Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce jesteśmy obywatelami drugiej kategorii.
Już nie przesadzajmy, jest parę rzeczy które wkurza czyli religia w szkole, media przesadnie zorientowane na religie zwłaszcza obecne publiczne i wtrącanie się kościoła w wiele spraw, ale nie powiedziałbym że ateiści są traktowanie dużo gorzej, póki co przynajmniej dla pracujących święta kościelne są wolne dla wszystkich i ateiści nie protestują. Gorzej jest bardziej z akceptacją otoczenia zwłaszcza tego wiejskiego i małomiasteczkowego które ateistów uważa za dziwaków jeżeli w ogóle wie kto to jest bo mylone to jest z antyklerykalizmem. No ale Refren mówi że w wielkich miastach naśmiewają się z religijnych osób także działa to w dwie strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V z nimi,nie wygrasz.To fundamentaliści katolicy.My ateusze,na tym coraz bardziej nawiedzonym portalu musimy trzymać się razem.
W Polsce jesteśmy obywatelami drugiej kategorii.

To może zostań męczennikiem za niewiarę? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był już Łyszczyński.

U mnie jest taka sytuacja,że osobiście nikt mnie.Nie próbował nawracać na siłę,trudno człowieka.Który za pół roku kończy 40 lat.By go,prowadzać do kościoła./Ja nie podziwiam,ludzi wierzących.Nie przeszkadza mi ich obecność,ale wtrącanie we wszystko ich wiary.Czasem jest,kłopotliwe.Na przykład przy świętach katolickich.Wierzcie mi,być ateistą i słuchanie.Jak,to pięknie było dziś w kościele,jest irytujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczennikiem za niewiarę można chyba tylko zostać w krajach islamskich, były takie przypadki że zabijano osoby które pochwaliły się na fb że są niewierzące bodajże w Bangladeszu i Pakistanie choć pewnie w wielu innych krajach też by się to tak skończyło. Oczywiście te sprawy nie są nagłaśniane poza stronami anty islamskimi lub ateistycznymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był już Łyszczyński.

U mnie jest taka sytuacja,że osobiście nikt mnie.Nie próbował nawracać na siłę,trudno człowieka.Który za pół roku kończy 40 lat.By go,prowadzać do kościoła./Ja nie podziwiam,ludzi wierzących.Nie przeszkadza mi ich obecność,ale wtrącanie we wszystko ich wiary.Czasem jest,kłopotliwe.Na przykład przy świętach katolickich.Wierzcie mi,być ateistą i słuchanie.Jak,to pięknie było dziś w kościele,jest irytujące.

Problemy pierwszego świata :lol:

 

 

 

[videoyoutube=bmVN1WDVaVY][/videoyoutube]

Denerwuje mnie wszechobecny polski katolicyzm, ale to już uważam za grube przegięcie pały. Bezideowe dzikusy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, irytujące to są te Twoje przecinki i kropki. Może lepiej ich nie stawiaj, pisz ciurkiem...albo zainteresuj się interpunkcją, że kropki stawia się na końcu, a nie w środku zdania. :angel:

 

Choć sam jestem ortograficznym nygusem, to również zauważyłem, ze lewica :mrgreen: zaniża poziom w tym elemencie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufam Bogu i wiem, że on mnie kocha. Czasem mam wątpliwości czy on istnieje naprawdę ale to tylko wymysł umysłu. Prawda jest taka, że on istnieje, choćby nie wiem co kto napisał, ja wiem że on czuwa na de mną, nawet śmierci się nie boję, nic złego nie zrobiłem w życiu więc wiem, że trafię do nieba. Śledzę badania naukowe, które sugerują, że Bóg nie istnieje ale Bóg jest "niezmieżalny" nie da się tego udowodnić bądź obalić, to kwestia bardziej odczucia, ja to wiem po prostu, że ON istnieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, nie mnie to jest oceniać. Jestem nikim i wszystkim, cokolwiek to znaczy, Bóg mnie osądzi. A Ty jak, wierząca? Czytałem trochę "Ciebie", myslisz, że istnieje coś po śmierci, czy tylko cierpienie doczesne a później nicość???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ty jak, wierząca? Czytałem trochę "Ciebie", myslisz, że istnieje coś po śmierci, czy tylko cierpienie doczesne a później nicość???

jestem agnostykiem, jeśli o to chodzi. ale prędzej ciągnie mnie do wersji" umierasz i jest nicość" niż "będziemy w niebie z aniołkami" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikolaici proponują, tworzą kastę profesjonalnych, zawodowych kapłanów posiadających mandat wypowiadania się w imieniu Boga, za opłatą. Skończyła się era samozwańczych proroków i mesjaszy.

 

To Nikolaici, stworzyli pożyteczny dla siebie, raczkujący chrześcijanizm.

W cieniu rzymskiego kryzysu monetarnego Oświeceni i Nikolaici tworzyli nowe plany podboju przedefiniowanych państw.

Po złotym wieku, pozostał tylko slogan sprawiedliwości i prawości, zmieniony w chciwą władze fałszywych " autorytetów moralnych".

Nikolaici, sprzedali wam fałszywe prawo, wypowiadania się w imieniu Najwyższego Stwórcy. I wy w to wierzycie ... Jest to niedostatek wiedzy, o człowieku i o świecie.

 

Zbudowano kult wyjątkowej jednostki, stojącej wyżej od społeczeństwa, mogącej tworzyć prawa kreujące władze człowieka nad człowiekiem.

 

Był i jest to handel wizerunkiem. Ludzie lepiej wyglądający i lepiej ubrani są dla was fałszywym autorytetem, to jest zwykły marketing, kult ciała i jednostki, w który wierzą kretyni. Obejrzycie sobie Jupiter : Intronizacja, podstawiając sobie słowa mojego tekstu, ta ukryta historia jest przedstawiana jako legenda od tysiącleci ...

 

Yashua

 

Nikolaici, w wyniku burzy mózgów wybrali imię ukrytej marionetki, był nim Yashua.

 

W języku hebrajskim fraza Ya, może oznaczać "Pan" lub "Bóg" w zależności od kontekstu, była to językowa gra, mająca dać ponowną władze Jowiszowi.

 

O co tutaj chodzi : Jowisz uznany panem nieba i ziemi, jest pierworodnym synem Boga Saturna. Zeus był greckim odpowiednikiem Jowisza i proste zestawienie Ya z Zeusem - Zeus Pan - stworzyło YaZeus, Yaseus, które pózniej przerodziło się w Jezusa.

Oświecenie patrzyli z cienia na Nikolaitów i uśmiechali się do bezczelnej alchemii językowej. Ukrzyżowanie Pana Zeusa, było rewelacyjnym pomysłem ukrywającym kult krwi.

 

Nikolaici nie znali tajemnic złotej ery, ale byli cichymi wspólnikami oświeconych kapłanów w dziele przejęcia kontroli nad wszystkimi narodami świata.

 

Konstantyn, doskonale wiedział, że zmieniają się tylko nazwy rytuałów, fasada chrześcijaństwa została postawiona, a Nikolaici natychmiast przystąpili do przekształcania ich bractwa w formalną organizacje wyznaniową.

 

Oczywiście kształt hierarchicznej struktury nie odbiegał od struktury rzymskiego państwa. Oto bestia w szkarłacie krwi .

 

Powstała nowa instytucja króla - kapłana, nazwana Papieżem. Nowa bestia, wyłoniła się ze zgniłego ciała Rzymu, imperium podzieliło się na zależne od Rzymu królestwa, i znów wszystko zaczynało się od początku.

 

Kościół był, jest i będzie jeśli go nie obalimy organizacją handlową, żyjąca z naiwniactwa, podległych im ludzi.

 

Idziemy w zgniliznę obscenicznych rytuałów coraz dalej, wszyscy dziś uznają sakrament wiary, jest to rytualny wymóg nakładany na należące do kościołów marionetki.

 

Sakrament wiary, odnosi się do picia krwi Zeusa, jest to ukryty obrządek zaprzysiężonych, dlatego masoni i iluminaci, bez problemu wchodzą do jaskiń demonów zwanych kościołami.

 

Picie krwi i kanibalizm, są na razie ciemnym rytuałem, który powoli będzie ewoluował do fizycznej konsumpcji ciała i krwi. Przyznacie mi racje, tak jak racje przyznano tym, którzy ostrzegali majów przed bestialstwem ich kapłanów ...

 

Oświeceni, dobrze znają potencjał starych rytuałów krwi Jowisza i Saturna. Znają te rytuały rownież ci, którzy szukają legitymizacji aby wzmocnić swoje roszczenia do boskiego prawa do rządzenia.

Oświecony Kościół.

 

Kościół cieszył się teraz władzą i pieniądzmi służącymi do kreacji własnych celów i zadań.

 

Kościół poprzez namaszczenie koronacyjne, wybiera następcę Saturna i Jowisza - Papieża, a niewolnicy, nie mogą przestać się cieszyć z własnej głupoty.

 

Karol Wielki i Barbarossa, to tylko niektóre z marionetek zaprzysiężonych przez króla - kapłana zwanego Papieżem. Jest to fikcja, mająca wynieść człowieka, nad innych ludzi.

 

Od średniowiecza zaczęły niknąc tysiące dzieci rocznie. Coraz więcej baranów, traciło życie nie w swoich, lecz na rytualnych wojnach.

 

Największym zagrożeniem dla oświeconych, zawsze są ludy rdzenne przenoszące niezależna wiedzę o świecie. Lechici, Palestyńczycy, Majowie, Aborygeni ... Szybko stracili swe imperia, przez zgniliznę atakujących ich kapłanów. To właśnie przeciw ludom rdzennym, znającym prawdę o historii świata i o kapłana, wyruszały kolejne wyprawy krzyżowe.

 

Symboliczny związek między pieniędzmi, władzą i niewolnikami, obalił autorytet mądrości, wolności i prawdy. Nowoczesne rytuały kościelne są związane z symboliką złotej i srebrnej ery oraz bestialstwem Babilonu, Rzymu i Nimroda. Patrz, łącz i wiąż rzeczywiste fakty ...

 

Handel niewolnikami seksualnymi spełniał kluczową rolę dla krzyżowców podczas finansowania zakupu narkotyków na dalekim wschodzie.

 

Tymi sprowadzonymi lekami było opium. Watykan rósł w siłę, dzięki handlowi ludźmi, bronią i narkotykami

 

Watykan w czasie wypraw krzyżowych i pielgrzymek do ziemi świętej sprzedał ok.30 tysięcy dzieci, oto niesiona przez kościół miłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc dlatego właśnie to było użycie twórcze ! ;)

 

Tamto twórcze, to już złośliwe, a i innych błędów też bym się tutaj dopatrzył.

 

 

 

wiejskifilozof, użyłeś poprawnie znaków interpunkcyjnych ! Jednak potrafisz.

 

Dostanę za to całusa_? :D

 

Następny as, ale wiejskiemufilozofowi wybaczam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×