Skocz do zawartości
Nerwica.com

Głupie, psychodeliczne sny po psychotropach


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Odkąd biorę paroksetynę mam niezwykle barwne KOSZMARY, które śnią mi się praktycznie co noc. Przed braniem leków rzadko pamiętałam, żeby coś mi się śniło. Teraz mam prawdziwe morze atrakcji, które zadziwia mnie swoim bogactwem kretynizmu i nieprawdopodobności.

 

Oczywiście na pierwszy rzut śnią mi się moje zrąbane studia, tak jakbym za dnia nie miała przesytu. Już o tych snach gdzie zdaję egzaminy z gołą doopą może nie będę wspominać, ale opiszę dzisiejszy sen.

 

Śniło mi się, że mieliśmy wykład z chemii w kościele. Na ambonie stała Żona Profesora i mówiła nam co będzie na egzaminie. Na wielkim ekranie wyświetlały się zdjęcia z życia Profesora w stylu jego pierwsza wycieczka do wesołego miasteczka w roku 1949, pierwszy dzień w szkole, potem inauguracja studiów i dumny młody Profesor w birecie... Wszyscy skrzętnie notowaliśmy daty. Potem oczywiście wszystkie dzieła wydane przez Profesora, rok i miejsce wydania. Na koniec Żona Profesora wykrzyknęła, jakby miał się pojawić na scenie sam Kim Dzong Un, "Powitajmy Naszego Wodza i Ukochanego Przywódcę". Burza oklasków, wiwaty i wchodzi Profesor. Rozpoczyna jakże wzruszającą i podniosłą mowę o naszej roli jako przyszłych pharamaceratów, tak że niektóre studentki szlochają w spazmatycznych drgawkach i ocierają oczy brzegiem chusteczek... Na ekranie wyświetlają się uśmiechnięci farmaceuci siedzący na kasie w biedronce i lidlu, kasujący buraki i ziemniaki i wznoszący kciuk do góry...

 

Potem przechodzimy do części laboratoryjnej, która odbywa się w tymże kościele. Wszyscy wykonują jakieś skomplikowane reakcje, tylko mi przypada rola stania przy zlewie i mycia setek probówek, kolb, zlewek i innych naczyń laboratoryjnych 8)

 

To może nie był sen najcięższego kalibru, ale niesmak jakiś po obudzeniu pozostał. Najczęściej śni mi się, że wyrzucają mnie ze studiów i to wcale nie jest przyjemne. Co zrobić żeby mi się takie dziadostwa nie śniły, boję sie normalnie teraz zasypiać. Czy mam już jakiś zespół stresu pourazowego wywołany studiami? Też tak macie po lekach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to powszechne zjawisko (skutek uboczny) po większości antydepresantów , w tym SSRI, jako że wpływają na strukturę snu. Jednak nie zawsze opisuje się to działanie w kontekście typowych "koszmarów sennych", a częściej "niezwykłych/dziwacznych/realistycznych snów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w nocy śniło mi się, że mam chad i że piszę o tym w wątku o chad na forum.

poziom obłędu i depresji jaki miałem w tym śnie tak mnie przytłoczył, że obudziłem się ze łzami, a na jawie nie płaczę bo tak jakby nie umiem przeżywać smutku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×