystko leczy i nie ma zmiłuj się. To uzdrawia i pomaga i.t.d. Kurde.. on by tym chyba nawet Aids wyleczyl... Sorki, ze marudze, ale mi podniósł ciśnienie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie te docinki raczej denerwują, żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie... Zaraz zaczyna się wywlekanie tego co on przeszedł w przeszlosci, że jemu nic nie ma, a ja sobie cos wmawiam, no i oczywiście niesmiertelne porady, że mam jeść codziennie jabłka... Jakby mógł to by mi na ulicy to jablko chyba na siłę do buzi wcisnął... Kurde.. a ja się dziwię, że już nie lubię tych owoców... :evil:

 

Skąd ja to znam... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm, osobiści4e zgadzam się tutaj z osobami, które nie mają za złe chłopakowi, że nie chce... Kochani, każdy ma prawo z kimś nie chcieć być i to nie ważne z jakiego powodu, bo pije, bo ćpa, bo się tnie, bo źle przyrządza zupę, bo nie jeździ na rowerze. Mało tego, chłopak był szczery. Powiedział jasno, żeby nie miała nadziei. Nie wszystkich na to stać.

Poetko, jesteś naprawdę bardzo młoda... Zobaczysz, że TO nie będzie miało znaczenia. Wielu mężczyzn jeszcze poznasz. Nie myśl źle o tym chłopaku, to pomaga. Wbrew pozorom n8ienawość ( złość), którą odczuwamy wobec kogoś uderza tylko w nas samych. Po prostu tak wyszło i już. Wy nie byliście dla siebie i już. To nie znaczy, że któs z was jest zły, nie taki, beznadziejny. Jeśli tak wyszło, to anczy, że tak miało być. Gdyby miało być pięknie to by było.

 

Całuski. Nie martw się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BulletproofCupid..masz prawo mieć własne zdanie. Nie zamierzam z Tobą dyskutować na ten temat,ponieważ w swoich stwierdzeniach jesteś bardzo lakoniczny i zwykle nie posiadają one ŻADNEJ argumentacji.

Jakie zdanie, jakie stwierdzenia? Po prostu zapytałem. W razie czego -> PW.

 

Przepraszam za literówkę, Poetko! (cholerna nerwica!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzies ktos tu napisał ze to co robisz jest nienormalne ...mi gdyby ktos powiedział ze sie tnie pomyslałabym ze ta osoba musi miec jakis problem ze soba napewno nie nazwałabym jej nienormalnej wiec wyluzujcie troszke

Dla osob bardzo delikatnych i wrazliwych na tym punkcie proponuje slowo normalny inaczej :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mily zboku. Ja już tego nie będę komentować. Ale sie Wam pochwalę :lol: Idę w piątek po kółku psychologicznym...do tego psychologa...ale tak żeby pogadać w 4 oczy :roll: . Postanowiłam już To :). Ale mam nadzieję, że Nie Tylko Ja wytrawam w Swych postanowieniach, Krzysiu ;).

Pzdr. :*.

 

[ Dodano: Pią Lut 24, 2006 2:54 pm ]

hmm, nie chcę zakładać nowego tematu. Bo to bez sensu. Ale hmm, mam pytanie: Gdzie najpierw iść, do psychologa czy do psychiatry? Z czego, się ludzi pytałam gdziekolwiek, to zdania są podzielone na obydwie strony. Więc jak to jest...hmm.. :D Ale bez kłótni prosze. :P.

Pzdr, Dziękuję i proszę o szybkie Info :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nieliczni wiedzą o tym co we mnie siedzi na prawdę... nie licząc lęku wysokości, o którym wiedzą wszyscy z którymi akurat mam się wzbić gdzieś wysoko :P:mrgreen: - zielenieję gdy uznam że jestem za wysoko jak na moje możliwości zego ukryć się nie da...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nieliczni wiedzą o tym co we mnie siedzi na prawdę... nie licząc lęku wysokości, o którym wiedzą wszyscy z którymi akurat mam się wzbić gdzieś wysoko :P:mrgreen: - zielenieję gdy uznam że jestem za wysoko jak na moje możliwości zego ukryć się nie da...

 

U mnie tak samo ,chociaz nie bylam u lekarza to ewidentnie odnajduje w sobie dużo objawó nerwicy ;/ ... tylko o lęku wysokośi, który nasilił się od pewnego incydentu o ktorym pisałam wiedza wszyscy czy bym tego chciala czy nie, bo tego sie nie da ukryc ,a tak pzoa tym to nawet nie mowie nic swojemu chlopakowi,bo on chyba unza,ze sobie wmawiam,albo ze nic mi nie jest ple ple ple, w sumie nie wiem jaka by byla jego reakcja,ale tak mi sie wydaje ze by to zbagatelizowal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×