Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

NN4V z nimi,nie wygrasz.To fundamentaliści katolicy.My ateusze,na tym coraz bardziej nawiedzonym portalu musimy trzymać się razem.

 

Jestem chłopaki z wami, to nie do pomyślenia co by z nami było gdyby na tym świecie dominowały osoby typu Michellea, mirunia, czy refren. Umarł w butach, kop dół. Te diabły wcielone hahaa1.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V z nimi,nie wygrasz.To fundamentaliści katolicy.My ateusze,na tym coraz bardziej nawiedzonym portalu musimy trzymać się razem.

Tak, bo nas pobijo za niesubordynację. Biedni ateusze :lol:

 

comment_ttifdfK0J5K3PIgEyp52IPlE1CliMzgR.jpg

 

Wy kurfa heretycy yebani niech tylko kapucyn wróci że swojej wyprawy i zaciągnie was do lochu 1x

Jeszcze będziecie błagać nawet i świętego wolframa byle was wypuścić a Bogurodzice będziecie znać lepiej jak własną dziurę w dupie 1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś wiejskifilozof pisał, że nauczyciele go nie lubili i ja się nie dziwię - wyobrażacie sobie tą frustrację jaką musieli odczuwać kiedy chcieli mu coś wytłumaczyć a ten dalej swoje? :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochasz mnie Refren ? Jak widzisz nasz związek ? Ty katoliczka ,ja ateusz,zafascynowany Wiarą Słowian,to będzie trudna miłość

 

Kocham, ale szorstką miłością bliźniego z akcentem wychowawczym.

8)

 

Wreszcie znalazłem miłość swego życia :zzz:

Neon,ta walka ateizmu i wierzących.Na tym Forum wygląda na takie dziecinne przepychanki.Normalnie,to Refren mnie kocha i zostanie moją dziewczyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jesteśmy obywatelami drugiej kategorii.

Rozumiem, że z racji ateizmu musisz płacić wyższe podatki, nie możesz dostać pracy intelektualnej i nabyć ziemi?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jesteśmy obywatelami drugiej kategorii.
Już nie przesadzajmy, jest parę rzeczy które wkurza czyli religia w szkole, media przesadnie zorientowane na religie zwłaszcza obecne publiczne i wtrącanie się kościoła w wiele spraw, ale nie powiedziałbym że ateiści są traktowanie dużo gorzej, póki co przynajmniej dla pracujących święta kościelne są wolne dla wszystkich i ateiści nie protestują. Gorzej jest bardziej z akceptacją otoczenia zwłaszcza tego wiejskiego i małomiasteczkowego które ateistów uważa za dziwaków jeżeli w ogóle wie kto to jest bo mylone to jest z antyklerykalizmem. No ale Refren mówi że w wielkich miastach naśmiewają się z religijnych osób także działa to w dwie strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V z nimi,nie wygrasz.To fundamentaliści katolicy.My ateusze,na tym coraz bardziej nawiedzonym portalu musimy trzymać się razem.
W Polsce jesteśmy obywatelami drugiej kategorii.

To może zostań męczennikiem za niewiarę? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był już Łyszczyński.

U mnie jest taka sytuacja,że osobiście nikt mnie.Nie próbował nawracać na siłę,trudno człowieka.Który za pół roku kończy 40 lat.By go,prowadzać do kościoła./Ja nie podziwiam,ludzi wierzących.Nie przeszkadza mi ich obecność,ale wtrącanie we wszystko ich wiary.Czasem jest,kłopotliwe.Na przykład przy świętach katolickich.Wierzcie mi,być ateistą i słuchanie.Jak,to pięknie było dziś w kościele,jest irytujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczennikiem za niewiarę można chyba tylko zostać w krajach islamskich, były takie przypadki że zabijano osoby które pochwaliły się na fb że są niewierzące bodajże w Bangladeszu i Pakistanie choć pewnie w wielu innych krajach też by się to tak skończyło. Oczywiście te sprawy nie są nagłaśniane poza stronami anty islamskimi lub ateistycznymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był już Łyszczyński.

U mnie jest taka sytuacja,że osobiście nikt mnie.Nie próbował nawracać na siłę,trudno człowieka.Który za pół roku kończy 40 lat.By go,prowadzać do kościoła./Ja nie podziwiam,ludzi wierzących.Nie przeszkadza mi ich obecność,ale wtrącanie we wszystko ich wiary.Czasem jest,kłopotliwe.Na przykład przy świętach katolickich.Wierzcie mi,być ateistą i słuchanie.Jak,to pięknie było dziś w kościele,jest irytujące.

Problemy pierwszego świata :lol:

 

 

 

[videoyoutube=bmVN1WDVaVY][/videoyoutube]

Denerwuje mnie wszechobecny polski katolicyzm, ale to już uważam za grube przegięcie pały. Bezideowe dzikusy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, irytujące to są te Twoje przecinki i kropki. Może lepiej ich nie stawiaj, pisz ciurkiem...albo zainteresuj się interpunkcją, że kropki stawia się na końcu, a nie w środku zdania. :angel:

 

Choć sam jestem ortograficznym nygusem, to również zauważyłem, ze lewica :mrgreen: zaniża poziom w tym elemencie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufam Bogu i wiem, że on mnie kocha. Czasem mam wątpliwości czy on istnieje naprawdę ale to tylko wymysł umysłu. Prawda jest taka, że on istnieje, choćby nie wiem co kto napisał, ja wiem że on czuwa na de mną, nawet śmierci się nie boję, nic złego nie zrobiłem w życiu więc wiem, że trafię do nieba. Śledzę badania naukowe, które sugerują, że Bóg nie istnieje ale Bóg jest "niezmieżalny" nie da się tego udowodnić bądź obalić, to kwestia bardziej odczucia, ja to wiem po prostu, że ON istnieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, nie mnie to jest oceniać. Jestem nikim i wszystkim, cokolwiek to znaczy, Bóg mnie osądzi. A Ty jak, wierząca? Czytałem trochę "Ciebie", myslisz, że istnieje coś po śmierci, czy tylko cierpienie doczesne a później nicość???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ty jak, wierząca? Czytałem trochę "Ciebie", myslisz, że istnieje coś po śmierci, czy tylko cierpienie doczesne a później nicość???

jestem agnostykiem, jeśli o to chodzi. ale prędzej ciągnie mnie do wersji" umierasz i jest nicość" niż "będziemy w niebie z aniołkami" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×