Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan tez nie lubie zbyt duzo stresu. W poprzedniej pracy mialam nadmiar i to mnie wykonczylo a pozniej wspolpracownicy. Teraz moja praca jest spokojna i bez zbednych ludzi. Jest to swiadomy wybor i troche szczescie mi dopomoglo, ze taka prace znalazlam bez wiekszego wysilku. Wszystko fajnie jak jest wyposrodkowane, teraz brakuje mi jakiejs odskoczni od tego wszystkiego...mam wrazenie, ze sie dusze tym wszystkim powoli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos stresu. Mój kiciuś schował się w swoim domku do spania. Postawiłem mu naprzeciwko wejścia karmę i wodę. Jeszcze tylko trzeba mu kuwetę pokazać i mam nadzieję, że niedługo się zaaklimatyzuje w nowej rodzinie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, ja jakies 4 godziny spalam ;)

Potem w aucie sie zdrzemnelam w drodze do domu. Wystarcza mi. Dobry magnez + dobra kofeina.

Zreszta ja mam nature dopaminowa.

 

Dryagan, nie pijam tylko i wylacznie super dobrego super drogiego wina, pije to co mi smakuje. Carlo Rossi czy piwo (z sokiem) tez wypije.

Mam tak slaba glowe, ze po kilku lykach wina juz czuje.

Powinni mnie powiesic, jestem wtedy pewnie pod wplywem! :D

Raz jak mnie mocno bolal brzuch, to lyknelam leki rozkurczowe i zapilam winem. Jak reka odjal.

 

U mnie sie musi cos dziac w pracy, bo inacze jestem niezadowolona z siebie. Musze widziec progres :P

Monotonia by mnie wykończyla, wole juz tak jak dzis - dopiero co wrocilam do domu. Pradu nie ma, malzonek kogos objezdza przez telefon :D

 

Salir, moim zdaniem kazdy moze sam ulozyc sobie zycie w sposob niemonotonny. Sprobuj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zreszta ja mam nature dopaminowa.

 

A to jest ciekawe. Właśnie o tym czytam i odnajduję się w obu naturach. Zarówno dopaminowej jak i serotoninowej. Szczególnie lubię robić to, co opisali jako efekt nadmiaru dopaminy - agresywnie i niebezpiecznie jeździć autem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, nie masz zbyt wysublimowanego smaku :twisted::twisted::twisted: i nie chodzi mi o cenę, bo czasem można dostać przyzwoite wino w niewygórowanej cenie, ale Carlo Rossi???????

 

A bo widzisz, jak mawia moj malzonek, ja lubie slodkie oranzadki dla dzieciaczkow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

atic, iiwaa kiedys praca byla sensem mojego zycia, pasja. Teraz juz tego nie czuje. Macierzynstwo tez dawalo spelnienie..wszystko stalo sie jalowe i bez wyrazu. Nie umie odnalezc w sobie satysfakcji. Wszystko co robie jest mechaniczne. Niby wszystko dobrze ale nie do konca. Nie wiem jak to zmienic.

 

Ja jeszcze w pracy do 21...nie chce mi sie juz.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thaur, u mnie sie to tak nie przejawia.

Po prostu koncentruje sie na celu.

Nie jestem agresywna. Autem jezdze slabo. Szybko jezdzi moj maz, ktory jest spokojnym czlowiekiem, ale zawsze wychodzi na ostatnia chwile i zawsze sie spieszy.

Tylko nie mow, ze znalazles testy na tej stronie, na ktorej jest adrafinil dostepny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thaur, u mnie sie to tak nie przejawia.

Po prostu koncentruje sie na celu.

Nie jestem agresywna.

 

A ja jestem. Ale tłumię to w środku i rozładowuję się na treningach.

 

Autem jezdze slabo. Szybko jezdzi moj maz, ktory jest spokojnym czlowiekiem, ale zawsze wychodzi na ostatnia chwile i zawsze sie spieszy.

 

Ja jeżdżę szybko i dynamicznie i dużo się w trakcie irytuję. Rzucam przekleństwami, obelgami i krzyczę. Ale po dłuższej trasie czuję się usatysfakcjonowany. Zmęczony, ale i szczęśliwy.

 

Tylko nie mow, ze znalazles testy na tej stronie, na ktorej jest adrafinil dostepny :D

 

Nie, to inna :D Ale adrafinil mnie nie interesuje. Jak znajdziesz gdzieś norandrolon albo propionat to mnie wołaj :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa bo ja sie czuje, ze zyje tylko w jednym miejscu :-|

Dobra dosc jeczenia.

 

Mialam teraz fajna sytuacje...przeszlo do mnie 2 mlodych chlopakow. Pokazuja mi 2 pierscionki i pytaja sie ktory bym wybrala :D Okazalo sie, ze to zareczynowy dla dziewczyny jednej z nich ale nie wiedzial ktory dac...fajni byli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaaa, to Ty w jubilerskim pracujesz :smile: Po co ten w separacji od kawy przyłazi?

 

Leżę sobie, piję kakao, mąż mi przyniósł termofor na brzuch i jakoś za bardzo spać mi się chce. Nie dam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja od paru dni mam pokusę, żeby zapalić papierosa :( Stosuję póki co metody polegające na natychmiastowym ich odrzucaniu, ale boję się, że za chwilę zacznę o nich myśleć, potem wyobrażać sobie ich palenie i w końcu zapalę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa nie w jubilerskim, on juz mial kupione. Co najlepsze przyszedl drugi raz z dziewczyna do mnie. Malo nie buchlam smiechem...on tez nie mogl sie powstrzymac a ona nieswiadoma co ja czeka:)

 

atic potrzebuje pojechac w gory..polazic..reset . Tam inaczej funkcjonuje...gdzie indziej najpierw musialabym wyjsc aby sprawdzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×