Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kszy Kszy


Gość kszykszy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kszykszy

...tak się za młodu, czyli w zamierzchłych czasach, zabierało głos czy coś.. nie pamiętam, przecież piszę - w zamierzchłych czasach

 

Bry wieczór, mam 23 lata. W życiu, na przestrzeni lat (tak wielu) dorobiłam się jedynie problemów psychicznych i czterech kotów. Dobra ze mnie dziewczyna z reguły. Jak wiadomo wyjątki od reguły istnieją. A że jestem wyjątkowa to zdarzają się często objawiając się wredyzmem wrodzonym. Inna choroba wrodzona to pesymistycyzm olbrzymi. Cierpię również na humoryzm czerstwawy i  religizm niespełniony. 🙂

 

Bardzo mi miło tutaj u Was zagościć. Nie wiem na jak długo, ale znając życie nie będziecie mnie zatrzymywać, a jedynie odetchniecie z ulgą, gdy opuszczę forum. Chociaż do osób specjalnie inwazyjnych też nie należę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość kszykszy

Dzięki Tobie @HerShadow sobie przypomniałam - ''kszy kszy'' to było przywołanie. Psy są wdzięczne, przeciwieństwo kotów. Widać to w spojrzeniu. Pies jak patrzy to mówi oczami ''kocham cię pańcia'' a kot ''jeśli mnie nakarmisz, to będę cię kochać łaskawie''. A królik jak patrzy to nie wiesz czy na ciebie 🤔 Piszę wiersze, a jeśli wierszem to nie kontroluję. Zawsze odlatuję i lecę z fartem.

 

@Cognac Prawda, że ciekawe? Nawet dla tych, którym się nie chce czytać podkreśliłam główne przesłanie.

 

Dzięki za przyjęcie 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kszykszy napisał(a):

Dzięki Tobie @HerShadow sobie przypomniałam - ''kszy kszy'' to było przywołanie. Psy są wdzięczne, przeciwieństwo kotów. Widać to w spojrzeniu. Pies jak patrzy to mówi oczami ''kocham cię pańcia'' a kot ''jeśli mnie nakarmisz, to będę cię kochać łaskawie''. A królik jak patrzy to nie wiesz czy na ciebie 🤔 Piszę wiersze, a jeśli wierszem to nie kontroluję. Zawsze odlatuję i lecę z fartem.

 

Co do kotów, to ja od jakiegoś czasu tak nie uważam. Moje koteczki są niesamowicie przylepne i jak po wejściu do domu za długo się z nimi nie witam, to głośno nawołują i szaleją.

Kot bardziej niezależny jest i egoistyczny, absolutnie. Ale obie moje kotki są fundacyjne i od obu czuję wdzięczność. Inna, niż psia, ale jest ❤️

 

Króliki - urocze stworzenia. Bardzo duży bałagan robiące. Potrafią się przywiązać bardzo, ale nie nie jest to regułą. Kiedyś miałam dwa uszaki i były bardzo zżyte ze mną. Spały ze mną pod kołderką i budziły liżąc po twarzy. 

Kochane, ale już więcej mieć nie chciałam z uwagi na dużą ilość sprzątania. 

 

Ale tak się stało, że mąż jednego znalazł na śmietniku zimą, to drugiego towarzysza przygarnęliśmy z fundacji, bo króliki to zwierzęta stadne. No i te już nie są tak chętne do obcowania z człowiekiem. Zwłaszcza jeden. No i coż... trzeba uszanować, kochać... i sprzątać. 😹 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość kszykszy

Wszystkie wymienione zwierzęta lubię i szanuję ☺️ miałam też króliczka i była cudownym stworzeniem, kładła się plackiem przy moim boku i tak sobie spałyśmy

 

trzeba uszanować, kochać i sprzątać... no i karmić 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kszykszy napisał(a):

Wszystkie wymienione zwierzęta lubię i szanuję ☺️ miałam też króliczka i była cudownym stworzeniem, kładła się plackiem przy moim boku i tak sobie spałyśmy

 

trzeba uszanować, kochać i sprzątać... no i karmić 😁

 

No tak... coś za coś 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć "kszykszy", ja mam dwa koty i 2 psy. Koty i jeden pies ze schroniska a 2 pies przyszedł kiedyś pod bramę, dostał wodę i jedzenie i już nie chciał się wyprowadzić. Na początku nie mogłem się do niego przyzwyczaić bo czasem warczał na dzieci..., po czasie okazało się, że on tracił wzrok i nie wiedział co się wokoło dzieje. Teraz jest kompletnie ślepy, ale jest niesamowicie do mnie przywiązany i potrafi mnie zaskakiwać. Kupiłem mu twardą kauczukową piłkę, wszędzie z nią chodzi, przynosi mi pod nogi i głośno szczeka, to znak, że chce abym ją rzucał i on potrafi za nią ganiać (po węchu, odgłosach), przynosi i tak w kółko  🙂 Widocznie taka karma, że musiał trafić do mnie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość kszykszy

@miL;) Dwa z moich kotów też aportują, ale nie na czuja 😄 A jaka to była karma? 🤔 Nie no, imponujący pies i Twoje zachowanie. Proszę pogłaskać cały zwierzyniec ode mnie, a niewidomiakowi rzucić piłeczkę.

 

@johnn Wzajemnie! Wieczoru też! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość kszykszy

Brze Pani Melodio, postaram się nie narozrabiać na WASZYM forum :D

 

No i go nie przejąć... Dziękuję za powitanie! Już się trochę zdążyłam rozgościć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kszykszy napisał(a):

[...]  postaram się nie narozrabiać na WASZYM forum :D

No i go nie przejąć... Już się trochę zdążyłam rozgościć. 

Nie da się przejąć naszego Forum - Ekipa czuwa i będzie bronić się przed wrogimi akcjami 🙃😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze, że wspólne. Każdy, kto się tu rejestruje, chyba uznaje, że to jego Forum. Chyba, że przychodzi jako V kolumna i nie uznaje tego Forum za swoje, tylko chce go zniszczyć. Tak więc... sama rozumiesz. Albo chcesz być częścią tej społeczności i wtedy to jest "nasze Forum", albo nie chcesz i wtedy rodzi się pytanie, co tu robisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×