Skocz do zawartości
Nerwica.com

karolcia80

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolcia80

  1. Jejku, to takieeeeee g....!!!!!!!!!!! Myslalam, ze wykorkuje po tym..... Wzielam na atak leku i myslalam, ze odejde z tego swiata, zamiast pomoc pogorszyl sprawe.... No ale roznie na kazdego dziala... musialam wrocic do benzo...teraz afobam 1mg... moze na wiosne bedzie lepiej.......... oby.....
  2. no jestem po nocnej dawce i czuje sie nieciekawie, cala mna trzesie........
  3. Ojej, teraz sie cholernie tego leku boje.... mam brac zamiast benzo na ktorych jechalam kilka lat.... Koszmar to bedzie cos czuje.... do tego effectin, depacine i fluanxol bryyyyyyyyy, wolalam effectin i zormiren.... tak powinni dawkowac mi... teraz wzielam pierszy raz chlorprothixen, czekam na efekt... za godzinke sie okarze czy znowu bede zdychac czy bedzie oki.... no co tam, niech juz mnie cos wyleczy bo szalu mozna dostac z napadami lekow
  4. Uffffffffffffff............... Jkaos mi sie tak dobrze funkcjonowalo p[rzez ostatnie pare dni, ze az sie zdziwilam Cudnie, zeby tak dalej tylko a bede najszczesliwsza osobka na swiecie
  5. A ja najogólniej dzisiaj się ucze. Sukcesem tego dnia jest pójście do fryzjera HIHI, no tak, ja jestem umowiona z fryzjerem na poniedzialek, a tak tego nie znosze - siedzenia, czekania i schizy czy czasem lekow nie dostane podczas ciecia, zaczne sie trzasc a pani mi wydlubie oko.................. ojoj, najlepiej jeden afobamik wezme, zeby mnie na serio nie wzielo i zebym czasem z fotela nie wiala... trzymajcie kciuki:) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:03 pm ] Oj sorki, nie wiem co ja zrobilam, ze tak dziwnie zacytowalam, sorki....
  6. Mnie sie wydaje, ze nie tylko dla starszych ta pogoda jest paskudna Sama sie czuje jak zombie, tylko bym spala. I wole nic nie robic dzis co wymaga minimum odpowiedzialnosci, same glupoty mnie sie trzymaja i to wszystko niechcacy Z reszta takie jakies zakrecone historie czesto mi sie przytrafiaja, mozna sie posmiac, np. w " nerwica na wesolo" ale jak sobie pomysle, ze tak co dzien cos mam, to moze to juz nie nerwica tylko zwykla glupota?
  7. O rany, a ja dopiero co wstalam, patrze a tu wszyscy sie kloca i nie wiem dlaczego moj wpis jest skasowany......... hlip, hlip.
  8. karolcia80

    ...

    leze i kwiecze ze smiechu to jest tekst miesiaca tego forum Lezalbys i kwiczal jabys dzis mnie widzial przy kasie w sklepie, jak pakuje z tasmy zakupy do reklamowki, ktore przed chwila tam polozylam a kasjerka nawet ich nie zdazyla zauwazyc. I tak bym wyszla z tego sklepu, gdyby ktos mi uwagi nie zwrocil... Oj seeeeeeeennnnnnnnnnnnyyyyyyyy dzis dzionek.... Chyba wszyscy spia, bo nikt nie pisze........ HHHHHHHHHHHHhhmmmmmmmmmmmmmmyyyyyyy, dobry pomysl, spac tak z 15nascie minut........
  9. Jovita, ok, cwiczenia ja wiem, ze to norma, ale.......... ja mam lek przed nimi, tzn, nie znosze jak mi tetno sie podnosi, wpadam w panike i tyle!!!!! No zglupiec idzie. Przytylam od czasu brania lekow jakies 23 kg. Wczesniej mialam niedowage, WIEC TAK STRASZNO JESZCZE NIE WYGLADAM ALE NADAL TYJE............................. No brak mi slow. pozdrawiam
  10. Aha a ja dzis sennie przemykam po zakamarkach miasta... i zero lekow tylko chec pospania.... Ej, dziewczyny, co wy tak dramatycznie szukacie faceta? Hihi, juz widze pare co dwojka ma objawy nerwicowe, to przeciez mozna sie rowno zakrecic... Raz bylam w takim zwiazku... Krotko!!!!
  11. Ojc Justek, To faktycznie nie wyglada za specjalnie, sa faktycznie ludzie toksyczni - ja mam taka osobe blisko siebie ale chyba nie az tak zatruwa mi zycie jak tobie twoi tesciowie. Nie wiem co powinnas zrobic, no na bank sie nie poddawac, psycholog sie tez przyda, wiem, ze to latwo mowic ale ja tez nie raz mialam tak dosc swoich lekow, ze nic tylko marzenie o wiecznym snie, a jedyne co mnie od tego odciagalo to to, ze moze po smierci wcale nie jest lepiej, ze moze leki sa przez caly czas???????? Zatem idz po porade do lekarza, zawsze rozmawiaj z mezem, nawet jak troszke sie na nich zdenerwujesz. A taka najlepsza rada to znalesc sobie zajecie ktore sie kocha i wie sie, ze jest sie w tym dobrym!!!!!!! Polecam, bedziesz mniej sie nimi przejmowac, nie beda ci tyle miejsca w glowie zajmowac. Pozdrawiam i trzymam nadal kciuki, I pisz do nas jak tylko ci bedzie nieco ciezej - to tez pomaga.
  12. jej, Justek, kochana, kazdy problem jest wazny i moze powodowac niemile przypadlosci Moze z mezem pogadaj co cie gryzie, ze tesciow zniesc nie mozesz, ze to juz na zdrowie ci siada, a moze z nimi sprobuj? sama nie wiem... zalezy od waszych stosunkow - ty - maz - oni - ty. Pozdrawiam, I nie dawaj sie, moze to jeszcze nie nerwica?
  13. Hehehe, Twilight! To ja nie wiedzialam, ze zostawianie rzeczy, dorobku kilku lat to nerwicowe zachowanie.... Sama zostawilam niezly dobytek podczas studiow w przeroznych mieszkankach. Najbarzdziej szkoda mi poduszeczki mojej ukochanej Ja raz wychodzilam z mieszkania i myslalam ze kumpela zostala w domku. A ze szybko musialam zasuwac na wydzial to zostawilam otwarte drzwi, bo zamek nam szwankowal. Jak wrocilam to drzwi otwarte na osciez byly. Ja wkurzona na kumpele, ze nieodpowiedzialna, ze jak wychodzi, to moglaby zamykac za soba.... A ona wraca i mowi mi, ze jej dwa (dwa!!!) dni nie bylo, no ladnie, a mnie by tu okradli i mnie przy okazji tez [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:15 pm ] zaczynam sie siebie bac jak siebie czytam
  14. UFFFFFFFFFF, Wrocilam ze spotkania cala i zdrowa!!!!!! Nic nie lyknelam, troszke krecilo mi sie w glowie ale potem wciagnelam sie w rozmowe i jakos przeszlo:) O jak milo tak czasem pogadac na zupelnym luzie Pozdrawiam wszystkich. PS, Jovita, a co dokladnie to twoje gardziolko wyprawia?
  15. Teraz za godzinke musze wyjsc z domu.... i chyba nie wyrobie, bede musiala lyknac afobam... chyba ze bede sie caly wieczor meczyc... no i zawsze ten trudny wybor - lykac cos czy sikac w gatki ze strachuuuuu chyba lykne, pujde na latwizne, czolem
  16. hehe, te gacie tez dobre, mi cycek jeden wyskoczyl z nowej bluzki na glownej ulicy w toruniu, zauwazylam dopiero po kilkudziesieciu metrach.... okazalo sie ze wcale tak seksy nie wygladalam , tylko bylam atrakcja turystyczna, to potem buch do bramy i zastanawialam sie kto mnie widzial ze znajomych!!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:32 pm ] no fakt, jak jest taki atak, to nic w tym smiesznego sie nie widzi. Ja mam dzis wyjsc, umowilam sie i nie barzo mnie sie to popdoba. Juz sie na sama mysl zaczynam z lekka dusic i w glowie mi wiruje... ale jak zwykle cos glupiego mi sie przytrafi to opisze:)
  17. no tak ja ostatnio ide ulica, upal jak cholera ale ja nie mam lekow, wygladam pieknie, ide zatem dumna, faceci sie gapia, babki sie gapia, ech, mysle sobie, jaka seksy dzis jestem, trafiam na glowna ulice w toruniu, no juz mi zaczyna przeszkadzac to gapienie sie na mnie, ogladanie... nie no naomi cambel to ja nie jestem, spogladam w dol... i patrze, nowa bluzka odslonila mi jednego cyka, no koszmar!!! ucieklam do najblizszej bramy i zastanawialam sie jak wrocic do domu i kto znajomy mnie widzial... obciach i leki wrocily, hehe ale teraz jest tylko do smiechu
  18. he, he, he, mi to ostatnio jakims cudem udalo sie spalic czajnik elektryczny, a to bylo oczywiscie z lekami zwiazane. Piekny ranek, poczatek lata. Na papieroska na balkon poszlam No i jak zwykle po fajce mierze sobie puls czy nie za szybko sece mi wali. I jak zmierzylam, to sie cala od razu spocilam, bo byl wedlug mojego mniemania za wysoki. I sie zaczelo. Tysiac rzeczy na raz zaczelam robic, nogi jak z waty, ja glowe pod zimna wode, czajnik na herbate, siku, kupka, no istny mlyn diabelski. Nie no mysle sobie, ze trzeba dzwonic na pogotowie bo odjade. Babka przyjela zamowienie zawalowca - mnie. Cos mi dlugo nie przyjezdzali to ja do babki znowu dzwonie(po ok. minucie) i pytam kiedy beda i gdzie sa? Ona na to, ze wyjechali i beda za chwile. No tak chwile to jeszcze przezyje. I czekam, znowu dzwonie, babka juz wkurzona a jej na to, ze ja zaraz zjade i sama sobie pojade na to pogotowie, bo sie nie doczekam. Wiec taksa i jade czym predzej. W samochodzie facet na mnie jak na wariatke patrzy, bo ja mu kaze wszystke okna pootwierac i polewam sie woda z butelki. Jak dojechalismy to szybko wskoczylam do lekarza bez kolejki, bo ja umieram i jak mnie teraz nie przyjmie to bedzie mnie mial na sumieniu. A on na to ze trzeba czekac ja na to ze mam zawal, on, ze prosi, zebym najpierw dala dokumenty pielegniarce, ja na to, ze jestem bez dokumentow i ze ja naprawde umre a oni dokumenty jakies chca. Tak sie zezloscilam, ze moge umrzec a tu jakies urzedowe sprawy i tak sie wyklocac zaczelam, ze nie zauwazylam a zawalu i smierci czychajacej juz nie bylo Wrocilam do domu taksa, ta sama co jechalam na pogotowie siara jakich malo. w domu smrodzik spalonego plastiku, cos nie przeskoczylo w czajniku i caly sie spalil, a ze niedziela to byla to na taksowki ubylo w portweliku nieco grosza hmmmmmmm. to jedna z takich sytuacji. nastepne napisze jeszcze, bo warto sie z tego posmiac... pozdrawiam was wszystkich
×