Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, lapapa napisał:

Aktualizacja, Welbutrin to jest cudo! Mam gleboka anhedonie. Meczylam sie prawie rok, nie pomogla mirta w roznych dawkach, remeron, nic, bylam zlaamana...i na podstawie tego forum namówiłam mojego lekarza na Wellbutrin :D roznice poczulam już w 3 dniu, w polaczeniu z mirta (30mg) trybi świetnie, biore jakos 5 tydzień i praktycznie odzrowialam :D ciesze sie jak głupia, w koncu czuje że zyje 🙂 wieksza motywacja do pracy, radosc z malych rzeczy, nawet libido powoli wraca. Przestaly mi sie snic koszmary ( na remeronie to byla masakra, budzilam sie z krzykiem ze strachu prawie co noc) Apetyt sie wcale nie zmienil, jest ok. Uboków jak na razie brak 

 

 

Dopiero poo 5 tygodnia odczułaś poprawę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2020 o 13:44, Defensor napisał:

Od jutra zaczynam wellbutrin 300. Jak on nie pomoże to idę na elektrowstrząsy do psychiatryka. Miałem podejścia z wellbutrinem. Ostatnio w połączeniu z sertraliną 200, trittico 150 , chlorprothixen 100. Była lekka poprawa po kilku tygodniach ale później nastąpiło pogorszenie - osłabienie i myśli samobójcze - wydawało mi się, że nastąpiło to od sertraliny.  Ile dać mu max czasu solo żeby stwierdzić , że działa/nie działa? Jak to wygląda w perspektywie długoterminowej jak załapie? Działanie jest stabilne czy słabnie z czasem? Już mi nic z leków nie zostało do spróbowania ewentualnie metylofenidat ale tego z kilku psychiatrów nikt mi nie chciał przepisać...Główny problem to całkowity brak energii...

 

A psychoterapię stosujesz? Znaczy wiesz nie znam cię i nie wiem skąd ci się biorą myśli samobójcze, ale wiedz, że leki nie rozwiązują problemu od środka. Leczenie takich rzeczy to długotrwała praca z psychoterapeutą bardzo często - znaczy ja tak mam, nie wiem jak ty, nie chcę osądzać.

 

Chcę ci powiedzieć, że nawet jak będziesz miał wykonane te elektrowstrząsy to dalej cię obowiązuje leczenie farmakologiczne podtrzymujące + ewentualnie psychoterapia. Bo jeszcze jak dostaniesz skierowanie od lekarza (najlepiej psychiatry, bo podobno nawet lekarz POZ może takie wypisać ale tu NIE jestem pewien) na elektrowstrząsy do szpitala, to jeszcze cię i tak musi zbadać lekarz na miejscu w szpitalu, porobią ci badania - EKG na pewno i jeszcze coś tam. Wiem bo byłem w szpitalu psychiatrycznym, ale ja byłem z powodu zmiany Velaxinu na Anafranil bo jak się schodzi z leków psychotropowych to jest taki duży "depresyjny zjazd" ja to nazywam. Jeśli chodzi o Warszawę to jedyne szpitale jakie wykonują tu elektrowstrząsy to Instytut Psychiatrii i Neurologii i Szpital Tworkowski w Pruszkowie. No ale nie wiem skąd jesteś, dlatego piszę o swojej miejscowości, ja jestem z Wawy ;) 

 

W moim przypadku psychoterapia jest bardzo dużym wyjściem. Biorę obecnie Anafranil 150mg i Ketrel 200mg, jakby mi to nie pomagało to nie wiem co lekarz wymyśli, ewentualnie jeszcze czeka mnie zamiana Ketrelu na arypiprazol a potem nie wiem co... ja mam depresję też z myślami samobójczymi i napadami paniki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@seneri mirtazapina 30mg na noc, wellbutrin 150mg rano.  @marcinzen poprawe lekka odczulam po 3 tabletce, stopniowo dzialanie rośnie, z dnia na dzień jest lepiej. Po 5 tyg jest juz prawie idealnie :) lekarz mi powiedzial zeby brac leki nawet 6 miesiecy od czasu kiedy całkiem wyzdrowieje. Zeby nie nawróciło. Co wy na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, lapapa napisał:

@seneri mirtazapina 30mg na noc, wellbutrin 150mg rano.  @marcinzen poprawe lekka odczulam po 3 tabletce, stopniowo dzialanie rośnie, z dnia na dzień jest lepiej. Po 5 tyg jest juz prawie idealnie :) lekarz mi powiedzial zeby brac leki nawet 6 miesiecy od czasu kiedy całkiem wyzdrowieje. Zeby nie nawróciło. Co wy na to?


Głupota ! Ja w 2013 roku odstawiłem setaloft po 6 miesiącach brania i dostałem szybko nawrót który był jeszcze gorszy niż przed braniem leków. Ja już trochę siedzę w tych lekach i mogę ci powiedzieć że najlepiej je brać cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Chomikowna napisał:

Wie ktoś czy można brać welbutrin z duloksetyną? Na samym welbutrinie mam nerwicę dosyć konkretną. Na duloksetynie czułam za dużo efektów działania serotoniny, wydaje mi się, że w połączeniu mogą działać tak jak potrzebuję.

Nie powinno być przeciwwskazań raczej, ja brałem z Paroksetyna i było Ok, pewnie kwestia dawki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2020 o 21:24, reebok91 napisał:


Ja już trochę siedzę w tych lekach i mogę ci powiedzieć że najlepiej je brać cały czas.

Zgadzam sie, biore Efectin juz 9 lat (Wellbutrin zaczalem brac dopiero niedawno, Efectin nie daje rady sam i czuje zmulenie charakterystyczne dla SSRI) i mimo bardzo ostroznych, powolnych prob odstawiania (jedna skuteczna) depresja zawsze wraca, i to jeszcze gorsza niz sprzed brania leku. Obawiam sie, ze bez terapii z psychologiem nigdy nie bedzie sie w stanie odstawic lekow na dobre. A byc moze w ogole sie nie bedzie dalo, kto to wie?

 

Mam nadzieje, ze mi ten Wellbutrin w koncu pomoze - teraz po 6 tygodniach brania 300 mg zszedlem do 150 mg, bo na wyzszej dawce nastroj mialem depresyjny (mimo Efectinu 75 mg) i strasznie dzwonilo mi w uszach. Jeszcze ten plytki oddech... na 150 mg wcale nie jest wiele lepiej jesli chodzi o nastroj, ale przynajmniej nie dzwoni tak w uszach. Jednak plytki oddech pozostal. Czy ktos wie, czy opisane objawy sa normalne na tym etapie terapii i czy skutki uboczne kiedys odejda? Na dluzsza mete chyba nie dalbym tak rady. A moze zwiekszyc dawke Efectinu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, romuś napisał:

Pojawił się generyk "Welbox" (69zl/150mg). Czy ktoś już sprawdzał czy działa to podobnie? Różnica w cenie jest dosyć istotna...

Niestety brak jakichkolwiek informacji w sieci nt. leku jak i firmy go produkującej

 

4 minuty temu, romuś napisał:

Producent to austriacka +pharma. Strona z ceną poniżej:

https://indeks24.pl/leki/welbox-tabl-o-zmodyf-uwalnianiu-150-mg-30-szt,44141

To znalazłem ale chodzi mi o opinie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Taki problem:

Wellbutrin 150 mg zadziałał od razu, po 1-3 dniach, energii sporo, motywacji , gorzej było z nastrojem , więc po miesiącu 300 mg  ale wersja oszczędnościowa Wellbox ....i zaczyna się zjazd w dół, po 2 tygodniach powrót do oryginału Wellbutrin 300 mg , mija dwa tygodnie i nic :( dramat . Dodatkowo 60 mg lerivonu na noc. Co jest??

Dodam ze od roku szukam leku dla siebie.....Wellbutrin jako pierwszy zadziałał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chrisstevens, a probowales brac moze Wellbutrin na noc? Mnie za bardzo zamulal brany rano (150 bardziej niz 300 o dziwo) i czuje sie duzo lepiej biorac przed snem. Wczesniej mialem duze hustawki nastrojow i czulem sie wrecz gorzej, niz gdy go nie bralem, wiec podobnie jak opisujesz. Dodatkowo biore mianseryne 5mg, ktora pozwala mi zasnac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chrisstevens, przede wszystkim na energię, na nastrój dopiero po jakimś czasie, chyba po 3 miesiącach. Biorę od początku września. Ale wcześniej biorąc rano nie miałem też tyle energii, tylko większa zamułka.

Najbardziej chwalę go sobie ze względu na obniżony lęk społeczny i możność odczuwania emocji. Biorę od 9 lat Efectin (teraz równolegle) a ten skutecznie zabił we mnie wszelkie emocje i chyba pogłębił depresje. Wellbutrin pomaga też na koncentrację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, romuś napisał:

Chrisstevens, przede wszystkim na energię, na nastrój dopiero po jakimś czasie, chyba po 3 miesiącach. Biorę od początku września. Ale wcześniej biorąc rano nie miałem też tyle energii, tylko większa zamułka.

Najbardziej chwalę go sobie ze względu na obniżony lęk społeczny i możność odczuwania emocji. Biorę od 9 lat Efectin (teraz równolegle) a ten skutecznie zabił we mnie wszelkie emocje i chyba pogłębił depresje. Wellbutrin pomaga też na koncentrację.

Dzięki za cenne info , testuje Wellbutrin na noc 🙂 , a probowales zamiennika? Wellboxa? j

Edytowane przez chrisstevens

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chrisstevens,  kupilem jedno opakowanie Wellboxa na probe, ale boje sie. Niby ta sama substancja, ale sposob wytwarzania leku nie jest ten sam - rozni producenci stosuja rozne wypelniacze, otoczka przedluzonego uwalniania moze byc slabsza/mocniejsza, no i wtedy dzialanie leku jest inne. Raz sprobowalem zamiast Efectinu wziac Venlectine, gdzie oba leki to jest ta sama Wenlafaksyna i oba o przedluzonym uwalnianiu, ale jednak inaczej sie czulem, mialem inne uboki. W aptece mi pani mgr powiedziala, ze zamienniki lekow moga odbiegac 10% od oryginalu. Jak oni to wyliczyli, nie wiem, ale nawet te 10% to w przypadku leku dzialajacego na OUN moze byc duzo. A teraz Wellbutrin mi pomaga i nie chce tego zepsuc. Zobacze, moze sie przelamie.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×