Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

lunatic Pablo5HT1zacznijmy od tego co to jest depresja ;) OK !!! bo dla jednego będzie to tylko smuteczek jesienią i obniżenie nastroju a dla drugiego brak pracy studiów dziewczyny trzeciego siedzenie cały dzień w parku na laweczce czwartego nie zdobycie kontraktu za 5mln dolarów (przy zarobkach 1mln rocznie) dla piątego brak chleba i dachu nad głową szóstego zrobienie albo próby "Z" zrobienia sb kuku siódmego kalectwo lub wypadek samochodowy ósmego ot tak z niczego dziewiątego bo dzieci coś nawywijają 10 Bóg wie co jeszcze...

 

dla każdego to i to jest depresja ...dlatego leki i leczenie tak bardzo się różnią za pierwszym czy 10 x razem...bo to nie jest np. zapalenie płuc czy ku*** zawał...

 

pozdr

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence i spółka, juz wałkuje wam po raz dwudziesty, zę ssri to nie są leki na dużą depresję, wciąż wpadacie w pułapkę lek antydepresyjny to d razu na depresję, tak nie jest. SSRI to głównie leki przeciwlękowe i przeciwobsesyjne.

nie wiem skąd to wymyśliłeś, przy obniżonym samopoczuciu widać ich wyraźne działanie

Lunatic i co z tego? to są leki na lekki i średnie stany depresyjne, z dużego doła nie wyciągną, ty wogóle nie kumasz o czym piszę. Poprawic samopoczucie nie równa sie wyleczyć z depresji, kumasz?natomiast ze stanami lękowymi radzą sobie nie najgorzej choć to też nie Himalaje skuteczności.

 

-- 18 gru 2015, 23:06 --

 

Vengence i spółka, juz wałkuje wam po raz dwudziesty, zę ssri to nie są leki na dużą depresję, wciąż wpadacie w pułapkę lek antydepresyjny to d razu na depresję, tak nie jest. SSRI to głównie leki przeciwlękowe i przeciwobsesyjne.

nie wiem skąd to wymyśliłeś, przy obniżonym samopoczuciu widać ich wyraźne działanie

Są na lekkie i średnie stany na głębokie nie bo nie leczą głębokiej depry, skoro Ci sie poprawia to jeszcze nie dowód wyleczenia depresji, zrozum to musi byc całościowe i trwałe. Natomiast dobrze się sprawdzają w stanach lękowych i wtórnym obniżeniu nastroju.

 

-- 18 gru 2015, 23:10 --

 

Dominik wot, dlatego ja nie wnikam jaką kto ma depresję subiektywnie, piszę, ze gdy nasilenie depresji jest duże lub gdy jest zespół depresyjno-lękowy to te leki nie radzą sobie, nie ma remisji, nie ma powrotu do zdrowia, miałem to ja jak i całe rzesze ludzi, którym sam ssri nie pomógł. to sa fakty, popatrz na liczne osoby, które brały wszystkie ssri a pomógł im anafranil, tak- bo tu chodzi o multum działań, którego sam ssri nie zrobi, przykro mi moda na ssri jest potężna ale dzisiejsi psychiatrzy gorsi są od tych 20-30 lat temu, nie umieją leczyć depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence i spółka, juz wałkuje wam po raz dwudziesty, zę ssri to nie są leki na dużą depresję, wciąż wpadacie w pułapkę lek antydepresyjny to d razu na depresję, tak nie jest. SSRI to głównie leki przeciwlękowe i przeciwobsesyjne.

 

O czym ty gadasz chłopie, jak nie ssri to co innego, przecież nic innego nie ma, skończ z tą krucjatą przeciwko ssri, wielu ludziom te leki pomagają, ja kiedyś też narzekałem na ssri, ale nie zmienia to faktu, że części ludzi bardzo sobie je chwali, gdyby nie paroksetyna to sądzę,

że by mnie tu nie było, fakt, że nastrój był taki sobie, ale z najgorszego stanu ten lek mnie wyciągnął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak samo mozna stwierdzic ze stłumić stany lękowe to nie znaczy je wyleczyć, nie wiem po co takie filozofowanie

o kur... ty nawet nie wesz o czym piszę, nie mówie o leczeniu tylko o skuteczności usuwania objawów ( jako synonim leczenie), kumasz? SSRI to nie first-line na depre, zrobioni tylko z nich takie "gwiazdeczki" bo mają względnie mało uboków. A to czy komuś objawy wróca czy nie to już jest inna bajka.

 

-- 18 gru 2015, 23:20 --

 

Vengence, jeszcze raz do przymulonego łba: ssri to głównie leki przeciwlekowe i na lżejsze stany depresyjne, moze średnie, z cięzkimi epizodami depresji nie radzą sobie solo vide: augmentacja NaSSa, itd. to tak trudno skumać? a wyzwij mnie tylko .. to pożałujesz...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pablo5HT1, Bo te leki nie maja podwyższyć ci nastroju, tylko go wyrównać do stanu normalnego - neutralnego, tak jak ma większość ludzi na codzień, sądzisz, że nawet ludzie zdrowi nieraz nie czują się chujowo i nie mają siły lub chęci do życia!?,

depresant różni się tylko tym, że my taki stan mamy permanetnie, jeżeli chcesz poprawić nastrój to sięgnij po narkotyki - typu extasa czy kokaina i skończ już marudzić, nie chcesz brać ssri to nie bierz i szukaj swojego panaceum, które nie istnieje.

 

-- 19 gru 2015, 00:23 --

 

Pablo5HT1, Wez czlowieku wypieprzaj z tego forum, bo ty masz coś z głową, jeszcze raz mnie kur.. obrazisz to dostaniesz 2 ostrzeżenie i skończą się twoje wywody, gówno wiesz a wymądrzasz się, nie masz szacunku do drugiej osoby. :tel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pablo5HT1, Bo te leki nie maja podwyższyć ci nastroju, tylko go wyrównać do stanu normalnego - neutralnego, tak jak ma większość ludzi na codzień, sądzisz, że nawet ludzie zdrowi nieraz nie czują się chujowo i nie mają siły lub chęci do życia!?,

depresant różni się tylko tym, że my taki stan mamy permanetnie, jeżeli chcesz poprawić nastrój to sięgnij po narkotyki - typu extasa czy kokaina i skończ już marudzić, nie chcesz brać ssri to nie bierz i szukaj swojego panaceum, które nie istnieje.

masz tylko zawodówkę czy skończyłes jakies techniku, przykro mi nie rozumiesz co piszę!!twój problem.

 

-- 18 gru 2015, 23:25 --

 

Vengence- SSRi to głównie leki przeciwlękowe a nie antydepresyjne, pomagają na średnie i lekkie depresje z depresją endogenna sobie nie radzą, dlatego ludzie dodawane mają mianseryny , mirtazapiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengance, Davin, przyszliście tu kłócić sie z wujkiem, nie macie pojęcia o lekach , wy małe nerwuski, pała, nie zdany egzamin, jedynie możecie postraszyć banem ale co mi tam, my się nerwusków nie boimy! hhaaa!

 

Nie wiesz co kto wie i ile na dany temat, więc się nie odzywaj, bo powiesz kiedyś o jedno słowo za dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak sie przeglądnie jakiekolwiek badania SSRI to nigdy poprawa nie następuje u 100% badanych, co dla tych na których nie podziałał równoznaczne jest to z tym ze lek nie ma działania przeciwdepresyjnego, a jak zadziała u nich na lęki to znaczy ze jest przeciwlękowy a nie przeciwdepresyjny, ale to są subiektywne odczucia pojedynczych osób i nie wiem jaki jest cel zeby reakcje u siebie przekladać na ogół i twierdzić ze działanie leku na jedną osobę określa działanie leku na wszystkie inne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, Davin- leki z grupy SSRI nie nadają się do leczenia głębokich stanów depresyjnych tylko o to mi chodziło. Dobrze radzą sobie ze stanami lękowymi, obsesyjnymi ale z głębszą depresją nie ( popatrz: augmentacja mianseryną, atypowymi neuroleptykami). Taka prawda misiaczki-nerwuski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoja wiadomość :roll:

no i znowu się zaczęło hehehe...

pier... to forum***

Dominik wot, bo ciągle poszukujesz leku na koncentrację i pamięć, skoro to powtarzasz to brzmi neico obsesyjnie, nie ma leku na myślenie logiczne, rozumiesz, to jest wypadkowa wielu rzeczy: nastroju, koncentracji, pamięci operacyjnej, pamieci bezpośredniej. Wątpię czy wgóle kiedyś wymyślą lek na taka szeroką funkcję jak piszesz, soory ale tak to wygląda. Ale nie przejmuj się... cos sie da poprawić napewno... tylko tu jest mały problem... konowały nie potrafią dojśc do przyczyny... bo przeważa diagnozwowanie a diagnoza nie leczy, zapamiętaj :diagnoza nie leczy.

 

-- 18 gru 2015, 23:52 --

 

Pablo5HT1, Na bardzo głęboką depresje najlepsze jest samobójstwo. :pirate:

Szybko, skutecznie i masz spokój. :pirate:

nie to, ze misiaczek-nerwusek to jeszcze wredniutki, no no zapamiętam to sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pablo5HT1, Nie wredny, tylko stwierdzam fakty, jeżeli leki ci nie pomagają i nie wyleczysz depresji i męczysz się latami, to po co to ciągnąć, mój kolega ostatnio odebrał sobie życie, nic nikomu nie powiedział, w liście pożegnalnym okazało się, że miał depresje i nie dał rady jej ogarnąć, gdybym wiedział to może w jakiś sposób bym mu pomógł, lecz nie wiedziałem, poza tym sam nie jestem w dobrym stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest to bezpośredni skutek leczenia psychotropów...

 

są stany otepienia przy depresji albo zaburzenia koncentracji pamięci podejmowania decyzji...

tylko pośredni bo w depresji pamięć jak i koncentracja

są osłabione tylko się pytam przez co następuje ta

poprawa

-serotonine

-dopamine

-noradrenaline

???

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×