Wybory

[You know nothing, Jon Snow]

3 minuty temu, Dryagan napisał(a):

 

Tego nie zrozumiałem w ogóle - nie wiem co to "świat relica", ani jaki "piękny świat" mieliśmy niby wszyscy. Czasem piszesz o czymś, o czym ludzie na tym Forum pojęcia raczej nie mają. 

 

Niektórzy mają. Gdyby forum depresja prawdy nie zatajała to by wszyscy o tym wiedzieli. Kiedyś cień wiatru, zresztą nie tylko wiele postów o tym samym świecie napisał. 

 

Po rozprawie i media o tym świecie, zaczną pisać wprost. 

 

To nie jest wytwór żadnej choroby, policja z mojego miasta od roku 2012 roku to wie, widziała dowody. 

Czekali na mnie aż dorosnę, zrozumie, zobaczę i nie spodziewali się, że 2 lata później ktoś tak to wszystko zrujnuje. 

Tak w skrócie jak sama nazwa wskazuje, świat relica, świat pozostałości po minionej epoce, pamiątka po przeszłości, powrót do niej. Wszystkie medialne powtórzenia, nawet polityczne to świat relica. I nie tylko, bo jest to tak naprawdę wszystko co zapadło w naszej pamięci w naszych sercach. Wiele wydarzeń już miało miejsce, nie oszukujmy się jako historyk powinieneś zrozumieć ; ) 

 

Inna sprawa, że ktoś za pomocą swoich talentów do tej przeszłości mnie w namacalny, rzeczywisty sposób przeniósł. 

Tak w skrócie jak sama nazwa wskazuje, świat relica, świat pozostałości po minionej epoce, pamiątka po przeszłości, powrót do niej. Wszystkie medialne powtórzenia, nawet polityczne to świat relica. I nie tylko, bo jest to tak naprawdę wszystko co zapadło w naszej pamięci w naszych sercach. Wiele wydarzeń już miało miejsce, nie oszukujmy się jako historyk powinieneś zrozumieć ; ) 

 

Inna sprawa, że ktoś za pomocą swoich talentów do tej przeszłości mnie w namacalny, rzeczywisty sposób przeniósł. 

Proszę o wedytowanie, jeśli można bo ja już nie mogę, a mnie się to dwa razy wysłało. 

[You know nothing, Jon Snow]

31 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

U, najmilej to się kobietom patrzyło na kandydata Mariana Krzaklewskiego. Ale to nie są wybory na misster uniwersum ‍

 

No pewnie Paniom w tamtych czasach się podobał, ja bardziej tu miałam na myśli Pierwszą Damę, w tych czasach nie chodzi nawet konkretnie czy jest w moim typie czy nie, gusta są różne, ale o taką ogólną prezencje. Jak je posłuchałam to jednak żona Pana Trzaskowskiego bardziej mi się podoba, ale już się zamykam. Tak Wam tylko emocje wyborcze chciałam podnieść trochę. 

[bei]

@You know nothing, Jon Snow a czy któryś kandydat ci się nie podobał, bo jak czytam wątek to czuje trochę dezorientacje? Poglądami odpowiadała ci pani Magdalena, myślałaś o Nawrockim, Mentzen byl dobrym kandydatem i zagłosowałaś na Trzaskowskiego. Nie że się czepiam, tylko próbuje się połapać.

[You know nothing, Jon Snow]

Wybrałam sobie 4 kandydatów, najlepszych moim zdaniem, ale w innym wątku napisałam, że albo Pan Trzaskowski albo Biejat więc może Ci się to wydawać wyrwane z kontekstu. 

 

Edytowane 20 Maja przez You know nothing, Jon Snow

[zew]

@Dryagan media mają ważną rolę do odegrania. Gdyby nie dziennikarze, wiele afer tego czy innego rządu zostałoby zamiecione pod dywan. Media się radykalizują, bo radykalizuje się język debaty i to się dobrze sprzedaje (media prywatne na tym zarabiają, prosta rynkowa reguła). Co do mediów publicznych to chyba nie mają one sensu w Polsce, bo każda kolejna władza kładzie na nie łapę, choć poziomu absurdu TVP za czasów p. Kurskiego  trudno będzie w mojej opinii doścignąć. Niestety nie ma miejsca w dzisiejszych czasach na spokojną i rzeczową debatę, nad czym ubolewam. Publicystyka nie istnieje. Liczy się szybki news, zawrotna prędkość, zysk z newsa, tłit, commentary na youtubie, tiktok, rolka etc. I niestety fake newsy. Ale to nie jest tylko wina mediów, chociaż zasługi dla brutalizacji debaty publicznej mają niemałe. 

 

52 minuty temu, Dryagan napisał(a):

Mentzen może sprawiać wrażenie bardzo młodego, ale ma już 38 lat

Czyli jest młody 

 

55 minut temu, Dryagan napisał(a):

Moim zdaniem dziś pokazał się bardzo dojrzale: nie ogłosił od razu poparcia dla żadnego z kandydatów, tylko zaproponował spotkania z obydwoma, żeby jasno postawić sprawę – że ma silny, 15-procentowy mandat od wyborców i chce coś konkretnego dla nich wynegocjować. To nie jest polityka „na pokaz”, tylko próba realnego wpływu.

Ja to odebrałem jako granie na wybory 2027, a nie troskę o własny elektorat (mam trochę cyniczne podejście do polityki, nie jestem idealistą).

 

57 minut temu, Dryagan napisał(a):

To nie jest polityka „na pokaz”, tylko próba realnego wpływu. Jego przekaz trafia zwłaszcza do młodych – może właśnie dlatego, że mówi językiem prostym, bez zbędnej patetyki, i stawia na konkretne postulaty.

 

I tu mam największy problem z Mentzenem. Zresztą o tym pisałem już wyżej. Prosty i szybki przekaz w formie tiktoka, żartu czy sloganu wiecowego nie jest rozwiązaniem. Na tiktoku Mentzen ogłasza, że postuluje likwidację ZUS, PIT i CIT, a podczas debaty telewizyjnej tłumaczy, że żartował. Nie prostuje tego jednak w swoich mediach społecznościowych, tylko brnie w te banialuki dalej. A wyborcy wierzą i widzą w tym rozwiązanie. Szkoda, że nie tłumaczy też, jak chce uprościć PIT i CIT, a mówiąc o naprawie służby zdrowia, z rozbrajającą szczerością oświadcza, że chce przenieść system istniejący w Niemczech i Singapurze do Polski. Nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi mi o to, żeby w ogóle nie szukać nowych pomysłów i rozwiązań, bo przecież tego od polityków oczekujemy. Jednakowoż te rozwiązania nie mogą być utopijne. A Mentzen kupuje wyborców mrzonkami, nie konkretami. 

[You know nothing, Jon Snow]

26 minut temu, zew napisał(a):

@DryaganCo do mediów publicznych to chyba nie mają one sensu w Polsce, bo każda kolejna władza kładzie na nie łapę, choć poziomu absurdu TVP za czasów p. Kurskiego  trudno będzie w mojej opinii doścignąć. 

 

Ja tam Pana Jacka kocham najbardziej ze wszystkich, gdyby startował na prezydenta teraz to by mój wybór był najbardziej oczywisty ; ) W sumie jest podobnie zabawny do Tuska, ale chyba jednak bardziej, najbardziej ze wszystkich. Kocha Muzykę to najważniejsze, Pan Donald zaś koty, choć nie wszystkie koty ochronił, ale nie wiedział więc mu wybaczam. 

26 minut temu, zew napisał(a):

@Dryagan

 

Edytowane 20 Maja przez You know nothing, Jon Snow

[zew]

16 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Ja tam Pana Jacka kocham najbardziej ze wszystkich, gdyby startował na prezydenta teraz to by mój wybór był najbardziej oczywisty ; )

 

Dobrze, że masz w kim wybierać, ja jestem strasznie wybredny 

[You know nothing, Jon Snow]

 

 

[Wirginia Zachodnia]

Nawrocki przedstawił propozycję ustawy jaką złoży, będąc prezydentem. O propozycji Trzaskowskiego nie słyszałam. Ciekawe czy coś ma w zanadrzu. 

 

[Wirginia Zachodnia]

Myślę, że może paść rekord oddanych głosów nieważnych. Ale do takich decyzji ludzie też mają i wcale ich nie krytykuję. 

[Wirginia Zachodnia]

50 minut temu, Wirginia Zachodnia napisał(a):

Myślę, że może paść rekord oddanych głosów nieważnych. Ale do takich decyzji ludzie też mają i wcale ich nie krytykuję. 

Jeśli znalazłam prawidłowe dane, to najwyższa liczba nieważnych głosów w wyborach prezydenckich została oddana w II turze  w 1995 i wyniosła 383,881 osób. 

[Verinia]

W dniu 20.05.2025 o 20:20, zew napisał(a):

@Dryagan media mają ważną rolę do odegrania. Gdyby nie dziennikarze, wiele afer tego czy innego rządu zostałoby zamiecione pod dywan. Media się radykalizują, bo radykalizuje się język debaty i to się dobrze sprzedaje (media prywatne na tym zarabiają, prosta rynkowa reguła). Co do mediów publicznych to chyba nie mają one sensu w Polsce, bo każda kolejna władza kładzie na nie łapę, choć poziomu absurdu TVP za czasów p. Kurskiego  trudno będzie w mojej opinii doścignąć. Niestety nie ma miejsca w dzisiejszych czasach na spokojną i rzeczową debatę, nad czym ubolewam. Publicystyka nie istnieje. Liczy się szybki news, zawrotna prędkość, zysk z newsa, tłit, commentary na youtubie, tiktok, rolka etc. I niestety fake newsy. Ale to nie jest tylko wina mediów, chociaż zasługi dla brutalizacji debaty publicznej mają niemałe. 

 

Czyli jest młody 

 

Ja to odebrałem jako granie na wybory 2027, a nie troskę o własny elektorat (mam trochę cyniczne podejście do polityki, nie jestem idealistą).

 

 

I tu mam największy problem z Mentzenem. Zresztą o tym pisałem już wyżej. Prosty i szybki przekaz w formie tiktoka, żartu czy sloganu wiecowego nie jest rozwiązaniem. Na tiktoku Mentzen ogłasza, że postuluje likwidację ZUS, PIT i CIT, a podczas debaty telewizyjnej tłumaczy, że żartował. Nie prostuje tego jednak w swoich mediach społecznościowych, tylko brnie w te banialuki dalej. A wyborcy wierzą i widzą w tym rozwiązanie. Szkoda, że nie tłumaczy też, jak chce uprościć PIT i CIT, a mówiąc o naprawie służby zdrowia, z rozbrajającą szczerością oświadcza, że chce przenieść system istniejący w Niemczech i Singapurze do Polski. Nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi mi o to, żeby w ogóle nie szukać nowych pomysłów i rozwiązań, bo przecież tego od polityków oczekujemy. Jednakowoż te rozwiązania nie mogą być utopijne. A Mentzen kupuje wyborców mrzonkami, nie konkretami. 

 

Mentzen to Koń Trojański 

Słyszałam, żeby brać ze sobą własny długopis na wybory, bo tam kogą mieć magiczne długopisy, które się wymazuje. I lepiej nie wychodzić poza linie w kratce na zaznaczenie kandydata. Różnie może być...

 

Edytowane 27 Maja przez Verinia

[Małgorzata999997]

16 minut temu, Verinia napisał(a):

 

Mentzen to Koń Trojański 

Słyszałam, żeby brać ze sobą własny długopis na wybory, bo tam kogą mieć magiczne długopisy, które się wymazuje. I lepiej nie wychodzić poza linie w kratce na zaznaczenie kandydata. Różnie może być...

 

No to już teoria dziejów nigdy w życiu.

Długopis weź swój może wtedy lepiej będziesz się czuć.

[Dalja]

Prawda że w 1 turze w dniu wyborów choć to mnie zdziwiło, pokazywali jakieś pierwsze sondażowe wyniki o 19 albo 20? Polsat news i republika (tą to babcia poważa)

[Dryagan]

9 godzin temu, Dalja napisał(a):

Prawda że w 1 turze w dniu wyborów choć to mnie zdziwiło, pokazywali jakieś pierwsze sondażowe wyniki o 19 albo 20? Polsat news i republika (tą to babcia poważa)

W żadnej z tur wyborów prezydenckich nie było możliwe legalne opublikowanie wyników sondażowych (exit poll) przed godz. 21:00, czyli przed zamknięciem lokali wyborczych. Taki zakaz wynika z przepisów dotyczących ciszy wyborczej. Co innego nieoficjalne „bazarki” z prognozami, które pojawiają się na platformie X (dawniej Twitter) – te funkcjonują poza oficjalnym obiegiem i często są niepewne.

[Jurecki]

Ludzie wybrali ćpuna.

[Verinia]

38 minut temu, Jurecki napisał(a):

Ludzie wybrali ćpuna.

Dlaczego ćpuna?

[Maat]

Januszostwo tu z kogoś wychodzi.

[acherontia styx]

Poszłam spać w państwie z kartonu, obudziłam się w państwie z gunwa  tyle ode mnie na temat wyborów.

[Raccoon]

Jako patriota, konserwatysta i obrońca tradycyjnych wartości bardzo się cieszę z wyniku wyborów

[Kiusiu]

6 godzin temu, Jurecki napisał(a):

wybrali ćpuna

Nie tyle ćpuna, co prymitywnego kibola, przemocowca i alfonsa. Który będzie kompromitować Polskę na arenie międzynarodowej.

Można sobie wyobrazić Batyra przyjmującego głowę innego państwa, i podczas tego oficjalnego spotkania walącego snusa.

Oraz Batyra spotykającego się z Zełenskim, mówiącego podczas tego spotkania, że wojna na Ukrainie zaczęła się w 2022 (a Donbas i Krym to, w domyśle, nie Ukraina, więc z jakiej racji Ukraina miałaby domagać się od Rosji zwrotu tych ziem, wg Batyra).

Batyr jest bezwzględny i pozbawiony skrupułów. Przy powrocie PiS-u do władzy on nie będzie mieć żadnych hamulców, by pomagać tej partii w budowie autorytaryzmu. Zwłaszcza po tym, gdy prezes pozbył się niewygodnych ludzi w rodzaju Gowina, którzy nie byli tak skłonni do rozwalania praworządności jak on czy Zero.

A wg analityków i komentatorów wygrana Batyra oznacza niemal pewny powrót PiS-u do władzy. W 2027 albo i wcześniej (bo nie wiadomo, czy nie dojdzie do wcześniejszych wyborów, po których PiS może mieć z Konfederacją większość konstytucyjną).

Godzinę temu, Raccoon napisał(a):

Jako patriota, konserwatysta i obrońca tradycyjnych wartości

Patriota, konserwatysta i obrońca tradycyjnych wartości powinien potępiać zakłamanego kibola i alfonsa, a nie popierać go jako kandydata w wyborach.

No ale konserwatyści to bardzo często hipokryci, więc jakoś mnie to nie dziwi. Patokonserwatyzm jest oparty m.in. na hipokryzji. A przy tym na prymitywnej wizji świata.

[Dryagan]

To ciekawe, że ktoś mówi o "prymitywizmie", a jednocześnie sam używa tak obraźliwych i niepopartych faktami określeń. Przypomnę tylko, że prymitywna to była niestety kampania kontrkandydata – pełna personalnych ataków, medialnych insynuacji i tanich chwytów w stylu „ziemniaki dla hospicjum”. Zamiast konkretów – mieliśmy wywiad z Tuskiem (pełen emocji, powoływanie się na Murańskiego), wywiad z Komorowskim (gdzie mówił o dublecie do kaczorów – serio? To jest poziom byłego prezydenta?) i festiwal narracji medialnych w Onecie, który szkalował Nawrockiego na podstawie informacji od jakichś bliżej nieokreślonych informatorów (pamiętajcie zawsze sprawdzajcie źródło - to nie może być no name). Dodam jeszcze jedno: zanim ktoś zacznie rzucać w przestrzeń publiczną oskarżenia typu „kibol”, „prymityw” czy „człowiek bez skrupułów”, warto przypomnieć, że kandydat, o którym mowa, przez lata pracował w Instytucie Pamięci Narodowej – instytucji, która nie zatrudnia przypadkowych ludzi. Był wielokrotnie weryfikowany, również za czasów rządów Donalda Tuska, i nie budził wówczas zastrzeżeń. Gdyby rzeczywiście był osobą niegodną zaufania, nie przeszedłby procedur weryfikacyjnych, które w IPN są bardzo rygorystyczne. Sugerowano nawet, że to „kandydat Putina”. Tymczasem w rosyjskich mediach grzmią, że to człowiek, za którym wydano list gończy. I tu warto się zatrzymać: czy Putin wydaje listy gończe za „swoimi ludźmi”?

Nawrocki to człowiek, który doszedł do wszystkiego ciężką pracą – nie jest dzieckiem prominentnych rodziców, którym wszystko podano na tacy. Ceni normalność, szanuje ludzi, nie traktuje ich z wyższością – w przeciwieństwie do wielu polityków starego układu. To nie jest człowiek znikąd, tylko ktoś, kto latami budował swój dorobek – nie medialnymi show ani układami, ale pracą i konsekwencją.

I jeszcze raz: można mieć różne poglądy, można nie zgadzać się politycznie – ale nie mieszajmy w to wyzwisk i insynuacji. Krytykujmy na poziomie, a nie na poziomie brukowca. Jeśli ktoś chce rozmawiać o programach, wizji państwa czy wartościach – zapraszam. Ale jeśli sprowadza się to tylko do wyzwisk, to cóż… może właśnie w tym odbija się lęk przed zmianą?

[You know nothing, Jon Snow]

7 godzin temu, Jurecki napisał(a):

Ludzie wybrali ćpuna.

 

To nie jest ćpun, tylko kosmita. Wolałam wilka, ale porównując ich obu, jeśli chodzi o reprezentacyjność, zdecydowanie lepiej wypowiada się Pan Karol. Niekoniecznie mówi dobrze, ale wie jak mówić by ludzi sobą oczarować. 

On za legalizacją narkotyków, absolutnie nie jest, nawet za marihuaną. Tak czy inaczej, sportowcy powinni być zadowoleni, ja po części też nie narzekam. Napisałam wcześniej, że którykolwiek z Nich wygra, dojdziemy do porozumienia. 

[Maat]

Cieszę się, że @Dryagan zwrócił uwagę na kulturę wypowiedzi.

 

[You know nothing, Jon Snow]

No mnie tymi oszczerstwami na Pana Donalda nie oczarował za bardzo, ale to polityka. Może mieć swoje zdanie. Politycy tak czy inaczej tacy są, jeden drugiemu wszystko wygranie. Każdy z nich uważa, że najlepiej robi coś dla kraju.