Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak listonosz został ordynatorem szpitala psychiatrycznego


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak listonosz został ordynatorem i zdemaskował oszustwo psychiatrii

 

Oto niezwykła historia listonosza, który został... ordynatorem kliniki psychiatrycznej, a później szefem miejskiego szpitala psychiatrii i neurologii. Mimo braku wykształcenia medycznego, przez wiele lat pracował na różnych stanowiskach lekarskich.

 

Gert Postel jako ordynator kliniki wystawiał ekspertyzy dla sądów przysięgłych. Z jego relacji wynika, że psychiatria i psychoterapia to "ściema" i "hochsztaplerstwo".

 

"Pan wierzy w to, że może panować i ma przewagę, a pachołek wierzy, że musi być kierowany i podlegać… Kiedy zniknie wiara – zniknie i pan, i pachołek."- Postel przedstawia zupełnie nowe rozumienie tych słów Hegla.

 

W 1979 r., po samobójstwie matki, u której psychiatrzy zdiagnozowali depresję i podali leki psychotropowe, Postel uczestniczył w rozprawach sądowych. W tym samym czasie obmyślił swój plan. Zaczął gościnnie odwiedzać Uniwersytet Bremen, brał udział w odczytach na temat psychologii i socjologii. Oswajał się z literaturą fachową i chłonął „profesjonalny żargon“. Jakie były jego spostrzeżenia? Opisał je w swojej książce „Przygody pana dr dr Bardholdy“ z 1985 r. Postawił następującą tezę:

 

„Kto opanowuje dialektykę i język psychiatryczny, ten jest w stanie zapakować w akademickie szaty każdą bezgraniczną głupotę“

http://www.fronda.pl/a/jak-listonosz-zostal-ordynatorem-i-zdemaskowal-oszustwo-psychiatrii,98645.html

 

Źródło słabe, artykuł kiepsko napisany ale historia na faktach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×