Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya ma tak z automatu,ja bym się prędzej zaczął martwić jakby wstawiła-> :)

Kiya,dawaj na zlot to Ci deprecha minie,przynajmniej na 3-4dni;)

 

dziwne uczucie spokoju mnie ogarnelo.

 

qurde,więc to jednak prawda że mleko jest opiatem:]

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, strach ma wielkie oczy. Może ściągnij nogę z gazu trochę, nie stawiasz sobie za wysoko poprzeczki? Ja marzyłem żeby być kimś, kto będzie cytowany w książkach. Teraz usunąłem się trochę w cień, nie chcę żyć na pokaz. Chciałbym np. pracować w przemyśle muzycznym, albo być naukowcem, od bólu inżynierem. Ale zmęczenie nie pozwala, dlatego postawiłem marzenia na boku i żyje takim szarym życiem. Trochę to przykre, ale z drugiej strony jestem w zgodzie z sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saraid, bo na rano do pracy...

 

monk.2000, ja też pogodziłam się ze swoim losem i nie mam złudzeń, że będzie lepiej. Ale to też ma swoje wady, bo zupełnie odbiera to szansę na jakąś poprawę.

 

koszykova, moja siostra ma tak jak Ty. Ja z kolei mam najczęściej miłe, romantyczne sny, a potem muszę wracać do tego świata. Obie opcje są okropne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, no to jak się pogodziłaś to fajnie. Nic cie nie zaskoczy, jesteś ponad. No nic, szczęścia nie ma tu, to szuka się go gdzieś indziej. Mnie podtrzymują na duchu przekonania religijno-filozoficzne. Zamiast myśleć jak się pozbyć cierpienia po prostu szukałem jakiegoś sensu w tym i pożytku dla mnie.

 

Sam nie wiem na co liczę. Czy moje cierpienie jest jakąkolwiek walutą? Chciałbym, bo niczym innym za to życie zapłacić nie potrafię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×