Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie


Chrom92

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Zacznę od tego,że forum czytałem już jako gość od dobrych 10 lat. Ostatnio nawarstwiło mi się problemów i w sumie nie wiem co dalej, dlatego jakoś przyszło mi do głowy się zarejestrować. Ogólnie mam chorobę neurologiczną a obecnie 4 stycznia wybieram się na oddział wewnętrzny bo coś podziało mi się z układem pokarmowym.

W 2017 skończyłem studia od tego czasu, co też jest moim problemem raz mam pracę a raz nie mam.

W 2023 roku wystąpiło jakieś apogeum. Najpierw zmarła mi Babka. Potem złamałem nogę która była osłabiona po operacji z 2005[ ale nie stwierdzono konkretnie ,że to było przyczyną,] potem zdechł mi kot, straciłem pracę we Wrześniu, a w 2 połowie zaczęły się problemy z układem pokarmowym...

Generalnie zawsze miałem problemy z relacjami, osamotnieniem itp.  Chodziłem też na terapię indywidualną w 2013 gdzieś, był to "nurt humanistyczny" przez 1,5 roku. Pomogło na kilka lat, ale potem wróciło.

W sumie nie wiem jak dobrze nazwać mój problem Psychoterapeuta zasugerował mi kierunek schizoidalny, ale nie jestem pewny bo wydaje mi się,że mam dość sporą potrzebę kontaktów tylko nie mam gdzie jej realizować. Kontakty z ludźmi posypały mi się gdzieś od zakończenia gimnazjum. W liceum trochę mnie prześladowali, na rok zamknąłem się wtedy w domu, lecz wyszedłem na studia i jakoś je skończyłem.  Nigdy nie dokuczały mi objawy na tyle silne żebym musiał wspomagać się leczeniem farmakologicznym.

Problem w tym też,że nadal nie za bardzo wiem co mógłbym w życiu robić . Od końca 2017 miałem 5 prac. Najdłużej przepracowałem 27 miesięcy w jednej, zwolniono mnie bo handel opadł i likwidacja stanowiska.
Zastanawiam się czy w  opisanej sytuacji szukać jakiegoś wsparcia terapeutycznego, nie wiem sam. Zawsze miałem problem z decyzjami i trudno znoszę wszelkie zmiany

Tak więc chciałem się przywitać =].

 

Edytowane przez Chrom92
zmiana treści

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć kolego przeczytałem Twój opis i cóż mogę Ci poradzić być może sam fakt, że napiszę Ci , żebyś nie panikował jakoś Ci pomoże. Pewnie wydaje Ci się, że jesteś sam ale ludzi na takim "rozstaju dróg" lub niezdecydowanych jest mnóstwo tylko nie każdy o tym mówi. 

 

Skoro sam jak to piszesz zastanawiasz się nad jakimś wsparciem to może jesteś w stanie określić jakie to miałoby być wsparcie a może chodzi bardziej o to, że masz jakąś wielką chęć przynależności do jakiejś fajnej paczki znajomych, może posiadania dziewczyny, lekko głębszego sensu życia żeby mieć jakiś cel i w jego kierunku zmierzać. 

 

Musisz wiedzieć, a nie ma ludzi idealnych tylko nam się wydaje patrząc na kogoś że taki jest niekiedy, sam zapytaj siebie czego brakuje Twojej duszy najbardziej czy pracy czy towarzystwa czy drugiej połówki czy wszystkiego po trochu:) 

 

Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm na pewno każda odpowiedź jest jakoś pomocna. W moim wieku 32 lata z brakiem obycia,i z tym zdrowiem to chyba partnerki raczej nie znajdę. Znajomych szukam, ostatnio bezskutecznie. Ostatnio coraz bardziej wątpię ale jeszcze chyba całkiem się nie poddałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj u nas serdecznie i miło @Chrom92 😘🍻

 

Ja Ci doradzę, żeby nigdy nie wątpić i się nie poddawać. To się nie opłaca - nie pomoże, a namiesza Tobie w myślach, i będziesz się tylko źle czuł.

 

Szukaj wsparcia wszędzie tam, gdzie Ci tylko odpowiada. Warto zawalczyć o swoje szczęście.

 

Mi też czasem doskwiera samotność. Jeśli chciałbyś popisać na priv, to śmiało 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×