Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a odżywianie, dieta, tycie, odchudzanie itp


ania76

Rekomendowane odpowiedzi

Na samej diecie to daleko nie zajedziesz....

Tu musi być połączenie diety z odpowiednią dawką ćwiczeń i ruchu na świeżym powietrzu....

A najważniejsza jest silna motywacja, jeśli się ją ma to już połowa sukcesu

 

No tak, ale mnie chodziło głównie o to, że dobra dieta nie będzie powodowała ataków głodu. Ćwiczenia oczywiście też są obowiązkowe. Na sukces składa się też wiele innych czynników. Motywacja jest bardzo ważna, ale dużą rolę odgrywają też uwarunkowania genetyczne, poziom hormonów itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to komuś pomoże, to z własnego doświadczenie mogę polecić dietę która polega zrezygnowaniu z ziemniaków przy obiedzie a także zastąpienie białego chleba, niskokalorycznym pieczywem WASA.

 

Swego czasu przez kilka miesięcy udało mi się zrzucić w ten sposób kilkanaście kilogramów pozwalając sobie od czasu do czasu na jakieś łakocie. Oczywiście odpadają wtedy też wszystkie napoje słodzone typu COCA COLA, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jovita, ok, cwiczenia ja wiem, ze to norma, ale.......... ja mam lek przed nimi, tzn, nie znosze jak mi tetno sie podnosi, wpadam w panike i tyle!!!!! No zglupiec idzie. Przytylam od czasu brania lekow jakies 23 kg. Wczesniej mialam niedowage, WIEC TAK STRASZNO JESZCZE NIE WYGLADAM ALE NADAL TYJE............................. No brak mi slow.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy się cierpi na deprechę lub nerwicę trudno znaleźć siłę i motywację na wykonywanie ćwiczeń, o regularności i konsekwencji nie wspomnę. Diety to też oszustwo. Owszem, można schudnąć, ale jak zapanować nad nerwami i nie zajadać, gdy się ma nerwicę??? Do tego każda dieta, po zakończeniu, gdy się nie wprowadzi po niej pewnych usprawnień sposobu odżywiania prowadzi do efektu jojo.

 

Zmien raczej nastawienie do jedzenia, nie mysl ciagle o tym, ze musisz schudnac. Znajdz sobie jakies zajecie, zeby ono zajmowalo Ci czas, wtedy nie bedziesz myslec o jedzeniu. Wiem co pisze, bo przeszlam koszmar jesli chodzi o jedzenie a teraz chudne:) Wszystko siedzi w glowie, bez zmiany nastawienia nie zrobisz nic

To podstawa!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jovita, ok, cwiczenia ja wiem, ze to norma, ale.......... ja mam lek przed nimi, tzn, nie znosze jak mi tetno sie podnosi, wpadam w panike i tyle!!!!!

To może ćwiczenia z jogi*? to też jest wysiłek, ale z przerwami na relaksację, bardziej harmonijny niż np. tor przeszkód na poligonie.

 

*Chodzi mi oczywiście o jogę gimnastyczno-relaksacyjną a nie jakieś religie wschodu i 11 poziom transdescencji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to w sumie nie umiałabym ani schudnąć ani przytyć...

Jedyne co mi się udało osiągnąć, to 5 kilo które brakowało mi do normalnej wagi przez pierwszy rok treningów. Mięśnie? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po części zgadzam się z wszystkimi opiniami, bo każdy z was ma trochę racji. Ćwiczenia są ok, jednak myślę, że jeżeli ma się dużo ruchu na co dzień to nie trzeba robić brzuszków i przysiadów.Doraźnie dobra jest dieta, nawet "cud". Polepsza samopoczucie szczególnie po wejściu na wagę, ale jeszcze przed efektem jojo :D Na dłuższy okres należy oczywiście zmienić nastawienie do jedzenia, tak jak pisała o tym Czarownica_Akara. Ja na razie chcę szybko schudnąć. Napiszcie proszę o waszych efektach. Czekam też na propozycję diet :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dieta moja (chyba opatentuję)

9 rano kawa

14 kanapka

16 kawa

18 wieczów kanapka /tylko czasami, nie codziennie/

22 1,5 l zielonej herbaty+ słodycze /np tabliczka czekolady/

 

Efekt 180cm/ 55kg

 

Nikomu tego nie polecam

 

Boze polina to twoja dieta??????? jestem zszokowana , tak nie wolno sie odzywiac ty prawie wogole nie jjesz , to straszne i twoj organizm na tym ucierpi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak nie wolno sie odzywiac ty prawie wogole nie jjesz , to straszne i twoj organizm na tym ucierpi!

Dokładnie.

10 latek chorowałam na anoreksję i wiem, jak diety potrafią zniszczyć organizm - nawet nieodwracalnie :?

 

Notabene, 10 latek miałam anoreksję, ale zawsze musiałam stymulować wymioty. Teraz, gdy nigdy w życiu nie odważyłabym się prowokować wymioty, dzieje się to samoistnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo i jest się czym chwalić.

Sama Koteczku się przyznałaś, że menu to kwestia przyzwyczajenia... ;)

Wiem, wiem, mają tu znaczenie również inne czynniki, np. lenistwo itp... ;)

Ale Koteczku, najwyższy czas, żebyś wpadła w przyzwyczajenie polegające na dbaniu o siebie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, Tomek nie powiedziałabym, że to jest normalne odżywianie : cienkie śniadanie i obiad. Dla chłopaka w Twoim wieku? Tyle co nic Wink

Ale kiedy nie czuję głodu ani nic. To mi się wydaje normalne. Jem tak od blisko 4 lat już. I jakoś żyję. Wagi nie tracę. No może ostatnio trochę zacząłem tracić. Ale ogólnie jest chyba ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro już o tym mówmy, to ostatnio schudłem i niemal odzwyczaiłem sie od jedzenia, dziś zrobiłem sobie 1 raz od bardzo dawna porządny obiad i pękam po zjedzeniu 1/5 tegoż. Ale to kwestia wyjazdu i skąpstwa i nerwów tylko w pewnym stopniu, (że nie wychodziłem do sklepu, jak sie czułe tragicznie, to i co jeść nie miałem :D ) tak naprawdę z jedzeniem kłopotów nigdy nie miałem...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli teraz nie macie problemow ( tak malo jedzac) to kwestia lat potem bedziecie zalowac ze tak robiliscie!

Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakuje nim się zepsuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×