Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przyczepiono mi etykietkę z napisem "borderline"


ratille

Rekomendowane odpowiedzi

...Nie wiem. Wiem tylko, że jestem nikim w jego oczach. Nie zamierzam się z nim więcej kontaktować.
Nie znam przesłanek wnioskowania stanu "jestem nikim w jego oczach", ale powinnas przynajmniej dopuścić możliwość, że jest to jedynie Twoje wyobrażenie.

 

1.Nie wspominam mimochodem o tym, że wyszłam z mieszkania faceta bez słowa. Wiem, że to było niewłaściwe zachowanie.

 

Dlaczego niewłaściwe?...

No właśnie, dlaczego?

Wygląda, że opierasz domniemanie niewłaściwości na jakichś wyobrażeniach/schematach pochodzących z zewnątrz (bo nie potrafisz wyjaśnić).

Tymczasem osobiście nie postrzegam Twojego wyjścia, jako niewłaściwego zachowania.

Miałaś taką potrzebę, więc wyszłaś - nic wielkiego się nie stało.

 

Niewłaściwe. Powinnam była z nim porozmawiać o tym, co mi doskwiera. Tym bardziej, że nie jestem nieomylna i nie wszystkich rozumiem bez słów.

Teraz wiem że w tym konkretnym przypadku nie pomyliłam się, ale wtedy tego nie wiedziałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Zakładasz, że gdy zacznę uczyć się od ludzi to zgubię swoją ścieżkę rozwoju (?). Tej postawie towarzyszy szerokie spektrum przypadków. Daje ona wiele możliwości i dlatego należy ją rozumieć jako coś, co przyniesie wiele różnorakich efektów. Niekoniecznie musi być tak, że będę się tylko cofać i natrafiać na sprzeczności (zależy też co masz na myśli, gdy używasz słowa "sprzeczności" ).

Według mnie to jest dobre podejście, dlatego, że kontakt z innymi ludźmi pozwala nam rozumieć samych siebie. Kształtuje w nas potrzebę bycia obiektywnym i podchodzenia do siebie z dystansem. Zdrowe relacje z innymi ludźmi pozwalają nam odrzucić potrzebę wykazywania się i udowadniania innym za wszelką cenę, że jesteśmy coś warci. Dzięki tym zdrowym relacjom potrafimy skupić się na tym, co chce nam przekazać rozmówca. Zaczynamy rozumieć ile rzeczywiście znaczy to, co ten rozmówca chce nam przekazać. Potrafimy wykazać rozumienie dla naszego rozmówcy, co on należycie powinien ocenić. Gdy już oceni to może stać się tak, że zacznie odczuwać do nas sympatię.

Lubię ludzi i nie chcę tego, aby czuli się oni przy mnie źle. Tym bardziej, że mogą mieć wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia w odpowiednich warunkach. Bardzo chciałabym usłyszeć "coś od serca. I bardzo chcę też poznawać ludzi, w których będę potrafiła dostrzec dobre cechy.

Zgadzam się z powyższym z zastrzeżeniami. Powinnaś posiąść umiejętność selekcji odpowiednich ludzi. Traktować ich jak partnerów, nie jak autorytety. Utrzymywać wewnętrzne poczucie umiejscowienia kontroli (LoC). W bliższych relacjach panować nad emocjami, bo one często bywają przyczyną destrukcji.

 

 

Tak, emocje doprowadziły mnie do stanu, w którym ulegam obecnie destrukcji. Nie wiem kiedy przyjdzie odpowiednia pora na to, by zaufać jakiemuś człowiekowi. Póki co jest mi ciężko. Jestem niechciana i niekochana. Osoby z którymi spędzałam czas nie starały się mnie zrozumieć. Czuję się samotna. Znów nie mam się do kogo odezwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×