Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???


Poetka

Rekomendowane odpowiedzi

Magdalena

Hej.

Kamil

hej

Magdalena

Hmm, nie wiem co mam powiedzieć .

Kamil

mmmm

Kamil

ja też nie

Magdalena

Nie wiem jak mam rozumieć Twoich kilka ostatnich esemesów.

Kamil

No to chodzi o to że sam niewiem o co chodzi

Magdalena

Hm ?

Kamil

nie mam czasu na pierdoły

Magdalena

Uważasz, że osoby są pierdołami ?

Kamil

nie

 

 

MagdalenaHmm, nie zrozum mnie źle...ale Ty chyba sądzisz, że ja jestem infantylną osobą, która się zakochuje, gdy jeszcze kogoś nie widziała. I że eh...aż szkoda gadać .

Kamil

nie

Kamil

poprostu mam inne sprawy na głowie

Magdalena

Tzn. ?

Magdalena

Bo wiesz, zabrzmiał Twój es, jakbyś eeeh. nie chciał ze mną już mieć kontaktu, itp.

Magdalena

I "nie chcesz mi robić nadziei".

Kamil

ta sprawa ma 17lat ma na imie Monika

 

 

Magdalena

Hmm, chciałeś wiedzieć chyba jaki mam nałóg. Chociaż co Cię teraz może interesować .

Kamil

no to dawaj

Magdalena

Ale dam Ci radę, nie chodzi mi tutaj o jakies gówno, czy coś...ale hmmm wiesz, nie traktuj więcej tak ludzi. Bo ja poczułam się niezrozumiana. Zrobiło mi się przykro.

 

Magdalena

Samookaleczam się.

Kamil

wiedziałem

Magdalena

Skąd ?

Kamil

bo średni co jakieś kilka dni pisałaś o samookaleczaniu się i nawet się pytałas co powinien zrobić ktoś tam jeśli jego ktoś tam się samookalecza

Magdalena

A o tych rzeczach napisałam z dwa, może trzy razy.

Kamil

i ty chcesz zostać psycholożką

Magdalena

Nie. Psychiatrą.

 

Magdalena

Czyli Ty jesteś taką osobą, jak moja koleżanka z klasy.

Magdalena

"Ci, co się tną sa beznadziejni i do dupy" . Oo. "i można nimi pogardzać. ".

Kamil

a czy ja ci powiedziałem kiedyś że jesteś beznadziejna i do dupy ?? wręcz przeciwnie

 

Kamilno wierz mi ale przykładowo ja się nie tne, moi kumple się nie tną, nieznam nikogo innego kto się tnie oprucz ciebie. I niemów mi że to normalne

Magdalena

Hmm,ja nie mówię, że to normalne.

Kamil

tu nie trzeba "iść do kogoś i się radzić czy coś w tym stylu" tu się trzeba leczyć

Magdalena

Hmm, chciałam.

Kamil

pedagog szkolny

Magdalena

hmmm, może powiedzieć rodzicom.

Kamil

no bo o to chodzi

Magdalena

Nie.

Magdalena

O to nie chodzi .

Kamil

tak

Magdalena

i myslisz, że Oni coś zrobią ?

Kamil

innaczej to się nie przestaniesz chlastać

Magdalena

Trudno.

 

;( .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mnie zaraz zlinczujecie..ale ten chłopak miał sporo racji. Ponieważ nie jest "w klimacie" psychologicznym,mówił wprost to co mysli na ten temat (na temat cięcia się). To nie jest nic normalnego i z całą pewnością wymaga szybkiego leczenia. Po drugie,Magda faktycznie jest młodą osobą i powinna porozmawiać o tym z rodzicami (a jesli z nimi nie -to z kimś z rodziny..) Działaj,Magda.. :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Magda to ja ;D. Z rodzicami...ehhh. to nie jest takie łatwe na jakie się wygląda...czy tam słyszy....a z rodzny. Tylko chyba z bratem mogłabym pogadać,. Brat ma 23 lata. Cioteczny. I hmm, jakoś chyba tylko jemu jestem w stanie powierzyć taką tajemnicę. Wszystko jest beznadziejne i trudne.

 

Po co żyjemy, jak i tak każdy umrze w końcu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.Jak sie bedziesz dalej z tym sama meczyc i zyc w ciagłym napieciu to jak to sie skonczy?

 

Obudzisz sie pewnej nocy zlana potem,z bijacym jak oszalałe sercem i głowa pełna jakiegos iracjonalnego lęku.

 

Poetko jestes jeszcze młodą osobą.Sądzac po zdjeciu bardzo młodą.I masz bardzo duzy problem do rozwiazania.Sama sobie raczej nie poradzisz.

 

Przełam sie i porozmawiaj jednak z rodzicami.Moze nie z obydwona naraz.Z matka lub ojcem na osobnosci.

 

Zacznij chociaz rozmowe na ten temat z tym ciotecznym bratem.

 

Dalej twierdzę,ze najlepsza dla Ciebie byłaby pomoc psychologa.

 

Ratuj sie....po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Rodzice odpadają. Nie wiem...próbowałam już kilka razy zaczać..ale nie potrafię. A brat..jak Będzie w Radomsku to pogadam z nim. W tym nie ma problemu. Hmm.

Korek prosiłeś mnie, bym nie pisała "Dupa". Robię Ci na złość:

DUPA jest jedna wielka i Tyle.

 

Pzdr. Poetka.

P.S. jak cos sobie przypomnę, napiszę ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa ludzie i parapety ;)

Ja olewam innych co o mnie mysla ;)

A co do tego chlopaka to ... no coz wiem, ze to przykre ale nie macie racji jezdzac na nim. Jesli powodem tego, ze nie chce byc z Toba jest to, ze sie tniesz to nie znaczy, ze to jest jakis kretyn.

A co bys powiedziala na takie cos, ze poznalas jakiegos chlopaka jest fajny i wogole, a pozniej dowiadujesz sie, ze cpa, ma problemy z prawem itp . Mozna powiedziec, ze sie zagubil albo ma problemy, ale nie znaczy, ze masz z nim byc, bo kazdy woli "normalnych". No sorry ale to co robisz jest nienormalne i potrzebujesz pomocy. Zreszta kazdy z nas to taki "maly swir" :lol:

Pozdro dla swirow ;)8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się.
co ja widzę... To Twoja specjalność BulletproofCupid?

 

Popieram Miłego, narkomania i cięcie się to bardzo dobre porównanie. Własny świat, bliscy nie potrafią Ci pomóc, sam sobie też z tym nie radzisz, wciąga, itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh. To nie tak. Ja mu powiedziałam o cięciu się, jak już powiedział, że nie ma czasu na "Pierdoły" i "Ma inne sprawy na głowie". Tak to do mnie zarywał. Byłam..."jego zabawką". Tak się sama nazwałam. A poznał Monikę kilka dni temu. I zaczęli z sobą chodzić. I w ten sposób zerwał ze mną kontakt. Stwierdził, że ja się w nim zabujałam i że to nie ma sensu i żebym nie robiła sobie nadziei. Eh. Ja nie ruszam się w klimatach osób ćpających i mających problemów z prawem. Ale nie odrzuciłabym takiej osoby.

Ja nie uważam się za nienormalną. Chociaż czasem się tak czuję i dużo o tym mówię. Jestem normalna.

Miły...a czy On miał powody by jeździć po mnie, że należę do "Pierdół" ?? Wiesz...człowiek na którym mi troszkę zależało. Nagle gdy poznał kogoś starszego ode mnie. Nazwał mnie w taki sposób. No sorry :-/ . Jakbyś Ty się czuł wtedy? Eh. :-/. Dzięki.

 

Pzdr.

 

[ Dodano: Sro Lut 22, 2006 11:12 am ]

A jakim prawem Ty po mnie jeździsz? Eeh. Jestem "świrem i nienormalną osobą". Eh. wiesz. a On jak o tym kiedyś gadaliśmy, powiedział, że takim osobom trzeba pomagać, bo mają problem czy coś w tym rodzaju. A mnie jak potraktował? Nie jak osoba, co ma problem. Jak wariatkę.

 

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×