Przygnębienie, a zimno

[mark123]

Czy macie tak, że gdy jesteście bardziej przygnębieni, to robi Wam się zimno?

[Tella]

Qrcze chciałam podobny temat napisać.

Mnie ostatnio jest ciągle zimno, ludzie w topach, a ja top i sweter...

Teraz nie wiem czy oni przesadzają czy ja.

To może jak jest nam źle to jest nam zimniej...

[ryska]

ja mam tak, że jak się stresuję, denerwuję to robi mi się lodowato a jednocześnie się pocę. I pewnie dlatego działa to na mnie też w drugą stronę i jeśli jest zimno to od razu jestem bardziej spięta i mam gorszy nastrój, jestem bardziej wrażliwa i rozdrażniona.

[NN4V]

Czy macie tak, że gdy jesteście bardziej przygnębieni, to robi Wam się zimno?

Mam odwrotnie - zimno niekiedy wywołuje przygnębienie.

[Gość]

Mnie ostatnio padł chyba jakiś mechanizm termoregulacji

Niby nie jest mi zimno, ale totalnie nie odczuwam upałów - i nie ma to związku z kondycją psychiczną.

 

Co do stresu (ale stresu, nie przygnębienia) - zwykle kiedy się stresuję, to przed wykonaniem stresującego zadania jest mi ciepło, serce szybciej bije, wszystkie zmysły są wyczulone, a właśnie potem - wraz ze spadkiem napięcia - robi mi się zimno, chce mi się spać, czasami też (jeśli to był wielki stres) - boli mnie całe ciało, łącznie z mięśniami twarzy (acz tego nie miałam właściwie od bardzo bardzo dawna).

[elo]

jak jest zimno to mi odpierdala i sprawdzam co chwile czy juz snieg spadl

w sierpniu

 

problem w tym ze mi cale zycie jest zimno i slysze ciagle 'co ty robisz? zdejmij to bo sie ugotujesz'

[Tella]

A jest jakiś sprawdzony sposób, może jakieś leki?

Czy to juz taki nasz "urok"

[Gość]

jak jest zimno to mi odpierdala i sprawdzam co chwile czy juz snieg spadl

w sierpniu

 

A jest jakiś sprawdzony sposób, może jakieś leki?

Koc+termofor+prześcieradło elektryczne+kot.

[Stracona100]

Też mi zimno jak mam doła. Wtedy kocyk i ciepła herbatka z miodem...

[Gość]

ciepła herbatka z miodem...

Zapomniałam o herbatce. Herbatka spoko, ale z wódoooooo

[Stracona100]

ciepła herbatka z miodem...

Zapomniałam o herbatce. Herbatka spoko, ale z wódoooooo

[Piotruś97]

Grzaniec polecam chill w gratisie

[Gość]

problem w tym ze mi cale zycie jest zimno i slysze ciagle 'co ty robisz? zdejmij to bo sie ugotujesz'

Mam to samo Czasem mi głupio przy ludziach, oni wszyscy cienko ubrani, a ja opatulona.

[Gość]

problem w tym ze mi cale zycie jest zimno i slysze ciagle 'co ty robisz? zdejmij to bo sie ugotujesz'

Mam to samo Czasem mi głupio przy ludziach, oni wszyscy cienko ubrani, a ja opatulona.

 

to - być może - kwestia krążenia i ciśnienia. Ja mam słabe krążenie i niskie ciśnienie - więc marznę

Ale jest dużo plusów z tym związanych, zwłaszcza latem :)

[Gość]

Też zazwyczaj chodzę ubrana cieplej niż inni a moja miłość do swetrów jest szeroko komentowana wśród kolegów - szczególnie latem, gdy oni siedzą na grillu w spodenkach i koszulkach a ja biegnę po swewtros i skarpetos. Bo zimno.

No i potwory rzucą się prędzej na rozebranego niż ubranego po sam nos, więc bezpieczniej.

[Gość]

Nie wiem czy jest to kwestia krążenia. Też mam niskie (ale w normie), ale jak się zdenerwuję, krążenie mi przyspieszy, to na zimnie nadal mi tak samo zimno

A w lato u mnie nie ma plusów, bo przy upałach jest mi z kolei za gorąco i jeszcze się wściekam, co jest gorsze niż strach, że zamarznę na mrozie.

[elo]

cisnienie od zawsze mialam w okolicy 110/70 a po lekach to jeszcze bardziej polecialo mi w dol

 

na pytanie "nie goraco ci???" trzeba sie uodpornic ale jak mnie kiedys grupowo o to zaczeli wypytywac to palnelam ze 'cos tam biore' i kumpel podlapal temat i zaczal opowiadac jak to po pewnych specyfikach zamarzal latem - ufff poczulam ze na chwile moje dziwactwo zostalo zaakceptowane

[Gość]

Nie wiem czy jest to kwestia krążenia. Też mam niskie (ale w normie), ale jak się zdenerwuję, krążenie mi przyspieszy, to na zimnie nadal mi tak samo zimno

A w lato u mnie nie ma plusów, bo przy upałach jest mi z kolei za gorąco i jeszcze się wściekam, co jest gorsze niż strach, że zamarznę na mrozie.

 

A może jesteś po prostu wrażliwa na temperaturę otoczenia?

Bo mnie np. dzisiaj było ok, a niby upał. A mąż tak sklimatyzował auto, że uhuhu. Włoski na ramionach miałam pod kątem 90 stopni

Choć to może też kwestia tego, że ja chodzę w sukience do kolana i bez rękawków, a on ma długie spodnie, koszulę z długim rękawem i marynarkę...

Ale nie. Dziś wszystkim gorąco.

[Gość]

Nie wiem czy jest to kwestia krążenia. Też mam niskie (ale w normie), ale jak się zdenerwuję, krążenie mi przyspieszy, to na zimnie nadal mi tak samo zimno

A w lato u mnie nie ma plusów, bo przy upałach jest mi z kolei za gorąco i jeszcze się wściekam, co jest gorsze niż strach, że zamarznę na mrozie.

 

A może jesteś po prostu wrażliwa na temperaturę otoczenia?

Bo mnie np. dzisiaj było ok, a niby upał. A mąż tak sklimatyzował auto, że uhuhu. Włoski na ramionach miałam pod kątem 90 stopni

Choć to może też kwestia tego, że ja chodzę w sukience do kolana i bez rękawków, a on ma długie spodnie, koszulę z długim rękawem i marynarkę...

Ale nie. Dziś wszystkim gorąco.

[Wołodi]

Kiedy jestem smutny robię się głodny. Serio.