Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Ja jestem na pewno uzależniony od alprazolamu 

(Stosuje łącznie 7 miesięcy z przerwami) Trafiłem na złego lekarza tzn. na początku zalecił stosował lek doraźnie w późniejszym czasie już stwierdził że mogę brać codziennie i się oczywiście uzależniłem fizycznie. 

Zrezygnowałem z tej lekarki gdyż na informacje o tym, że chce przestać stosować dany lek powiedziała że mi nic nie przepisze i wystawiła z kwitkiem. 

Przez 6 dni przeżywałem katusze aż skoczyło się na bezsenności trwającej 6 dni i zemdlałem na ulicy. 

Po tej sytuacji poszedlem prywatnie do innego lekarza stwierdził że jestem uzależniony dawki które stosowałem sięgały 2-3mg dziennie. 

Zmienił mi leki na clonazepam TZN i mirtazapine 30mg wieczór do tego pregabalina 75... Clonazepam początkowo 2mg 0,5 rano i 1,5mg wieczorem oraz mirtazapina 30mg wieczór aktualnie już biorę tylko 1,5mg clonazepamu 0,5 rano i 1mg przed snem, i mirtazapine.

Niestety mój organizm nie tolerował preganaliny, mdłości, wymioty, zawroty głowy, uczucie duszności lekarz powiedział więc że mam jej nie stosować.

 

i moje pytanie do was. 

Co jest groźniejsze alprazolam czy clonazepam? 

Gdyż lekarz stwierdził że clonazepam jest łagodniejszym lekiem bo dłużej działa i nie trzeba tak dużych dawek przyjmować 

Dodam, że cierpię na nerwicę, stany depresyjne i borderline oraz bezsenność nieograniczona. 

Proszę o wasze własne doświadczenia. 

Czy w ogóle da się z tego zejść normalnie pracując i funkcjonując. 

Pracuje w banku...już zauważyłem u Siebie problemy z pamięcią i koncentracją chorobowe nie wchodzi w grę jestem na l4... 

 

Edytowane przez Kamil8890
Musiałem dopisać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kamil8890zgadzam się z twoim lekarzem co do tego że uzależnienie od alprazolamu jest gorsze niż od klonazepamu. Głównie właśnie chodzi o czas działania tych leków, benzodiazepiny jak alprazolam działają krótko i łatwiej uzależniają. Klonazepam działa o wiele dłużej, dlatego łatwo można redukować jego dawkę w czasie schodzenia z leku.

Ja tak właśnie teraz robię. Byłem debilem i uzależniłem się od alprazolamu na własne życzenie, lekarz wypisał mi klonazepam 2 mg i kazał co jakiś czas brać o ćwiartkę mniej. Robię tak od kilku miesięcy i obecnie biorę już ostatnią ćwiartkę co 2 dni. Nie było żadnych problemów przy zmniejszaniu dawki, teraz też nie ma. No ale w końcu trzeba będzie odstawić zupełnie i wtedy raczej tak łatwo już nie będzie, boję się jak cholera. Ale bez wątpienia dzięki długiej redukcji odstawienie tak małej ilości będzie o wiele mniej bolesne niż gdyby odstawiać 2 mg nie mówiąc o odstawianiu alprazolamu. Wiele lat temu to przechodziłem I to jest po prostu coś strasznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, zburzony napisał(a):

@Kamil8890zgadzam się z twoim lekarzem co do tego że uzależnienie od alprazolamu jest gorsze niż od klonazepamu. Głównie właśnie chodzi o czas działania tych leków, benzodiazepiny jak alprazolam działają krótko i łatwiej uzależniają. Klonazepam działa o wiele dłużej, dlatego łatwo można redukować jego dawkę w czasie schodzenia z leku.

Ja tak właśnie teraz robię. Byłem debilem i uzależniłem się od alprazolamu na własne życzenie, lekarz wypisał mi klonazepam 2 mg i kazał co jakiś czas brać o ćwiartkę mniej. Robię tak od kilku miesięcy i obecnie biorę już ostatnią ćwiartkę co 2 dni. Nie było żadnych problemów przy zmniejszaniu dawki, teraz też nie ma. No ale w końcu trzeba będzie odstawić zupełnie i wtedy raczej tak łatwo już nie będzie, boję się jak cholera. Ale bez wątpienia dzięki długiej redukcji odstawienie tak małej ilości będzie o wiele mniej bolesne niż gdyby odstawiać 2 mg nie mówiąc o odstawianiu alprazolamu. Wiele lat temu to przechodziłem I to jest po prostu coś strasznego.

Bardzo dziękuję za tą informację 

Czyli to przejście na clonazepam jednak jest lepszym rozwiązaniem 🙂

Dałeś mi w tej chwili nadzieję, bo bałem się że to jeszcze gorszy lek... 

oby się udało z tego w końcu zejść. 

O Dziwo 0,5mg clonazepamu o wiele bardziej odczuwam niż 0,5mg alprazolamu. O wiele bardziej mnie uspokaja i daje psychiczny spokój a alprazolam zdecydowanie mniej, zaczął mnie jedynie zamulać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się akurat na klonazepamie bardzo zawiodłem, myślałem że jeśli zawsze dobrze działa alprazolam (normalne dawki), to 2 mg klonazepamu poczuję wyraźnie i będzie jeszcze lepiej przeciwlękowo i relaksacyjnie. Nic z tego, ledwo a później wcale nie czułem jego działania, jak byłem spięty to po 2 mg byłem tak samo. A 1 mg alprazolamu zawsze dawał poprawę, nawet brany regularnie. Zresztą, podobnie miałem z diazepamem, jakby długo działające benzodiazepiny nie były dla mnie. Także jedyny powód dla którego biorę klonazepam to uzależnienie i stopniowa redukcja dawki żeby z tego dziadostwa całkowicie zejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2024 o 03:50, zburzony napisał(a):

Ja się akurat na klonazepamie bardzo zawiodłem, myślałem że jeśli zawsze dobrze działa alprazolam (normalne dawki), to 2 mg klonazepamu poczuję wyraźnie i będzie jeszcze lepiej przeciwlękowo i relaksacyjnie. Nic z tego, ledwo a później wcale nie czułem jego działania, jak byłem spięty to po 2 mg byłem tak samo. A 1 mg alprazolamu zawsze dawał poprawę, nawet brany regularnie. Zresztą, podobnie miałem z diazepamem, jakby długo działające benzodiazepiny nie były dla mnie. Także jedyny powód dla którego biorę klonazepam to uzależnienie i stopniowa redukcja dawki żeby z tego dziadostwa całkowicie zejść.

No to u mnie sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. 

Przez długi czas brałem alprazolam. 

Na początku działał świetnie teraz praktycznie wcale tylko blokował efekt odstawienny...no chyba że brałem w bardzo dużej dawce a jak przeszedłem na clonazepam to działanie zdecydowanie silniejsze i dłuższe, silniej działa nasennie i uspokajająco...alprazolamu praktycznie nie czuje w porównaniu z clonazepamem a przecież dawki są te same 1mg alprazolamu = 1mg clonazepamu. 

Gdy nie pomogłem usnąć nawet 1,5mg alprazolamu nie pomogło mi e tym a wystarczyło 1mg clonazepamu i usnąłem jak niemowlę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zapeszać, ale wygląda na to że pozbyłem się uzależnienia od niego - mija trzecia doba od ostatniej dawki i nic się nie dzieje 🙂. Jeśli dobrze pamiętam to klonazepam utrzymuje się w organizmie ok. 35 godzin a to już dawno minęło. Sądzę że jeśli jutro zbudzę się i będzie normalnie to będę mógł być pewien na 100%.

 

Jak sądzicie, ile czasu po wyjściu z uzależnienia można ewentualnie myśleć o braniu benzodiazepin doraźnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zburzony napisał(a):

Nie chcę zapeszać, ale wygląda na to że pozbyłem się uzależnienia od niego - mija trzecia doba od ostatniej dawki i nic się nie dzieje 🙂. Jeśli dobrze pamiętam to klonazepam utrzymuje się w organizmie ok. 35 godzin a to już dawno minęło. Sądzę że jeśli jutro zbudzę się i będzie normalnie to będę mógł być pewien na 100%.

 

Jak sądzicie, ile czasu po wyjściu z uzależnienia można ewentualnie myśleć o braniu benzodiazepin doraźnie?

Wydalanie klonazepamu z organizmu może trwać nawet do 10 dni od ostatniej dawki. Także jeszcze daleka droga do stwierdzenia, że jesteś czysty od klona ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx serio? Kurde to słabo, już się nastawiłem na benzo-wolność hehe. Ale nic, nie będę go brał i poczekam z otwieraniem szampana, chociaż jestem dobrej myśli. Doświadczenia sporo mam z takimi sytuacjami i znam swój organizm, jeśli jeszcze nie teraz to niedługo 🙂.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę o pomoc.. . żadne benzo na mnie nie działa tak jak na innych ludzi...nic po nich nie czuje ....kiedyś 10 mg klona czy 4 mg alpry wogóle żadnego wrażenia nie robiły na mnie ....nie mam żadnej tolerancji na benzo...alkohol działa okej....Jak ktoś zna jakieś sposoby to proszę o pomoc bo już długo tak nie wyrobie.....mam FS i boję się z chaty wyjść...a piw nie zamierzam pić....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×