Skocz do zawartości
Nerwica.com

poddaję się??


bedewere

Rekomendowane odpowiedzi

hello :D

No widzisz,a tak sie martwilas :D

U mnie ok bylam dzis u ortopedy bo mnie ciagle plecy bola,dostalam skierowanie na fizioterapie i akupunkture :lol: beda mnie kluc :mrgreen:

Dopiero wrocilam ...wiesz dzien bez lekarza dniem straconym :D

Na weekend nic szczegulnego to co zawsze basen,sauna,kregle...

Aresza zobaczymy, spontanicznie co nam do glowy wskoczy :D

Buziole

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

a ja jade w sobote na narty razem z synkiem. Mam trochę stracha, bo nigdy jeszcze nie byłam. Do tego moj mąż nie jedzie, a przy nim zawsze czuję sie spokojniejsza. Koleżanka mnie namowiła, nie wiem czy dobrze zrobiłąm, bo juz się wkrecam, co bedzie jak zaslabne albo zacznie mi się kręcić w głowie??...Ach te ho.le.rne myśli!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę na prawdę było FAJOWO!!! nie miałam czasu myśleć o nerwicy, chyba to świerze powietrze mi tak służyło.

Miałam trochę przyspieszony puls ale o dziwo w ogole nie kreciło mi się w głowie a ostatnio to u mnie codzienna norma.

Wracając trochę rozbolała mnie głowa, na szczescie wieczorem minęło.

Wprawdzie mam trochę zakwasów i jestem trochę obolała :D

kurcze ale juz dawno tak dobrze się nie bawiłam polecam każdemu....

 

buziaki dla wszystkich "nerwusków":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hje gdzie jestes maleńka ;-)

 

hop hop hop ktokolwiek widział ktokolwiek wie:

poszukiwana Aga w świadku przestępczym zwanaaaaaa ssssssszak :-)

 

[*EDIT*]

 

skarb80 bo to tak jest jesli sie stawi czolo swoim lekom to czlowiek tak zaczyna zauwazac, ze nie wokół nerwicy swiat sie kreci, ja tez weekend cudo nie mialam ani jednego ataku leku, spacer, byłam nawet w gościach i nic :-)

 

jesztem z siebie dumna :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Agaa staram sie ciebie pocieszyc, pomysl o tym tak,

zdrowy czlowiek a my tez sie do nich zaliczami ma prawo mic handre ale to minie, nie panikuj bo to tylko komplikuje

nie poddawaj sie temu, mysl ze jest Ci tylko smutno, minie i bedzie ok

usmiechnij sie nawet jesli ci sie nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aGA JA TO ROZUMIEM, TEŻ PRZEZ TO PRZECHODZE, POROWNUJE TO DO HUŚDAWKI, RAZ NA GORZE RAZ NA DOLE, TYLKO JEDNA RZECZ JEST W STANIE NAM POMOC

1)UWIERZYC W SIEBIE W SOWJA SIŁĘ

I ZMIENIC TOK MYSLENIA

2)IGNOROWAC ATAKI LEKU, POZWOLIC IM 3)TRWAC ZADAJAC SOBIE PYTANIE"CZEMU SIE TAK TERAZ CZUJE, CZEGO TERAZ POTRZEBUJE

Wiem ze to jest cholernie trudne sobie zaufac po tym co przezyłysmy, co nadal przezywamy

mi teraz tez jest dziwnie, widze wyraźnie kolory, są jasne i ja sie tego boje ze jest tak ładnie..głupie co

Psychologowie to nazywaja błędnym zamknietym kołem, trzeba to kolo jakos otworzyc i zniego wyjesc

Aga mamy prawo czuc sie bezsilnie, ale to uczucie tez minie i bedzie ok

Teraz np siedze w pracy i czuje sie jakbym miała treme, dziwne uczucie w zołądku i niemoge uspokoic oddechu, ale lache na to klade, musze to ignorowac Uwierzyc ze bedzie OK, przeciez do tej pory nic zlego sie nie stalo, panuje na tym ty tez to sa FAKTY(uwielbiam je)

 

[*EDIT*]

 

jesu kwa ile ja byków robie szokkk :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aga zebys mnie teraz widziała, ja czasami nie wyrabiam

siedze za biorkiem spiewam pioenke i przeklinam non staop jak stary, tak czasem na siebie jak zboku popatrze to jak babo chlop jestem, ta nerwica sprawiła ze stałam sie

wredna

bezposrednia i wulgarna

nie mam juz w sobie kszty kobiecosci

ciagle tylko

k..ur..w.

 

ja pier...lę

 

[*EDIT*]

 

Agus z tym błednym kołem to coś jest

jest albo zle

albo dobrze

ale nie ma czegos takiego ze jako tako ale nic zlego sie nie dzieje

jest białe albo czarne ale szarosci kolorow nie widac

 

Ja boje sobie pozwolic na niebycie znerwicowanym, tak to sobie tłumacze

bo nic zlego sie nie stalo nie jest tak zle a jednak nie moge sie z tym pogodzic

została blizna i jeszcze krwawi

 

Aga zobaczysz jeszcze jakie bedziemy SILNE babki, ŻYCIE NAS TAK ZAHARTUJE ZE jeszcze prawnukow doczekamy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy,Ja dostalam wczoraj książke od mojej psycholog o lękach i strachu jak z tym walczyc ,kur.wa po niemiecku za chu.. nie rozumiem wszystkiego,ale ciekawe rzeczy wlasnie o tym kole tez pisze...cala przeczytam to opowiem Ci

 

[*EDIT*]

 

u mnie z kobiecosci zostały tylko cycki :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslę,że tak wiedza może pomóc,tak często bywało,że miałam ataki i nie wiedziałam co mi dolega,czy umieram czy mam zawał...teraz już wiem...wiem też,jak nad tym panowac,ale cos mi marnie wychodzi :(

sama jak głupia wsłuchuje sie w swoje ciało,jakbym na coś czekała.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o właśnie, ja tez tak mam

jakbym sama siebie obserwowała, jak reaguje, cos sie dzieje

 

[*EDIT*]

 

nie wiem czy o to Ci chodzi z tym :

wsł/cenzura/ sie w swoje ciało

ale umnie to jest ze czuje napiecie i je mierze w sobie, zastanawiam sie w jakiej dzis skali od 1 do 10 , zastanawiam sie obserwuje czy np nie mam jakis tikow nerwowych albo czy nie wiedac tego po moich oczach ...itp itd

 

[*EDIT*]

 

przekladalam na necie ksiazki o nerwicy i mocno sie zdziwilam bo jest tego w h...uj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wim

pogadajmy o sexie przedmalzenskim u swiadkow jechowych :-)

 

[*EDIT*]

 

kurde no nie byłammm na szpacer wyciagnelam mojego lowelaska :-)

moj Michal piecuch jemu w domu dobrze rzadko gdzies wychodzimy

aleeeeeeeeeee

od 1 lutego szykuje sie 2 razy w ty arerobik

siłownia mhmmmmmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa wiem coś o tym,mój brat chodził z taką swieto...jebl...

Był z nią rok zdurniał całkiem,opetała go w pizd... ,dupy mu nie dała no bo jak by mogła...

mieszkała u moich rodziców rok bo jej rodzice wyjechali i zostawili ją na pastwe losu....

Nawet sie dotknąc nie dała :mrgreen: wkoncu mój brat sie wk...i z nią zerwał,za dwa miesiące już z innym spacerowała,a na dniach rodzi :mrgreen: bez ślubu :mrgreen:

 

Wiesz jak to w zyciu jest..raz na wozie raz pod wozem,nie chcem gadac o moim mężu bo mnie wku....denerwuje mnie po tem kupuje mi drogie prezenty i prosi o wybaczenie jak jakiś debil...za 3 dni to samo... :D i tak wkoło chyba otworze jakas fundacje harytatywna bo co mam z tymi rzeczami robic :?::D

 

Po co wam w pracy kompy chyba na nich pracujecie co...to pisz i nie marudz :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×