Skocz do zawartości
Nerwica.com

Shit testy i jak ogół na tym wychodzi.


Rekomendowane odpowiedzi

Czym są? To proste - testowaniem partnerki /-ra lub kandydatki /-ta do związku. Na ile można sobie pozwolić. Jak bardzo temu komuś zależy.

Uciekają się do tego głównie kobiety, ale też i faceci, tylko nie tak często.

 

Stosujecie? i z jakim skutkiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testowanie jest dobre dla dzieciaków, jeżeli masz do czynienia z dzieciakiem to sobie to olej bo szkoda czasu i nerwów. Nie opisałeś żadnej sytuacji związanej z tymi rzekomymi shit testami, to co piszesz to tylko wyciągnięte wnioski nie wiadomo właściwie skąd i na jakiej podstawie wyciągnięte.

 

Jeden shit test jaki stosowałem do osoby którą chciałem lepiej sprawdzić (po zaproszeniu na chatę już) bo znajomość się fajnie zapowiadała to kładłem w miejscu dość widocznym ale nie tak żeby wyglądało to na celowe położenie na widoku 5 dych. W takim miejscu żeby zniknięcie nie było widoczne od razu i żeby ta osoba miała poczucie że jak to zwinie to może nie zostać to powiązane z nią i może jej ujść na sucho.

 

Jeżeli to kurwa albo złodziej to ta kasa by zniknęła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym są? To proste - testowaniem partnerki /-ra lub kandydatki /-ta do związku. Na ile można sobie pozwolić. Jak bardzo temu komuś zależy.

Uciekają się do tego głównie kobiety, ale też i faceci, tylko nie tak często.

 

Stosujecie? i z jakim skutkiem?

Działanie pozbawione jakiejkolwiek wartości poznawczej.

W istocie dobre dla debili pozbawionych jakiejkolwiek wiedzy o psychice człowieka.

Podstawowy błąd atrybucji ryczy Ci nad uchem, ale skąd możesz wiedzieć czym on jest nie przeczytawszy w życiu ani jednej książki.

Głupota poraża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość flossy
A jaka jest różnica między poznawaniem a "testowaniem"?

 

Przypuszczam, że kiedy "testujesz" traktujesz osobnika wyłącznie jako "obiekt badawczy" i...no właśnie, nikt nie zafunduje ci traumy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie robię żadnych testów na innych, tzn. nie mam świadomego planu, intencji wykonania jakiegoś testu na innej osobie, jak ona się zachowa czy jak zareaguje na daną sytuację, czy jest warty/a mojego zainteresowania. Jednak myślę, że wszelkie rodzaje sprawdzania innego człowieka jednak odbywa się we mnie ale raczej robię to nie świadomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×