Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

jetodik, lepiej mieć grunt pod nogami zbudowany na własnym rozumie niż taplać się w bagnie bzdur tylko dlatego że nie ma pewności absolutnej. Ja mam uchylone lekko drzwi na te wszystkie niedopowiedzenia, tylko lekko bo nie chcę sobie zaśmiecać mieszkania. W miarę możliwości rozpatruję wszelkie za i przeciw i wychodzi mi zawsze na jedno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, i taki grunt zarówno ateiści jak i teiści sobie moga zbudowac na podstawie rozumu taki sam :)

ich drogi mysle sie rozejdą na płaszczyźnie nieoczywistej, idac droga rozumu staje sie w koncu na rozwidleniu i tam ateista wybierze teoretyczna wiare w fizykalizm na przykład.

 

bonsai, jasne, główny bohater filmu "dzień świra" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Boga nie ma", "Dzień świra", to raczej pochwała intelektu, a nie fundamentalizm. Poza tym takie przykłady mają to do siebie, że nikogo nie ranią. Fundamentalizm religijny jest za to koszmarny, bo niszczy wszystko, co jest niezgodne z wyznawaną wiarą. Tych zjawisk nie da się porównać.

 

"Dzień świra" to smutny film, zwraca uwagę na dość typowe zjawisko. Syndrom wypalenia życiem, zniechęcenia jego monotonią, koniecznością radzenia sobie z idiotyzmami codzienności jest spotykany u wielu ludzi myślących. Nad takimi kwestiami nie zastanawiają się raczej koledzy spod budki z piwem. Nie wiem gdzie jest tu jest jakaś oznaka fundamentalizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, chyba mnie nie nie zrozumiałeś, fundamentalizm to postawa gdzie pewne normy, zasady, doktryny, ideologie traktowane są jako coś czemu bezwzględnie należy podporządkować wszystko inne, życie, ludzi...

ta postawa sama w sobie się nie różni, różnice wychodzą dopiero w tym jakie te normy są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, pytam zatem raz jeszcze: w czym ujawnia się fundamentalizm ateistów? Czy oni chcą podporządkowywać sobie innych ludzi, czy narzucają swoją ideologię? Nie, chcą mieć spokój, móc decydować o sobie, nie wtrącają się w życie innych. Czyli są zaprzeczeniem tego, co z ludźmi robi religia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, ale dalej chyba nie rozumiesz, ateizm nie oznacza fundamentalizmu wiara też nie :)

a swoim pytaniem sugerujesz mi jakbym pisał, że ateizm równa się fundamentalizmowi :)

fundamentalizm jest ponad podziałem na ateistów czy teistów, może występować po jednej i drugiej stronie, choć inną formę będzie miał po stronie ateistów inną po stronie teistów, niemniej jako postawa sama w sobie się nie różni.

 

i na przykładzie dnia świra, to te rytuały poranne choćby :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, to prawda.

 

jetodik, poranne rytuały podchodzą bardziej pod nerwicę natręctw, trzymając się forumowej terminologii. ;)

 

Wiara nie musi się wiązać z fundamentalizmem, owszem, ale często się wiąże. Temu chyba nie będziesz zaprzeczał?

 

Pytam zatem trzeci już raz: jaką formę przybiera fundamentalizm ateistyczny (co, jak słusznie zauważył mark123, jest lipnym pojęciem)?

 

Dla mnie fundamentalizm jest wtedy, gdy przez swój światopogląd skazuję innych na życie według moich zasad (zabieram im zatem wolność). Ateiści tego nie robią, ludzie wierzący robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, nerwica natręctw ma w sobie coś z fundamentalizmu na mój gust :smile:

użyj trochę wyobraźni i pomyśl o ludziach którzy są ateistami a np. skrzywdzili by Cie za to ze wg ich norm noszenie przez Ciebie danego koloru kurtki czy pochodzenie z danego kraju, albo głosowanie na daną partię, kibicowanie danemu klubowi, zasługuje na karę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123,

Chyba nie ma czegoś takiego, jak fundamentalizm ateistyczny, istnieje co najwyżej fanatyzm ateistyczny.

 

fanatyzm i fundamentalizm to ta sama postawa, różnice robią dopiero normy które są fanatycznie wyznawane i w zależności jakie są te normy skutki są mniej lub bardziej opłakane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

użyj trochę wyobraźni i pomyśl o ludziach którzy są ateistami a np. skrzywdzili by Cie za to ze wg ich norm noszenie przez Ciebie danego koloru kurtki czy pochodzenie z danego kraju, albo głosowanie na daną partię, kibicowanie danemu klubowi, zasługuje na karę.

 

:bezradny: , kto pali kolorową tęczę? Narodowcy-katolicy. Kto nienawidzi wszelkiej inności? Narodowcy-katolicy-ksenofobicy. Kto bije za sympatyzowanie z innymi klubami? Narodowcy-kibole-katolicy-półmózgi.

 

Można by tak wymieniać i wymieniać. Ateiści mają to wszystko gdzieś, bo chcą normalnie żyć, nie wtrącają się w życie innych i nie chcą, by wtrącano się do nich.

 

Oczywiście, w każdej grupie znajdą się wyjątki przeczące powyższej regule, ale to są jednostkowe przypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

użyj trochę wyobraźni i pomyśl o ludziach którzy są ateistami a np. skrzywdzili by Cie za to ze wg ich norm noszenie przez Ciebie danego koloru kurtki czy pochodzenie z danego kraju, albo głosowanie na daną partię, kibicowanie danemu klubowi, zasługuje na karę.

jetodik, no nie no kuźwa, proszę Cię, teraz to pojechałeś, ilu znasz ateistów, którzy by coś takiego zrobili i w jaki sposób to co robią, wynika z ich ateizmu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, no jetodik, jeśli chcesz mówić o fundamentaliźmie ateistycznym, to to jest oczywiste, że żeby o nim mówić, to dane zachowanie powinno wynikać z ateizmu.:bezradny: tak jak niektórzy radykalni islamiści uważają, że należy niewiernych nawracać i to robią...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jetodik, Wtedy np. gdy bonsai zapytał Cię:Pytam zatem trzeci już raz: jaką formę przybiera fundamentalizm ateistyczny (co, jak słusznie zauważył mark123, jest lipnym pojęciem)?

A Ty na to:bonsai, nerwica natręctw ma w sobie coś z fundamentalizmu na mój gust :smile:

użyj trochę wyobraźni i pomyśl o ludziach którzy są ateistami a np. skrzywdzili by Cie za to ze wg ich norm noszenie przez Ciebie danego koloru kurtki czy pochodzenie z danego kraju, albo głosowanie na daną partię, kibicowanie danemu klubowi, zasługuje na karę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×