Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie są tak naprawdę kobiety??


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

Z racjonalnego i logicznego punktu taka kobieta już dawno powinna się odciąć od takiego toksycznego męża, a sytuacja wygląda tak ze jeszcze broni go w sądzie i przed rodziną, że to wszystko jej wina bo zupe przesoliła, a kobieta wykształcona, z magistrem, ekonomistka, więc gdzie się podziała jej racjonalność?

 

Sorry Kumplu (za zdradę płci hehe), ale to jest dla mnie opis współzależności. I niestety dotyczy on obu płci. Tylko może w przypadku facetów trudniej się przyznać do bycia ofiarą przemocy psychicznej (fizycznej to pewnie rzadziej). Może takich przypadków jest mniej, ale nawet jeśli jest jeden, to czy ta teza nie upada?

 

Nie jest jeden, tylko miliony, atrakcyjne kobiety mają skłonność do nawiązywania relacji z bad boyami, gdzie mili sympatyczni kulturalni goście są olewani, ponieważ nie generują w tych dziewczynach tak silnych emocji jak ci pierwsi, choć z logicznego punktu widzenia Ci drudzy byliby lepszym wyborem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie są Twoim zdaniem różnice pomiędzy kobietą a mężczyzna? Pomijając fizycznosc i fizjologie

Praktycznie żadne.

 

Jeżeli wg Ciebie niema żadnych to nawet niemamy o czym rozmawiać

To, że rozmowa z Tobą nie ma sensu, to akurat prawda, ale ze zgoła innych przyczyn.

 

....Nie muszę tego argumentować,

Niestety musisz - jeśli nie chcesz być postrzeganym jako nietryb-półgłówek. Jak na razie wszystko do takiego postrzegania Ciebie zmierza. Chrzanisz głupoty w zaparte jak partyjny pisor o trybunale.

 

Argumentów podałem już z 50, więcej nie trzeba

Podałeś wyłącznie własne wyobrażenia. Gówno wiesz o zagadnieniu.

 

...Nie jest jeden, tylko miliony, atrakcyjne kobiety mają skłonność do nawiązywania relacji z bad boyami, gdzie mili sympatyczni kulturalni goście są olewani, ponieważ nie generują w tych dziewczynach tak silnych emocji jak ci pierwsi, choć z logicznego punktu widzenia Ci drudzy byliby lepszym wyborem

Co więcej, skłonności te ulegają statystycznym wahaniom w różnych fazach cyklu.

Tylko co z tego?

Co z tego, że dla kobiet bardziej liczy się zamożność potencjalnego partnera?

Wiesz z czego to wynika? (Nie? - to cieńki bolek jesteś, bo automatycznie nie wiesz jak to obejść.)

 

Co z tego, że faceci (niezależnie od wieku) pożądają kobiet z przedziału 20-30? Wiesz dlaczego? Facet twierdzący, że pożąda kobietę 40+ to kłamca (niekoniecznie świadomy) lub mutant.

Wysrywasz wydumane "mundrości" zrodzone z ignorancji i porażek z niej wynikających. Frustrat-nietryb jakich pełno.

To wszystko, bo nie chce mi się tracić czasu na kucie betonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet twierdzący, że pożąda kobietę 40+ to kłamca (niekoniecznie świadomy) lub mutant.

 

Skąd ty sie urwałeś? :lol: 3/4 facetów pociągają takie kobiety. Wyjdź z domu bo siedzenie w nim ci chyba nie służy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko co z tego?

Co z tego, że dla kobiet bardziej liczy się zamożność potencjalnego partnera?

Wiesz z czego to wynika? (Nie? - to cieńki bolek jesteś, bo automatycznie nie wiesz jak to obejść.)

 

Co z tego, że faceci (niezależnie od wieku) pożądają kobiet z przedziału 20-30? Wiesz dlaczego? Facet twierdzący, że pożąda kobietę 40+ to kłamca (niekoniecznie świadomy) lub mutant.

Wysrywasz wydumane "mundrości" zrodzone z ignorancji i porażek z niej wynikających. Frustrat-nietryb jakich pełno.

To wszystko, bo nie chce mi się tracić czasu na kucie betonu.

 

Różnić między kobietą a mężczyzną oprócz fizjologii jest bardzo dużo, głównie chodzi o uwarunkowania psychiczne, jak kolega wyżej Ci radzi, dołączam się do jego porady i sugeruje Ci wyjść z domu, lub jeżeli masz ewentualną fobie społeczna i sprawia Ci to trudność to poczytaj trochę literatury Freuda

 

Zamożnośc partnera ma znaczenie drugorzędne, o wiele większe znaczenie ma to jak kobieta się czuję przy nim, jakie cechy mężczyzna sobą reprezentuje, sam miałem w życiu okresy gdzie musiałem liczyć każdy grosz, spałem u znajomych, a bezproblemu nawiązywalem wtedy nowe relacje, więc po raz kolejny uczulam że wszystko co tutaj pisze nie zostało wyssane z palca tylko ma potwierdzenie w rzeczywistości

 

Niema we mnie ani grama frustracji, niepowiedzialem na kobiety ani jednego złego słowa, wręcz odwrotnie, jestem wdzięczny Bogu ze je stworzył bo co to by było za życie bez nich? Kto by nam prał skarpetki i masował plecki?

 

Załącza się teraz u Ciebie typowy mechanizm obronny, z bezsilności i braku argumentów będziesz stosować agresję i cokolwiek teraz nie napiszę to będziesz rzucać epitetami, emocje biorą górę, ale masz szczęście ze to rozumiem więc nie będę się odgrywać tym samym :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to żebym jakoś kochał dojrzałe kobiety (sam jem jeszcze młody), ale niejedną fajną mamę widziałem i o nie jednej żeśmy z kolegami żwawo rozprawiali. Sa i takie, jak wino, im starsze tym lepsze. Na moim osiedlu jest taka mama, co sama przesiaduje i papierochy na oknie pali, a jak z psem wyjdę to leci żeby zagaić, nawet nie zła, wpadłby do niej na herbatkę troche uszczknąć z jej doświadczeń życiowych, ale tchórzem jestem, wiec niewiele przyjdzie zdziałać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BELFEGOR, to nie pierwszy raz kiedy widzę że NN4V ma jakiś problem ze sobą, zadaje dziwne pytania i robi dochodzenia na tematy oczywiste, w dodatku jest jakiś dziwnie uszczypliwy. No dobra, a co do tutejszego głównego tematu to oczywiste przecież są różnice między kobietą a mężczyzną (już pomijam czysto biologiczne), nie pojmuje jak można w ogóle myśleć że ich nie ma :D:lol: Dzięki takim "mędrcom" którzy tak myślą, jest jakieś gender i inne dziwaczne ideologie... To oczywiste że kobieta w inny sposób postrzega świat i sprawy na nim niż mężczyzna, choć są wspólne mianowniki w zależności od danych osób jest ich więcej lub mniej, ale różnice są bezsporne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie jest jeden, tylko miliony, atrakcyjne kobiety mają skłonność do nawiązywania relacji z bad boyami, gdzie mili sympatyczni kulturalni goście są olewani, ponieważ nie generują w tych dziewczynach tak silnych emocji jak ci pierwsi, choć z logicznego punktu widzenia Ci drudzy byliby lepszym wyborem

:brawo:

Zgadzam sie, ale ci pierwsi nadaja sie na przelotny romans, a ci drudzy na partnerów do konca zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie jest jeden, tylko miliony, atrakcyjne kobiety mają skłonność do nawiązywania relacji z bad boyami, gdzie mili sympatyczni kulturalni goście są olewani, ponieważ nie generują w tych dziewczynach tak silnych emocji jak ci pierwsi, choć z logicznego punktu widzenia Ci drudzy byliby lepszym wyborem

:brawo:

Zgadzam sie, ale ci pierwsi nadaja sie na przelotny romans, a ci drudzy na partnerów do konca zycia.

 

Dokładnie, Masz rację, pierwsi będą zaspokajać jej rozrywkowo-emocjonalne oblicze, a drudzy będą dawali poczucie stabilności i bezpieczeństwa, będą dobrymi ojcami itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam, jak osoby zaburzone z miejsca kogoś diagnozują. Kiedy komuś na podstawie tego, że przeżywa pewne zawody w kontaktach z drugą płcią, przypisują np. "zaburzenia adaptacyjne" (czyli efkę, którą lekarze wypisują, jak nie umieją dopasować żadnej innej). Uwielbiam, jak niektórzy reagują alergicznie na samo hasło "poukładana kobieta" i wyjeżdżają z feminizmem. Uwielbiam jak złośliwe bezinteresownie osoby przypisują komuś frustrację. Uwielbiam niekończące rozważania oparte na bredniach typu "psychologia ewolucyjna" oraz to, jak nic nie wnoszą do życia i w rozumienie relacji międzyludzkich.

 

Bonus, nie podajesz żadnych przykładów, szczegółów. Nie musisz, ale rozmowa na ogólnikach jest raczej omijaniem tematu. Nie da się poszerzyć swojego punktu widzenia, rozmawiając na poziomie ogólnym i na temat kobiet jako takich - bo są różne. Rozmowa ogólnikowa jest bezpieczna, ale jest nieco jałowa. Nie jest też moim zdaniem tak, że relacje są takie a nie inne z powodu losu, pecha. To znaczy czasem może tak być, ale jeśli to się powtarza, to ma przyczynę. Na przykład to, że przyciąga Cię jakiś określony typ kobiety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druid, bez zbędnej podniety BELFEGOR to najwyraźniej sfrustrowana poczciwina, stad te utyskiwania na nielogiczność kobiet.

Spoko , tez znajdzie w końcu jakas nieatrakcyjna kobiete, która dokona logicznego wyboru i założy z nim rodzinę.

 

 

I chyba za duzo się naoglądal "pamiętnikow z wakacji" :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rada dla facetów: babka sie pyta jak wygladam: a) dobra odp: szczupło b) zła odp: grubo c) zawsze idealna odpowiedz: napij sie wina :mrgreen: Wystarczy ze facet zapamieta i z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Uwielbiam niekończące rozważania oparte na bredniach typu "psychologia ewolucyjna" oraz to, jak nic nie wnoszą do życia i w rozumienie relacji międzyludzkich. ...

No. Najwięcej wnoszą w rozumienie katofaszystowkie brednie. Wszak to jedyniesłuszna wszystkowiedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No. Najwięcej wnoszą w rozumienie katofaszystowkie brednie. Wszak to jedyniesłuszna wszystkowiedza.

Ty lewaqu, przecież bóg jest odpowiedzią na wszystko. Raz krzyżem, raz młotem ateistyczną hołotę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No. Najwięcej wnoszą w rozumienie katofaszystowkie brednie. Wszak to jedyniesłuszna wszystkowiedza.

Ty lewaqu, przecież bóg jest odpowiedzią na wszystko. Raz krzyżem, raz młotem ateistyczną hołotę!

Ok, niech Ci będzie, jestem lewakiem (cokolwiek to znaczy, bo wszak dokładnie nie wiadomo). Najwidoczniej Bóg tak chciał.

Dziwi mnie tylko, że katonietryby intencji boskiej w tym nie widzą, posuwając się w dewaluacji wszystkiego, co nie pasujące do ich chorego fanatyzmu.

Posuwają się daleko poza zalecenia własnej ewangelii świętej.

Fakt ten przekonuje mnie o głębokiej hipokryzji skrywającej fałszywe intencje KK i jego fanatycznych wyznawców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, niech Ci będzie, jestem lewakiem (cokolwiek to znaczy, bo wszak dokładnie nie wiadomo)

 

Oczywiście że wiadomo. Dla ciebie to niewiadoma, jak wiele innych oczywistych oczywistości ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×