Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Małgorzata999997 napisał(a):

Ja też jestem samotna i nic nigdy nie przeżyłam poza obelgami.

Obrażanie mnie i gnębienie.

Nikt z tym nic nie chcę zrobić.

Mam podłych sąsiadów którzy nie zajmują się sobą tylko mną kiedy wychodzę z domu co mówię co robię i co powiesz o tym?

Może sąsiedzi cię kochają skrycie, a może są twoimi psychofanami. Czy pracują na etacie? Bo na etacie pracując nie ma się czasu na takie głupotki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Małgorzata999997 napisał(a):

Sąsiadka siedzi w domu i nie pracuje. Czepia się wszystkiego. Dokucza. Nie żyje swoim życiem.

Najgorzej. Straż miejską nasłać. a tu mega głośna sprawa:

 

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,31925651,nekali-sasiadow-grozili-im-smiercia-sad-skierowal-malgorzate.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.05.2025 o 20:24, Fuji napisał(a):

 

Wiem... kosztował mnie sporo wyrzeczeń i wiele pracy.

Tylko po co....? Sam w tym wszystkim jestem. Co mi z tych umiejętności teraz?

Moja satysfakcja? Nie ma jej.

To jedyne co robię dobrze. 

Wczoraj wpadłem w jakiś wewnętrzny amok.

Drużyna składa się z trzech ludzi. Nawalili w dynamicznej sytuacji z jakiegoś powodu. Trzech na jednego zostałem... 

To co się wydarzyło aż wojskowi komentowali z niedowierzaniem. 

Sam się rzuciłem i pokonaliśmy przeciwka.

Ja tego nie widziałem bo byłem odcięty emocjonalnie. 

Nie uśmiechnąłem się ani na moment podczas inauguracji.

Tam gdzie startuję to jest najwyższy poziom w Polsce i nie jest łatwo.

Ale myślisz, że to mnie cieszy? No nie.

W środku czuję pustkę. 

Moje życie od dziecka było skopane. 

Moich chwil szczęśliwych w życiu było bardzo malutko.

Jedno jest pocieszające.... parę lat temu bym napisał, że nie było takich chwil.

 

 

 

Aż nie wiem co Ci napisać, jak Cię pocieszyć skoro masz hobby, które nie daje Ci choć trochę radości, spełnienia. Rozumiem Twój stan, ale to musi być bardzo ciężki stan, jakaś bardzo silna depresja. Dobrze, że chociaż możesz się myślami odrywać od tego podczas zawodów, treningów, taki sport wymaga mocnego skupienia się na tym, a gdybyś nie był w stanie tego robić to byś nie był w tym najlepszy. 

 

10 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Można robić ciekawe rzeczy, dostać ciekawą i dobrze płatną pracę, mieć kochającą rodzinę, osiągać sukcesy, znaleźć miłość i przyjaciół. Przynajmniej tak słyszałem, ale nie dam sobie głowy uciąć że to prawda. Nic mi się z tych rzeczy nie przydarzyło.

 

No przecież masz żonę, to nie myśl o rozwodzie tylko o miłości, pracy, dzieciach : P Dobrze, że masz świadomość tego co możesz, to już jest jakaś część sukcesu ; ) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, hurt_locker napisał(a):

Nie jednemu psu burek. Małgorzata Małgorzacie nie jest równa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

No przecież masz żonę, to nie myśl o rozwodzie tylko o miłości, pracy, dzieciach : P Dobrze, że masz świadomość tego co możesz, to już jest jakaś część sukcesu ; ) 

 

Przecież to był ślub dla kasy... Tu nigdy nie było miłości, nie było nawet zauroczenia, nawet żadnej sympatii. Rozwód jest częścią umowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Przecież to był ślub dla kasy... Tu nigdy nie było miłości, nie było nawet zauroczenia, nawet żadnej sympatii. Rozwód jest częścią umowy.

Tak sobie żartuję. Ja bym tak nie umiała by mi ktoś w dokumentach widniał kogo nie kocham. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Aż nie wiem co Ci napisać, jak Cię pocieszyć skoro masz hobby, które nie daje Ci choć trochę radości, spełnienia. Rozumiem Twój stan, ale to musi być bardzo ciężki stan, jakaś bardzo silna depresja. Dobrze, że chociaż możesz się myślami odrywać od tego podczas zawodów, treningów, taki sport wymaga mocnego skupienia się na tym, a gdybyś nie był w stanie tego robić to byś nie był w tym najlepszy. 

Wiesz.... Ja się trzymam dosyć mocno.

Specyfikacja mojego zajęcia jest złożona. Szkolenia, wykłady,  treningi,zawody. To nie jest raz w czas. Muszę być ciągle w gotowości bo treningi są w tygodniu i nie mogę ich odpuścić. Wyjazdy są daleko. Pilnowanie bezpieczeństwa wymaga sporo skupienia.  Cieszy mnie uśmiech ludzi których coś nauczę a to co robię się ciągle rozwija.  Tam gdzie mieszkam to jest strasznie wysoki poziom i duża presja psychiczna na mnie ciąży.  Łamię się często ale nie wolno mi się poddać.

Najlepszy nie jestem. Staram się jedynie robić to z całego serca. 

Ostatnio byłem w szkole na zajęciach.  Wszyscy mówią jaka ta młodzież trudna, lejby, cipciaki itp. Ciągle mówię wszystkim od zawsze, że ....uja tam. Mają problemy depresje ale są wspaniali. Tacy trudni a jakoś ze mną jakoś normalni. 

Bo trzeba znać język i traktować równo. Pomóc i doradzić.  

Skoro mi życie nie wyszło to niech komuś je umilę chociaż przez moment czymś ciekawym. 

Może jeszcze nie przepadłem. W środku jestem nikim. Chciałbym żeby ktoś kiedyś jak zniknę z tego świata to ktoś kiedyś miło o mnie wspomni..... Mało prawdopodobne.....

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fuji napisał(a):

Wiesz.... Ja się trzymam dosyć mocno.

Specyfikacja mojego zajęcia jest złożona. Szkolenia, wykłady,  treningi,zawody. To nie jest raz w czas. Muszę być ciągle w gotowości bo treningi są w tygodniu i nie mogę ich odpuścić. Wyjazdy są daleko. Pilnowanie bezpieczeństwa wymaga sporo skupienia.  Cieszy mnie uśmiech ludzi których coś nauczę a to co robię się ciągle rozwija.  Tam gdzie mieszkam to jest strasznie wysoki poziom i duża presja psychiczna na mnie ciąży.  Łamię się często ale nie wolno mi się poddać.

Najlepszy nie jestem. Staram się jedynie robić to z całego serca. 

Ostatnio byłem w szkole na zajęciach.  Wszyscy mówią jaka ta młodzież trudna, lejby, cipciaki itp. Ciągle mówię wszystkim od zawsze, że ....uja tam. Mają problemy depresje ale są wspaniali. Tacy trudni a jakoś ze mną jakoś normalni. 

Bo trzeba znać język i traktować równo. Pomóc i doradzić.  

Skoro mi życie nie wyszło to niech komuś je umilę chociaż przez moment czymś ciekawym. 

Może jeszcze nie przepadłem. W środku jestem nikim. Chciałbym żeby ktoś kiedyś jak zniknę z tego świata to ktoś kiedyś miło o mnie wspomni..... Mało prawdopodobne.....

 

 

 

To jest dobry sposób na smutek, takie stany depresyjne właśnie, pustki w środku, kogoś nauczać, coś przekazać, przelać te swoje umiejętności właśnie na kogoś innego. Gdy nauczałam czegoś dzieci, też to odczuwałam, dawało mi to radość, zwłaszcza gdy widziałam, że ich to interesuje, Muzyka czy jazda konna. 

Skoro zdobyłeś złoto to jesteś najlepszy, przynajmniej w tych momentach gdy wygrywałeś, byłeś. 

Ja to rozumiem, że i tak myślisz, że są lepsi, jeśli to do końca spełnienia nie daje. Tak miałam z konkursami plastycznym, często je wygrywał, ale nie czułam nigdy wielkiej miłości do takiej Sztuki, dla mnie Sztuką większą zawsze była, jest i będzie, Muzyka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Purpurowy napisał(a):

Kijowo. Dowalił mi podwójną dawkę wszystkiego co dotychczas - velaxine, depakine i tisercin.

Jutro chyba znowu wywalam gdzie indziej.

 

Najlepiej to pójdź do stadniny, albo wpadnij do mnie, mam tam podobne koniki. Widać po zdjęciu jaki rozczulony byłeś, żadne leki takiej ulgi jak konie nie dają. 

 

Nie mogę się napatrzeć na nie : ) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×