Manipulacja

[Tella]

Od razu urodzenia stosunek się zupełnie nieświadomie techniki manipulacyjne choć nie zdajemy sobie z tego sprawę.

Najpierw dziecko oddzialowuje na rodziców, dziadków. Później dochodza kolejne osoby.

Niektóre wypracowane cechy przenosi poza dom, że niektóre cechy są bezużyteczne, a zaczyna rozbudowywac inne, nowe cechy.

Czyli zaczyna się świadoma gra.

A na czym to polega? Na możliwości wpływania na inne osoby dla osiągnięcia własnego celu. I wcale osiągnięcie celu nie musi być niezgodne z oczekiwaniami tej drugiej strony, a wręcz może przysporzyć zadowolenie. Czasem w takim to działaniu chodzi o kompromis czy konsensus.

 

A kiedy taką manipulacja staje się niebezpieczna i nieetyczna?

Gdy zaburza pragnienia drugiej strony. Gdy sluzy osiągnięcie tych celow tylko dla jednej strony. Gdy relacja między tym co biorą i tym co dają staje się nierówna i zaburzona. I w końcu, gdy doprowadza drugą stronę do poczucia winy. Bo większość tych szkodliwych działań manipulacyjnych ma za zadanie osiągnięcie tego samego celu. Najpierw wywołanie, a później podtrzymanie w partnerze poczucia winy.

[NN4V]

  Tella napisał(a):

...

A kiedy taką manipulacja staje się niebezpieczna i nieetyczna?

Gdy zaburza pragnienia drugiej strony.

Co jeśli pragnieniem drugiej strony jest znęcanie się nad psem?

 

  Tella napisał(a):

... większość tych szkodliwych działań manipulacyjnych ma za zadanie osiągnięcie tego samego celu. Najpierw wywołanie, a później podtrzymanie w partnerze poczucia winy.

W jaki sposób wywołanie poczucia winy w kimś ma być korzyścią dla wywołującego?

[wiejskifilozof]

  Tella napisał(a):

Od razu urodzenia stosunek się zupełnie nieświadomie techniki manipulacyjne choć nie zdajemy sobie z tego sprawę.

Najpierw dziecko oddzialowuje na rodziców, dziadków. Później dochodza kolejne osoby.

Niektóre wypracowane cechy przenosi poza dom, że niektóre cechy są bezużyteczne, a zaczyna rozbudowywac inne, nowe cechy.

Czyli zaczyna się świadoma gra.

A na czym to polega? Na możliwości wpływania na inne osoby dla osiągnięcia własnego celu. I wcale osiągnięcie celu nie musi być niezgodne z oczekiwaniami tej drugiej strony, a wręcz może przysporzyć zadowolenie. Czasem w takim to działaniu chodzi o kompromis czy konsensus.

 

A kiedy taką manipulacja staje się niebezpieczna i nieetyczna?

Gdy zaburza pragnienia drugiej strony. Gdy sluzy osiągnięcie tych celow tylko dla jednej strony. Gdy relacja między tym co biorą i tym co dają staje się nierówna i zaburzona. I w końcu, gdy doprowadza drugą stronę do poczucia winy. Bo większość tych szkodliwych działań manipulacyjnych ma za zadanie osiągnięcie tego samego celu. Najpierw wywołanie, a później podtrzymanie w partnerze poczucia winy.

 

Wtedy,gdy ktoś zaczyna Cię gnębić psychicznie wiesz,znałem to z autopsji.

[tomek83]

Dorzucę oliwy. Rozważmy taki przypadek: małe dziecko przewraca się na ulicy. Zauważcie, że jeśli nic poważnego mu się nie stało, to dziecko zaczyna płakać dopiero gdy zauważy, że rodzice to zauważyli. Manipulacja na emocjach godna bordera :)

[Kontrast]

tomek83, A wiesz czemu to dziecko płacze? Nie dlatego, że zauważyli i pielęgnuje wewnętrznego narcyza ale dlatego, że na ich twarzach maluje się znak sygnał mimiczny kojarzony z własnym bólem/zagrożenie. Jeśli rodzić ma upośledzenie mimiczne to dziecko nie zareaguje, chyba że ten znak sygnał usłyszy werbalnie lub poprzez kojarzoną z zagrożeniem gestykulacje. Odkryto to ze sto lat temu.

[NN4V]

  Monster6 napisał(a):

Manipulacja jest obecna i będzie.Nawet człowiek potrafi świadomie lub nawet nie świadomie manipulować innymi ludzmi.

Manipulacji są prze różne formy.To co kreują media np. ,że żeby mieć najlepsze kobiety trzeba mieć drogi zegarek,wygląd modela,ciało kulturysty,drogi samochód i gruby portfel.Taki jeden Janek z innym Zenkiem się na czyta, na ogląda na słucha i potem patrzy na pryszczatego i puszystego faceta u boku pięknej kobiety i zadaję sobie pytanie: jak to?,kim on jest?,ona jest ślepa?....Dziewczynki chcą być modelkami i się wychudzają a potem wpadają w zaburzenia typu anoreksje,bulimie,depresje.Panowie w bigoreksje i różne inne.Wraz z postępem technologicznym i ogólnie postępem na świecie co rusz nowe zachowania,zaburzenia są nazywane a kierunku psychologiczne zapchane bo jest podaż.

Inna formy manipulacji to np. bombardowanie człowieka codziennie multumem informacji,reklamy,telewizja,internet,telefony,fb i cała reszta.Człowiek dostaję taką dawkę informacji codziennie z których może 1/50 była by mu potrzebna a reszta tylko zabiera czas który można by poświęcić na coś dobrego ludzkiego dla siebie lub dla innych.Zabiera czas na przede wszystkim myślenie.Człowiek im mniej myśli bo jest załadowany informacjami mu nie potrzebnymi staję się głupszy a głupsze społeczeństwo jest łatwiej kontrolować.Manipulację są jeszcze psychologiczne,policyjne....

No tak - przy założeniu, że człowiek jest debilem i nie potrafi regulować i weryfikować otrzymywanych treści.

[NN4V]

Manipulacja to przedstawianie fałszywych informacji lub informacji niekompletnych lub nieadekwatnie zilustrowanych. Zazwyczaj manipulacja jest ukierunkowana na wywołanie skutku przez wprowadzenie w błąd lub błędną interpretację.

Przykład:

1. Informacja, że w roku 20xx pijani kierowcy spowodowali 10000 wypadków drogowych jest prawdą, ale pominiecie informacji jak to się ma do ogólnej liczby jest manipulacją.

2. Skandaliczną manipulacją jest organizowanie przez rozmaite frakcje faszystów prolife wystaw przedstawiających "rozkawałkowane płody". Tudzież twierdzenia, że płód po aborcji przez godzinę konał w szpitalu płacząc. W tym przypadku informacje są ordynarnym kłamstwem.

3. Manipulacją jest zilustrowanie artykułu (niekoniecznie zawierającego fałsz) o uchodźcach obrazkiem nieadekwatnym do treści i miejsca opisanego w artykule. W tego rodzaju manipulacjach lubują się "niepokorne" wydawnictwa.

4. Manipulacją jest zatajenie faktu posiadania żony, gdy się podrywa kobietę.

[mark123]

  tomek83 napisał(a):

Dorzucę oliwy. Rozważmy taki przypadek: małe dziecko przewraca się na ulicy. Zauważcie, że jeśli nic poważnego mu się nie stało, to dziecko zaczyna płakać dopiero gdy zauważy, że rodzice to zauważyli. Manipulacja na emocjach godna bordera :)

To kiedy zacznie płakać (zakładając, że zacznie) może zależeć od tego, czy to dziecko percepcje ma bardziej ukierunkowaną "na zewnątrz" (wtedy oceni sytuacje bardziej na podstawie reakcji opiekunów/rodziców); czy bardziej "do wewnątrz", wtedy podstawą będą subiektywne odczucia dziecka powstałe po przewróceniu się, no i wtedy rozpłacze się tuż po przewróceniu się.

[B-2]

Publiczne oświadczyny, pierścionek itd., to też manipulacja, a w zasadzie technika wywierania wpływu ..tak mnie się zdaje. Dajesz coś na dowód miłości (zasada odwzajemniania działa), zadajesz pytanie na całą koparę, żeby wszyscy słyszeli, wszyscy mówią "ooochh" i ch..,odpowiedź może być tylko jedna

[kotek e]

  B-2 napisał(a):

Publiczne oświadczyny, pierścionek itd., to też manipulacja, a w zasadzie technika wywierania wpływu ..tak mnie się zdaje. Dajesz coś na dowód miłości (zasada odwzajemniania działa), zadajesz pytanie na całą koparę, żeby wszyscy słyszeli, wszyscy mówią "ooochh" i ch..,odpowiedź może być tylko jedna

 

Naoglądałeś/łaś się jakichś romansideł. W życiu to raczej nie odbywa się z zaskoku. Pewne decyzje zostają podjęte już wcześniej.

[Gość]

  kotek em napisał(a):

  B-2 napisał(a):

Publiczne oświadczyny, pierścionek itd., to też manipulacja, a w zasadzie technika wywierania wpływu ..tak mnie się zdaje. Dajesz coś na dowód miłości (zasada odwzajemniania działa), zadajesz pytanie na całą koparę, żeby wszyscy słyszeli, wszyscy mówią "ooochh" i ch..,odpowiedź może być tylko jedna

 

Naoglądałeś/łaś się jakichś romansideł. W życiu to raczej nie odbywa się z zaskoku. Pewne decyzje zostają podjęte już wcześniej.

 

No naoglądał się

Ja miałam zaskoczenie, ale się domyślałam i nikt całej kopary nie darł i nikt nie słuchał i nie widział

[NN4V]

A ja mojej powiedziałem, że ślub możemy wziąć kiedy zechce. No i że byłby wskazany, coby nie została na lodzie w razie co.

Na razie cisza.

[Gość]

  NN4V napisał(a):

A ja mojej powiedziałem, że ślub możemy wziąć kiedy zechce. No i że byłby wskazany, coby nie została na lodzie w razie co.

Na razie cisza.

 

Szlachetnie Mój się czaił i to było cholernie zabawne, bo myślał, że ja się nie domyślam, a powiedział wszystko przyjacielowi - mężowi mojej przyjaciółki. I ona od razu wygadała

Ale mam inne pytanie - Ty o 5:59 wstajesz (w sobotę!!!), czy się dopiero kładziesz?

[B-2]

Kiedy mężczyzna jest pewny, ze juz cos ma w garści, to nie musi uciekać się do podstępu - to chyba oczywiste. Tacy często zapminają o pierscionku. To nie zmienia faktu, ze pierścionek to narzędzie wpływu, stosowany często umyślnie i tak jest od wieków. Tylko mi nie wciskajcie kitu, ze nie czujecie siły jego oddziaływania..

Kiedy się np wyjeżdża za granice na dłużej do pracy, zostawiajac w kraju kobietę, która moze mieć co do nas wątpliwości, należy ją bezwzględnie zaobrączkować i zrobić to w romantycznych okolicznościach by wzmocnić siłę psychomanipulacyjnego oddziaływania

[Gość]

  B-2 napisał(a):

Kiedy mężczyzna jest pewny, ze juz cos ma w garści, to nie musi uciekać się do podstępu - to chyba oczywiste. Tacy często zapminają o pierscionku. To nie zmienia faktu, ze pierścionek to narzędzie wpływu, stosowany często umyślnie i tak jest od wieków. Tylko mi nie wciskajcie kitu, ze nie czujecie siły jego oddziaływania..

Kiedy się np wyjeżdża za granice na dłużej do pracy, zostawiajac w kraju kobietę, która moze mieć co do nas wątpliwości, należy ją bezwzględnie zaobrączkować i zrobić to w romantycznych okolicznościach by wzmocnić siłę psychomanipulacyjnego oddziaływania

 

Łe tam, jakie wyjazdy i jakie oddziaływanie

Mój się tylko bał, że powiem, że za młoda jestem i jeszcze chcę czekać

Ale czy ze ślubem czy bez - i tak miał w garści

Ale to tradycjonalista, gdzieżby bez pierścionka i kwiatów przyszedł

Nawet do żony czyjejś tam na bardziej "oficjalny" obiad bez kwiatów iść nie wolno

[NN4V]

  iiwaa napisał(a):

  NN4V napisał(a):

A ja mojej powiedziałem, że ślub możemy wziąć kiedy zechce. No i że byłby wskazany, coby nie została na lodzie w razie co.

Na razie cisza.

 

Szlachetnie Mój się czaił i to było cholernie zabawne, bo myślał, że ja się nie domyślam, a powiedział wszystko przyjacielowi - mężowi mojej przyjaciółki. I ona od razu wygadała

Ale mam inne pytanie - Ty o 5:59 wstajesz (w sobotę!!!), czy się dopiero kładziesz?

Budzę się, wypijam browara, wracam do łóżka.

Ewentualnie budzi mnie Leoś: "człowieku dej papu". Daje papu, wypijam browara, wracam spać.

Innych scenariuszy opisywać nie przystoi.

[Gość]

Nie cierpie manipulatorow

[NN4V]

[Gość]

  NN4V napisał(a):

  iiwaa napisał(a):

  NN4V napisał(a):

A ja mojej powiedziałem, że ślub możemy wziąć kiedy zechce. No i że byłby wskazany, coby nie została na lodzie w razie co.

Na razie cisza.

 

Szlachetnie Mój się czaił i to było cholernie zabawne, bo myślał, że ja się nie domyślam, a powiedział wszystko przyjacielowi - mężowi mojej przyjaciółki. I ona od razu wygadała

Ale mam inne pytanie - Ty o 5:59 wstajesz (w sobotę!!!), czy się dopiero kładziesz?

Budzę się, wypijam browara, wracam do łóżka.

Ewentualnie budzi mnie Leoś: "człowieku dej papu". Daje papu, wypijam browara, wracam spać.

Innych scenariuszy opisywać nie przystoi.

 

Bukowskim to mi zalatuje

[NN4V]

On jednak chyba nie miał kota.

[Gość]

  NN4V napisał(a):

On jednak chyba nie miał kota.

 

Za to browara miał

[kotek e]

  B-2 napisał(a):

Kiedy mężczyzna jest pewny, ze juz cos ma w garści, to nie musi uciekać się do podstępu - to chyba oczywiste. Tacy często zapminają o pierscionku.

 

I co niby jest tym podstępem? Oświadczyny i pierścionek? Coraz lepiej :/

[NN4V]

  kotek em napisał(a):

  B-2 napisał(a):

Kiedy mężczyzna jest pewny, ze juz cos ma w garści, to nie musi uciekać się do podstępu - to chyba oczywiste. Tacy często zapminają o pierscionku.

 

I co niby jest tym podstępem? Oświadczyny i pierścionek? Coraz lepiej :/

No nie wiesz? - prosi o rękę, a myśli o.....

[B-2]

  kotek em napisał(a):

  B-2 napisał(a):

Kiedy mężczyzna jest pewny, ze juz cos ma w garści, to nie musi uciekać się do podstępu - to chyba oczywiste. Tacy często zapminają o pierscionku.

 

I co niby jest tym podstępem? Oświadczyny i pierścionek? Coraz lepiej :/

 

Napisałaś wcześniej, że pewne decyzje zostają podjęte wcześniej, to napisałem, że w takiej sytuacji nie musisz nikim manipulować. Jest to temat o manipulacji i sytuacjach, w których ludzie wykorzystują nasze "słabości". W przypadku pierścionka, poza prawem odwzajemniania, działa tu tez niezwykle silny mechanizm konsekwencji i zaangażowania.

Prezenty to tez forma manipulacji, którą stosują mężczyźni, kiedy "wkupują się w łaski" nowo poznanej kobiety. Im więcej komuś dasz, tym bardziej ten ktoś czuje się wobec ciebie zobowiązany ..inaczej, jeśli chcesz, żeby ktoś czuł się wobec ciebie zobowiązany daj mu coś ..próbkę produktu, kwiatka, cokolwiek, zrób coś dla niego czy tego chce czy nie, zadzwoń do niego z ofertą i gadaj pół godziny (praca, czas) itd itd.

 

Mi osobiście "podoba się" technika manipulacji, kiedy proponują mi coś zbyt drogiego, a potem wysuwają ofertę tańszą, niby okazyjną, żeby wydawało mi się, że kupuje tanio i okazyjnie

 

Wkurw ..ia mnie, kiedy domokrążcy, którzy rzekomo zbierają datki na jakieś chore dziecko, uderzają prosto do kobiet, bo wiedzą, że im trudniej odmówić w takiej sytuacji. Kiedyś nawet miałem starcie z takim gostkiem ..ominął mnie i kumpla łukiem i skinął na moja żonę i zaczął jej wciskać bajeczkę. Tak ją zmanipulował, że dosłownie wpadła w panikę, jak powiedziałem, że my nie dajemy pieniędzy domokrążcom i poprosiłem, żeby odszedł.

[B-2]

DryaganPolityka stada, podobieństwo ..aa i jeszcze są serie limitowane, te dla wybrańców .. dla VIP'ów