Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Dryagan napisał(a):

@Kolorowe kredki pamiętam Cię. Miło Cię widzieć znowu. Co u Ciebie? Jak życie? 

Ciezko. W marcu odstawilam leki po 10 latach.i teraz mam inne. Niepokoj wewnetrzny nic do przodu w moim zyciu. Sama dalej a do tego wychowuje corke z autyzmem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kolorowe kredki napisał(a):

Ciezko. W marcu odstawilam leki po 10 latach.i teraz mam inne. Niepokoj wewnetrzny nic do przodu w moim zyciu. Sama dalej a do tego wychowuje corke z autyzmem. 

Nie trać wiary, czekaj na słoneczko zza chmury 🙂 ja taż pamiętam twój Nick, ten nowy też 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się obudziłem przerażony, śniła mi się kontrola z zusu. Gonili mnie po całym mieście, ja uciekałem ale nie miałem sił, z drugiej strony zaczął mnie gonić jakiś prokurator i mnie dorwał, zacząłem się szarpać i wtedy się obudziłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój problem z sobotami jest taki, że nie chce mi się wstawać, bo nie muszę, choć wstawać wcześnie bym chciała. Nie chcę mi się sprzątać, bo nie muszę, choć chciałabym żeby mieszkanie było posprzątane. Błędne koło i lenistwo, brak samozaparcia, sama nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bei napisał(a):

Mój problem z sobotami jest taki, że nie chce mi się wstawać, bo nie muszę, choć wstawać wcześnie bym chciała. Nie chcę mi się sprzątać, bo nie muszę, choć chciałabym żeby mieszkanie było posprzątane. Błędne koło i lenistwo, brak samozaparcia, sama nie wiem.

 

Sprzątaj w inny dzień, ja sprzątam jak widzę że by się przydało, nigdy sobie nie wyznaczałem konkretnego dnia na sprzątanie.

 

A poza tym sobota weekend jest od odpoczynku, nie od sprzątania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię sobotę,bo mam więcej czasu dla siebie, ewentualnie robię to,na co brak mi czasu w tygodniu.

A przede wszystkim odpoczywam od "kołchozu".

Dziś na przykład zrobimy pizzę,nie muszę się spieszyć na konkretną godzinę, wieczorem pewnie basen.

Coś tam posprzątam,ale pedantką nie jestem.🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Sprzątaj w inny dzień, ja sprzątam jak widzę że by się przydało, nigdy sobie nie wyznaczałem konkretnego dnia na sprzątanie.

 

A poza tym sobota weekend jest od odpoczynku, nie od sprzątania

Mój problem ze sprzataniem jest taki, że nie robie tego w żaden dzień. Robię tylko to co absolutnie muszę, czyli pranie, wynoszenie śmieci i mycie naczyń. Mam jakąś blokadę psychiczna od dawna jeśli chodzi o sprzątaniu. Dawniej też nie lubiłam sprzątać, ale przynajmniej to robiłam.

 

27 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Mnie przeraża wyjście z domu a ty mi o pracy mówisz. Niedługo idę na oddział dzienny (w końcu) więc może jakoś wrócę do żywych

Bedziesz dostawal pieniadze na czas pobytu na oddziale?

Edytowane przez bei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bei napisał(a):

Mój problem ze sprzataniem jest taki, że nie robie tego w żaden dzień. Robię tylko to co absolutnie muszę, czyli pranie, wynoszenie śmieci i mycie naczyń. Mam jakąś blokadę psychiczna od dawna jeśli chodzi o sprzątaniu. Dawniej też nie lubiłam sprzątać, ale przynajmniej to robiłam.

 

Bedziesz dostawal pieniadze na czas pobytu na oddziale?

 

L4 po zakończeniu zatrudnienia jest na 3 miesiące więc w połowie tak. Potem będę musiał wziąć pożyczkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Raccoon napisał(a):

 

L4 po zakończeniu zatrudnienia jest na 3 miesiące więc w połowie tak. Potem będę musiał wziąć pożyczkę

Szkoda, że nie na cały. Może postaraj się poszukać jakiejś pracy na wieczór, np. dostawca jedzenia. Biorąc pożyczkę, gdy nie jest się pewnym, czy będzie się miało pieniądze na spłatę, można się wpakować w duże tarapaty. Odsetki są wysoki. Ja tam wierzę, że uda ci się coś znieś. Może akurat terapia pomoże i w połowie już będzie na tyle dobrze, że spokojnie będziesz mógł sobie dorobić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

L4 po zakończeniu zatrudnienia jest na 3 miesiące więc w połowie tak. Potem będę musiał wziąć pożyczkę

Muszę Ci to napisać wprost – z tą pożyczką to nie jest takie proste, jak się wydaje. Jeśli nie masz stałego dochodu ani zdolności kredytowej, bank i tak Ci nie pożyczy pieniędzy. Kredytobiorca musi spełniać konkretne warunki: mieć regularny dochód, pozytywną historię w BIK, a często także jakieś zabezpieczenie kredytu (np. poręczyciela albo majątek). Bez tego bank nawet nie spojrzy na wniosek.

Zostają tylko firmy pożyczkowe, te wszystkie Providenty i inne parabanki – a to już bardzo śliski grunt. Kuszą niską ratą, ale naliczają ogromne odsetki i opłaty. Znam przypadek osoby, która wzięła 12 tysięcy złotych i po roku była tak zadłużona, że musiała sprzedać mieszkanie, żeby się z tego wyplątać. To nie są bajki – oni żerują na ludziach w trudnej sytuacji.

Bardzo Cię proszę – zanim cokolwiek podpiszesz, skonsultuj to z kimś zaufanym. Pożyczka może Cię kosztować znacznie więcej niż myślisz. Nie pakuj się w długi, które mogą Cię pogrążyć jeszcze bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dryagan napisał(a):

Zostają tylko firmy pożyczkowe, te wszystkie Providenty i inne parabanki – a to już bardzo śliski grunt. Kuszą niską ratą, ale naliczają ogromne odsetki i opłaty. Znam przypadek osoby, która wzięła 12 tysięcy złotych i po roku była tak zadłużona, że musiała sprzedać mieszkanie, żeby się z tego wyplątać. To nie są bajki – oni żerują na ludziach w trudnej sytuacji.

Bardzo Cię proszę – zanim cokolwiek podpiszesz, skonsultuj to z kimś zaufanym. Pożyczka może Cię kosztować znacznie więcej niż myślisz. Nie pakuj się w długi, które mogą Cię pogrążyć jeszcze bardziej.

 

W przeszłości już korzystałem (niestety) Tak właściwie wszelkie długi z przeszłości spłaciłem dopiero w styczniu 2025

Edytowane przez Raccoon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×