Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

jetodik, coraz słabszy jesteś w tych polemikach, to przykre. ;(

 

elan już tu był na forum :]

ja od razu się zorientowałem kto to, ale nie powiem.

 

No nie mów, nie mów, mimo iż trzy posty nad Twoim jest odpowiedź napisana wprost. :D Ech, gdzie się podziała Twoja "kumatość"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś wyjaśnić, o co chodzi z tym testem z krzesłem? czego niby ma on dowodzić? I wreszcie co niby w tym trudnego? Mi się nieraz zdarzyło przeleżeć cały dzień gapiąc w sufit i serio nie wiem co by to miało z tego wynikać. :smile:

 

Odwróćmy sytuacje i zapytajmy się co karze Ci w tym łóżku tkwić, albo co Cie hamuje od wstania z niego. Zreszta to, że w jakis sposób życie Cie zmusiło do leżenia w tym łóżku nie oznacza, że Ty tego chciałaś. Pewnie leżąc w nim siły psychiczne wciągały Cię w niezbyt przyjemne stany, kreowały katastrofalne historie o twoim życiu, o przyszłości, wprowadzał w stan nerwicowy aż wkońcu doprowadził do momentu, że tak czy siak, chcesz tego czy nie musisz z tego łóżka wstać, choć byś się zapierała rękami i nogami. Ostatecznie, jakbyś sie uparła, natura mogłaby doprowdzić Cię do takie stanu jaki z tego filmu emili rose, latałbyś po ścianach.

Neon, ale o co Tobie kuźwa chodzi? Jak ktoś nie potrafi przeleżeć 4 godziny nic nie robiąc, to jest źle, a jak potrafi ..to też jest źle! To kiedy jest dobrze?

 

Jetodik, A Ty co? zamierzasz teraz praktykować wiarę odpustową, co ją dopiero co sam krytykowałeś?

Nie słuchaj głupot, co Ci tam refreny powtarzają, bo nie trzeba nic rzucać szamanowi. Tak samo jak nie trzeba nic rzucać żebrakowi na ulicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, mierząc moje wypowiedzi pod względem zawartości tego czegoś co zawiera się w Twoich wypowiedziach to faktycznie jestem coraz słabszy :]

 

ego, nie zamierzam praktykować wiary odpustowej, do kościoła można iść posłuchać muzyki sakralnej, podziwiać piękny wystrój, poobserwować ludzi, posłuchać księdza oczywiście krytycznym umysłem, więc wiesz :]

 

ej ja wiem ze nie musze rzucać, ale chce rzucić taką średnią stawkę a nie wiem jaka to jest :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elan, czyli chodziło, o to, że Ty jesteś i neonem i Zbychem? czyli, że w oderwaniu od dogmatów, można być dwiema, przepraszam- trzema, osobami na raz ? :P

 

Jetodik To idź przed mszą do zakrystii i spytaj księdza jaka jest średnia. I pamiętaj , że w czasie mszy jest co prawda zrzuta na flachę, a potem pije tylko jeden . :lol:

A Ty byłeś kiedykolwiek w kościele?

Przypomniał mi się dowcip :

Ksiądz spotyka dwóch punków.

- Przyszlibyście chłopcy choć raz do kościoła pomodlić się, pośpiewać ...

Punki wybuchają śmiechem.

- Brudasy! Skorzystalibyście chociaż z wanny - mówi obrażony ksiądz i odchodzi.

Po chwili punk pyta kumpla:

- Ty, co to jest wanna?

- Nie wiem, nigdy nie byłem w kościele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, bywałem przy okazji ślubów raz na kilka lat...

czyli bardzo rzadko. nie chce iść do zakrystii się wygłupiać jak mogę spytać tutaj, ehh, wymyślacie jakieś sto zł, żetony do koszyka, pytanie księdza, zamiast odpowiedzieć tak pi razy drzwi ile średnio wynosi, Was się o coś zapytać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, przepraszam, ale wysiadam :mrgreen: wyobraziłam sobie minę klechy, jak ktoś wchodzi do zakrystii i się pyta, ile trzeba rzucić na tacę takaemotka.gif

 

Tak w ogóle, to szczerze zazdroszczę rzadkich wizyt w kościele. Gdzie Ty się uchowałeś, w tym katolandzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, gdyby był aż nadto zdziwiony, rzekłbym do niego: "kto pyta nie błądzi" :mrgreen:

no a co to takiego, po prostu nie chodziłem do kościoła ani na religie, wydawało mi się to zbyt oderwane od mojego świata.

miałem przez to problemy z nauczycielkami ale co zrobić :bezradny:

a Ty jak tam dokonałaś ostatnio jakichś aktów satanistycznego wandalizmu? :smile:

 

idę spać, jestem potwornie zmęczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, autentycznie zazdroszczę takiego świata, że ja się w takim nie uchowałam. :105:

Aktami wandlizmu nie będę się chwalić, jeszcze mnie jakiś katolik, w końcu o obrazę uczuć pozwie. Trzeba poczekać, aż katolików pozamykają w psychiatrykach z racji choroby psychicznej i wtedy można będzie swobodnie się zająć profanowaniem kościołów. Bo na razie to też można profanować np jezusa ukrytego w najświętszym sakramencie, ale to tylko po kryjomu, co jest oczywiście debilizmem z punktu widzenia wolności religijnej, bo jeśli jakiemuś szataniście Lucyfer, czyli jego Bóg, każe iść wykraść komunię i się potem tym chwalić publicznie, to taki szatanista niestety jest przez durne prawo pozbawiony możliwości swobodnego praktykowania swoich wierzeń. :] To się nazywa tzw. wolność religijna, że tylko katolikowi wolno pójść i praktykować bez obaw, to co jego Bóg mu każe... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, w takim (m.in), w jakim pisałam kiedyś w moim temacie o religii.

To szybko się wyspałeś. Teraz z kolei mi się zachciało, ale ja potrzebuję dłużej niż Ty. ;)

 

Dlaczego boisz się niebytu? Przez całe wieki nie istniałeś i nic złego Ci się z tego powodu nie działo...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli bardzo rzadko. nie chce iść do zakrystii się wygłupiać jak mogę spytać tutaj, ehh, wymyślacie jakieś sto zł, żetony do koszyka, pytanie księdza, zamiast odpowiedzieć tak pi razy drzwi ile średnio wynosi, Was się o coś zapytać :D

 

 

jetodik, zwykle ludzie dają tak w przedziale 2-20 zł, najwięcej piątek i dziesiątek, tak mi się wydaje, poza tym nikt na to nie zwraca szczególnej uwagi ile ktoś inny wrzucił, nie wgapia mu się w portfel i rękę. Nie masz innych zagadnień? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, nie zamierzam praktykować wiary odpustowej, do kościoła można iść posłuchać muzyki sakralnej, podziwiać piękny wystrój, poobserwować ludzi, posłuchać księdza oczywiście krytycznym umysłem, więc wiesz :]

 

Ojojoj, a co jak będzie organistka o drewnianym głosie, która uśpiłaby nawet zgraję gimbusów, a piękny wystrój wzbogacą plansze z "socrealistycznymi" portretami papieża albo z ręką trzymającą hostię na tle łanu zboża ? Martwię się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli bardzo rzadko. nie chce iść do zakrystii się wygłupiać jak mogę spytać tutaj, ehh, wymyślacie jakieś sto zł, żetony do koszyka, pytanie księdza, zamiast odpowiedzieć tak pi razy drzwi ile średnio wynosi, Was się o coś zapytać :D

 

 

jetodik, zwykle ludzie dają tak w przedziale 2-20 zł, najwięcej piątek i dziesiątek, tak mi się wydaje, poza tym nikt na to nie zwraca szczególnej uwagi ile ktoś inny wrzucił, nie wgapia mu się w portfel i rękę. Nie masz innych zagadnień? ;)

Ale Jetodik nie jest zwykłym człowiekiem ja bym proponował wrzucić banknot 500 euro :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli bardzo rzadko. nie chce iść do zakrystii się wygłupiać jak mogę spytać tutaj, ehh, wymyślacie jakieś sto zł, żetony do koszyka, pytanie księdza, zamiast odpowiedzieć tak pi razy drzwi ile średnio wynosi, Was się o coś zapytać :D

 

 

jetodik, zwykle ludzie dają tak w przedziale 2-20 zł, najwięcej piątek i dziesiątek, tak mi się wydaje, poza tym nikt na to nie zwraca szczególnej uwagi ile ktoś inny wrzucił, nie wgapia mu się w portfel i rękę. Nie masz innych zagadnień? ;)

 

Nikt nikomu do portfela nie zagląda, ale refren zna przedział, w jakim ludzie dają pieniądze, a co więcej wie jakich nominałów jest najwięcej. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z zebrania sekty na Jasnej Górze:

Abp Depo podkreślił, że chrześcijanin ma obowiązek obrony wartości – nie tylko wiary, ale także rozumu. W tym kontekście przypomniał stanowisko biskupów w sprawie obrony życia ludzkiego.

- Nam nie grozi – demagogicznie ujmując – państwo wyznaniowe, ale - jak mocno wołał św. Jan Paweł II - zagraża nam kłamstwo udające prawdę i grzech udający dobro - powiedział abp Depo.

fUMSaRr.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×