Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

JESTEM OD WCZORAJ LECZ CZYTAM TEN BLOG I ZOBACZCIE POWSTAŁ 2005 ROKU BYLI TAM JAKIŚ ZENE, ANIA ITP. NAS TAM NIE MA. ONI TERAZ SĄ ZDROWI I MAJA PRZERWĘ . NIE ZAJMUJĄ SIĘ SOBĄ. I JESTEM PEWNA

ŻE Z NAMI BĘDZIE TAK SAMO. TYLKO TRZEBA CZASU. MOŻEMY SOBIE POMAGAĆ RADZIĆ ALE KAŻDY Z NAS MA INNĄ PSYCHIKĘ I KAŻDY MUSI POZNAĆ SWÓJ ORGANIZM I WTEDY BĘDZIE UMIAŁ SAM SOBIE DORADZIĆ.

WYDAWAĆ WAM SIĘ MOŻE ŻE JESTEM TAKA "MĄDRA". I MYŚLICIE ,ZE JA JUŻ JĄ TZN. NERWICĘ OPANOWAŁAM. NIE . DOPADA MNIE I TO W NAJBARDZIEJ NIEOCZEKIWANYM MOMENCIE.

ANULA JESTEŚ OSŁABIONA PO CHOROBIE , A NERWICA BARDZO LUBI WTEDY NAS ATAKOWAĆ. POMYŚL JAK BYŚ MIAŁA COŚ W GŁOWIE. TO TO "coś" ATAKUJE BEZ OSTRZEŻENIA . ŚCIŚNIE I PO WSZYSTKIM . TO JEST TYLKO NERWICA I MUSISZ JĄ LECZYĆ. NAM SIĘ WYDAJE , ŻE LEKI NA NERWICĘ TO DZIAŁAJĄ JAK ANTYBIOTYK. BIORĘ I PIĘCIU DNIACH PRZECHODZI. NIE. Idąc do psychiatry pamiętaj" ty już wiesz, że masz nerwicę i wiesz ,że leki , które dostaniesz mnie wyleczą" .

Madzialenko ty brałaś leki , ale myślę, że za krótko . Nie możesz przerywać ( ja ci radzę ale ja też tak robię ).

Jak juz się dobrze czuję to mówię, co tam z lekami . Trzeba pożyć . Myślę, że sam fakt ,że tu jesteśmy i piszemy do siebie to wiemy , że to nerwica pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzialenko napiszę Ci jakie brałam leki , ale uprzedzam nie sugeruj lekarzowi jakie ma ci dać leki. Na każdego inaczej działają. Proszę was zaufajcie lekarzowi. Jak już pisałam trzeb tak długo zmieniać leki aż pomogą i jak już trafisz to je bierz długo. Jak idziesz na imprezę i wiesz , że będzie alkohol to w tym dniu nie bierz , ale już w następnym nie zapomnij wziąć .

Ja wczoraj zarejestrowałam się do psychiatry, sprawdziłam kiedy byłam ostatnio to było jesień 2009 r. Wtedy dostałam takie leki : COAXIL, który po 2 tyg.( nie pomagał) lekarka była zdziwiona , mówiła , że on jest bardzo dobrze tolerowany , zmieniono mi na SYMFAXINER po ok 2 tyg. (nie pomogło) zmieniono mi na REXETIN - w dzień, a na noc LERIVON.

i te dwa leki brałam długo myślę że ok rok. ale widać , że za krótko. Tydzień temu mnie dorwało zawroty głowy , tak jak bym była pijana , lęk , poty , omdlenia . Pojechałam na pogotowie. Lekarz mówi , że może jestem uczulona na antybiotyk. Przerywam branie antybiotyki(ma zapalenia krtani). W ubiegły piątek dopada mnie w pracy. Docieram do przychodni . Mówię, że jest mi słabo i że boli mnie w klatce. Jak już pisałam ekg, cukier. Lekarz rodzinny widać , że się poznał. Dostaje zastrzyk na uspokojenie i tabletki do domu ATARAX. Powiedział proszę zgłosić się do psychiatry. Tabletki mam brać doraźnie do momentu aż nie dostanę odpowiednich leków. Dolegliwości mam cały czas. Dziwne ,że nie odczuwam je jak śpię. Tłumaczę sobie jak bym miała guz to bolał by mnie cały czas, a nie tylko jak muszę "używać "rozumu . Może to wydawać się śmieszne , ale zaczęłam z moją nerwica rozmawiać. Np. dziś w pracy dopada mnie , a ja mówię przestań nie dam ci się będę silniejsza , nie poddam się , nie zwalisz mnie z nóg. Zdarza się, ze wygram, ale nieraz ona jest silniejsza, ale pokonam ją i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od wczoraj zaczałem zażywać tianesal(coaxil) w dawce 12,5mg 1-0-1 i nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, może trochę jestem bardziej nerwowy ale jest to do opanowania. Ogólnie to czytałem, że nerwice neurosteniczną leczy się psychoterapią, wypoczynkiem, fizykoterapią, a czasmi tylko lekami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez różnicy, w ogóle nie odczułem że zażywam tianesal no ale to jest dopiero 3 dzień więc dopiero początek. Dokupiłem sobie również żeń-szeń bo to też podobno dobry jest na nerwice. Aktualnie zażywam podwójny magnez, potas, vigor, tianesal, żeń-szeń + melisa rano wieczór. A Ty jak tam Madzialenka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem leczysz się od 14 lat bo skupiasz się tylko na leczeniu lekami, a przeciez wszędzie jest napisane, że nerwice neurasteniczną leczy sie głównie psychoterapią, do tego fizykoterapią, spokojem, zmiana otoczenia,wypoczynkiem, a czasami tylko lekami. Leki moga pomóc ale tylko na jakis czas to jest takie chwilowe gaszenie ognia, czubek góry lodowej, bo Twoje problemy tkawia głębiej i do puki ich nie rozwiążesz to nerwica regularnie będzie powracała.

 

-- 31 sie 2012, 13:56 --

 

Jak tam Madzialenka cos się zmieniło? U mnie uświadomiłem sobie, że to odrealnienie/derealizacja osłabło, nasila się tylko wtedy kiedy się czyms zdenerwuje, zestresuje lub wysile fizycznie. Mam teraz takie otępienie, taki mętlik w głowie, że mam problemy żeby sie skupić na czymś, szybko sie denerwuje i niecierpliwie. Niewiem czy to dobry znak...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, też walcze z nerwicą mam 28 lat. Objawy od okolo 3 miesiecy: zawroty głowy, bole głowy, ataki paniki, wysokie tetno gdy mam atak i cisnienie skacze 110/180, krotki oddech po tym zaraz deretwieja mi rece uczucie mam takie jakbym miał zaraz umrzec.Z początku co drugi dzien dzwoniłem na pogotowie bo myslałem że umre, dostawałem zastrzyk na uspokojenie i wszystko przechodzilo. Zrobiłem sobie chyba wszystkie badania bałem sie że coś mam: krew, serce, nerki, pluca, eeg, tomografie i wyniki dobre, jeszcze rezonans chcem zrobić nie wiem czy cos to da. Po kolejnej wizycie u lekarza kazał mi iść do psychiatry na leczenie, pierwsze mysli miałem takie a po co mi psychiatra? co mi pomorze ? nic nie wiedziałem wtedy o nerwicy że coś takiego wogole jest. Poszedłem tego samego dnia, powiedziałem co mi jest i mi wszystko wyjasnila. Dała mi Sertraline 50mg raz dziennie, i Afobam gdy czuje że bede mial atak najbardziej mi pomaga działa po 10-15 minutach. - Mam pytanie do Was po jakim czasie wam Sertralina pomaga? ja już biore 4 tydzien i nie widze poprawy dalej mam ataki paniki, wizyte mam w poniedzialek moze jakies inne leki mi potrzeba, po tym schudlem 7 kilo wogole nie mam apetytu, w nocy zgrzytam zebami rano szczeka mnie strasznie boli, ciezko mi zasnac, nie mam ochoty na nic mam taki stan obojetnosci sam siebie nie poznaje, jestem na granicy roztania z dziewczyna, wyniszcza mnie ta choroba boje sie jej, nie umiem jej opanowac. pozdrawiam Ariel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ariel.

Ja też mam takie stany jak ty . Ja jestem dużo starsza od ciebie i choruję już długo. Raz jest lepiej , a raz gorzej.

3 lata wytrzymałam , ale teraz już trzeci tydzień mnie trzyma . W piątek byłam u psychiatry dostałam lek Elicea 10mg. raz dziennie rano. W nocy dobrze śpię. Jak idziesz do lekarza to powiedz o nocy. Ja wcześniej jak miałam ataki w nocy to dostałam dwa leki jeden rano, a inny na noc. Życzę zdrowia Pa.

 

Piszecie tu o leku Afobam. Jest to dobry lek i nie ma powodu bać się go brać. Przy ataku jest świetny. Ja brałam go bardzo długo. Pamiętam, że codziennie przez 6 m-cy. Wtedy przepisywał mi go lekarz rodziny. Psychiatra natomiast powiedział, że on uzależnia ( mnie nie uzależnił) i że można go brać tylko doraźnie bo on uspakaja, ale nie leczy. Nie wiem czy to prawda.

Jeśli chodzi o psychologa. Na pytanie moje do psychiatry , aby mi polecił kogoś kompetentnego powiedział cytuje"Co chce Pani aby z mózgu zrobił Pani kapustę. Powyciąga coś z dzieciństwa (ja już mam trochę lat.). Nie ma Pani komu się zwierzyć

za darmo, musi Pani płacić, " koniec cytatu. Powiedziałam "Ja bym chciała aby mi poradził jak mam radzić sobie przy ataku", a ona znów " Dowie się Pani z różnych źródeł, które są doztępe na rynku ". Powiem, że znam tą lekarkę już ok 15 lat. I nie spodziewałam bym się , że tak mi walnie. Pozdrawiam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Je też mam już trochę lat jak Ty KOLDRA i Ariel28.

Z nerwicą mam do czynienia 27 lat. Przechodziłam różne jej formy, od wegetatywnej aż po nerwicę lękowo-depresyjną z panicznym lękiem i agorafobią.

Przez ostatnie 8 lat miałam spokój - żyłam w miarę normalnie, radziłam sobie, pracowałam z przerwami za granicą.

Od początku lipca mój stan pogorszył się. Nie mogłam radzić sobie sama z lękiem. Psychiatra zapisał mi Tianesal - 1-0-1. Biorę go od miesiąca. Powinnam chyba czuć jakąś poprawę, ale nie wiem czy poprawą można nazwać to, że nie mogę sama iść nawet do piwnicy ? /o wyjściu z domu samej nie ma mowy/.

Wcześniej brałam Cital i mi pomagał. Mam receptę na ten lek /bo byłam u innego psychiatry prywatnie i powiedział mi, że jak nie będę czuć poprawy, to mam zmieniać stopniowo tianesal na Cital/ i nie wiem, co mam robić.

Nie wiem, na ile ma być widoczna poprawa samopoczucia po miesiącu stosowaniu leku ?

Nie mogę skontaktować się z psychiatrą u którego byłam prywatnie, bo musiałabym jechać na wizytę, która kosztuje 70 zł.

Poradźcie, proszę. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kika7, z tymi lekami jest cholernie ciężko. Ja wcześniej brałam paroksetyne, która pomagała mi na nerwice i depresje, potem robiłam przerwy i powracałam do niej jak znowu zaczynało się nie halo. Jednak w tamtym roku ten lek przestał na mnie zupełnie działać i od stycznia miałam zmieniane leki żeby nie skłamać aż 4 razy. Teraz jestem na Fevarinie 100mg na noc, biore go juz ponad miesiąc i nie jest to jakaś zadowalająca poprawa. Mam dni kiedy moge sobie w miare normalnie gdzieś wyjść z domu, na zakupy a są takie że nie ruszam się z pokoju. Jutro jade do lekarza i jestem ciekawa co mi na to poradzi, bo jednak po takim czasie lek poiwnien cos ruszyć. Z poztywów mam to, że ze spaniem jako tako nie mam problemów.

 

Jeśli chodzi o psychoterapie, to wątpie aby pomagała na stany kiedy człowiek się z lęków telepie jak zepsuty robot. W moim przypadku leki to podstawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA biore fluoxetin od 3 tygodni ale raczej nie pomaga bo zzaczelam do brac jak mi samo wszystko przechodzilo a na dzien dzisiejszy paskudnie sie czuje.Lek ze zaraz mnie cos dopadnie,zagryzanie warg ,strasznie marszcze czolo i oczy jakby mi ktos pala dal w leb jakbym zaraz miala dostac jakiejs padaczki co nigdy nie mialam.MAsakra.Mialam przez 10 dni brac po pol tabl.i tak bralam potem przez 3 tyg po calej ale bralam przez 2 dni cala to mnie glowa bolala i dalej jade po polowce ale czy pomaga nie sadze ..OD 10 wrzesnia znowu zaczynaja mi sie szkoly i nie wiem jak dam rade .Dom ,dzieci szkola fakt robie jedna jezykowa wiec ok ale sam fakt cale dnie zawalone.Sama juz nie wiem co robic ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj drugi dzień bez ataku i bez brania Afobanu, czuje sie calkiem dobrze nie mam zawrotow glowy, moze leki zaczeły dzialać? Narazie za bardzo sie nie ciesze boje sie ze wroci ale jestem dobrej mysli, nie da sie normalnie funkcjonowac z tym dziadostwem. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA biore fluoxetin od 3 tygodni ale raczej nie pomaga bo zzaczelam do brac jak mi samo wszystko przechodzilo a na dzien dzisiejszy paskudnie sie czuje.Lek ze zaraz mnie cos dopadnie,zagryzanie warg ,strasznie marszcze czolo i oczy jakby mi ktos pala dal w leb jakbym zaraz miala dostac jakiejs padaczki co nigdy nie mialam.MAsakra.Mialam przez 10 dni brac po pol tabl.i tak bralam potem przez 3 tyg po calej ale bralam przez 2 dni cala to mnie glowa bolala i dalej jade po polowce ale czy pomaga nie sadze ..OD 10 wrzesnia znowu zaczynaja mi sie szkoly i nie wiem jak dam rade .Dom ,dzieci szkola fakt robie jedna jezykowa wiec ok ale sam fakt cale dnie zawalone.Sama juz nie wiem co robic ...

 

Mayarex, bierzesz mniejszą dawkę lekarstwa niż powinnaś, więc na poprawę trzeba dłużej poczekać.

Ale jeśli masz bóle głowy podczas brania całej tabletki /takie mogą być działania uboczne tego leku/ - powinnaś skonsultować się z lekarzem.

 

Lekarz przepisał mi początkowo 2 rodzaje lekarstw. Jednego z nich nie mogłam brać - przez 4 dni zażywania tego leku chodziłam jak pijana, nie mogłam utrzymać równowagi przy chodzeniu. Lekarz odstawił mi ten lek. Brałam tylko Tianesal.

Jak pisałam wyżej - po miesiącu zażywania go nie czułam poprawy.

Teraz schodzę z Tianesalu i stopniowo będę wracać do Citalu, który kiedyś mi pomógł.

 

Czasami trzeba zmienić lek, aż trafi się na ten właściwy, który zacznie pomagać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami trzeba zmienić lek,

Ojj musze bo on obniza cisnienie a jak i tak mam niskie bo norma u mnie to 100/60 np teraz mam 89/59 i nie wiem czy brac tabl czy nie ..Jutro jade do lekarza zobaczymy co powie.

Dzisiaj jakos przezylam dzien wieczorami jest najgorzej czuje sie jakos jak galareta w srodku i jakbym zaraz miala miec atak. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano obudził mnie nagle telefon z firmy, zerwałem się szybko z łóżka i wyszedłem na balkon odebrać. Jak skończyłem rozmowę zauważyłem nagle, że to otępienie/zamroczenie prawie zniknęło tzn mocno się obniżyło, oczywiście po paru minutach mi naszło z powrotem ale to chyba dobry znak, że to tylko nerwica;)

Też tak macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×