Skocz do zawartości
Nerwica.com

zapiski z wojny


hackthebrain

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis rano spokoj

Jak narazie wrog nie atakuje.Jest cicho.Lecz czy ta cisza nie jest cisza przed poteżna nawałnicą.W drodze do pracy tez wroga niebyło widac.Bo wyjsiu z samochodu i zamknieciu go zaledwie po przekreceniu kluczyka w drzwiach napotkalismy wroga.Na szczecie byl to pewnie jakis zwiadowca.

Niestety starty tez i u nas gdyz musielismy aby zazegnac konflikt dwa razy zamknac i otworzyc samochód.

 

Narazie spokój.Racje zywieniowe w pracy sa na wyczerpaniu.Pogoda ponura.Wroga narazie nei widac.

 

 

 

 

 

"Ludzie nie maja problemow - tylko sami je sobie stwarzaja"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka hackthebrain!

Bardzo mi się podoba Twój opis i Twoje podejście :D

Możesz być pewny, że Twój wróg z każdym dniem jest coraz słabszy :smile: Może jeszcze gdzieś kilka silniejszych oddziałów zachował, ale i ich obawiać się nie musisz - z tak bojowym nastawieniem - i te oddziały rozgromisz ;)

 

Jak to Elita mawiała: "Szable w dłoń!"

 

Życzę powodzenia - wygrana jest w Twoich rękach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×