Skocz do zawartości
Nerwica.com

Imigranci - za czy przeciw?


kliku

Rekomendowane odpowiedzi

ego, ile Ty masz lat? 10? Nie wiesz jeszcze, że jest różnica między "chcę", a "powinienem"? Ja naprawdę czasami mam wrażenie, że nie rozumiesz co się do Ciebie pisze i nie wiem, z czego to wynika. Carlos pisze wprost, że by ich powystrzelał, Tobie "wystarcza, że się potopią w morzu", a gdy ja do tego nawiążę, to okazuje się, że sam to sobie wymyślam. Albo dyskutujemy i pamiętamy, co pisaliśmy, albo to nie ma sensu. Tzn. takie rozmowy i tak nie mają sensu, ale przynajmniej zachowajmy jakiś ciąg myślowy. :bezradny:

 

mirunia, nie ma w tym żadnej sprzeczności. Nie interesuje mnie kolor skóry czy przynależność religijna, o ile nie są to czynniki, które przeszkadzają w życiu innym. Jeśli katolicy, muzułmanie i inni wierzyliby sobie we własnych domach, to nic mi do tego. Natomiast jeśli jakieś wierzenia stają się przyczyną konfliktów (a tak zwykle jest), to chyba naturalne, że wolałbym zakazać wszelkich religii, żeby tych konfliktów uniknąć. O zbrodniczej roli KK w historii nie chcę się już rozwodzić, tym bardziej, że Ciebie i tak nic nie przekona do bardziej krytycznego spojrzenia, bo jesteś zaangażowana duchowo (nie piszę tego z wyrzutem, tylko stwierdzam fakt).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, to chyba Ty raczej nie rozumiesz co się do Ciebie pisze. Przecież ja a wyraźnie napisałam, że wolałabym żeby się w morzu potopili niż tu przypłynęli. Gdzie się czegoś wypieram?

 

Nie wiesz jeszcze, że jest różnica między "chcę", a "powinienem"?
Jedno drugiemu nie przeczy, Ewentualne powinności jak najbardziej można chcieć lub nie chcieć realizować. Tylko nie wiem, co to ma do rzeczy?

 

mirunia, nie ma w tym żadnej sprzeczności. Nie interesuje mnie kolor skóry czy przynależność religijna, o ile nie są to czynniki, które przeszkadzają w życiu innym.
A więc trzeba było to od razu zaznaczyć. W taki sposób jak to pierwotnie napisałeś, była sprzeczność i mirunia miała rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, to chyba Ty raczej nie rozumiesz co się do Ciebie pisze. Przecież ja a wyraźnie napisałam, że wolałabym żeby się w morzu potopili niż tu przypłynęli. Gdzie się czegoś wypieram?

 

:bezradny: , mnie piszesz, że "koloryzuję to jakimiś farmazonami o tym, że ktoś ich topi", podczas gdy chwilę wcześniej sama przyznałaś, że wolałabyś, żeby się potopili (czyli de facto pozwalasz na ten fakt, przyklaskujesz mu i masz gdzieś to, że człowiek ginie - ot tak).

 

Jedno drugiemu nie przeczy, Ewentualne powinności jak najbardziej można chcieć lub nie chcieć realizować. Tylko nie wiem, co to ma do rzeczy?

 

:bezradny: , dawno nie miałem tak ciężkiej przeprawy tutaj. ;) No to ma do rzeczy, że ja wcale nie chcę, ale wydaje mi się, że powinienem. M.in. po to, żeby przyszłość nie była jeszcze gorsza niż teraźniejszość.

 

A więc trzeba było to od razu zaznaczyć. W taki sposób jak to pierwotnie napisałeś, była sprzeczność i mirunia miała rację.

 

Wybacz, ale nie będę za każdym razem dodawał tego, o czym tu trąbię w każdym wątku poświęconym religii. Akurat na tym polu znamy się z mirunią doskonale, więc założyłem, że zna mój punkt widzenia. Ech, zmęczyłem się. :zzz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai,

mnie piszesz, że "koloryzuję to jakimiś farmazonami o tym, że ktoś ich topi",

Bo tak jest. Jeśli nie, to kto ich topi się pytam ? Duch św?

 

podczas gdy chwilę wcześniej sama przyznałaś, że wolałabyś, żeby się potopili (czyli de facto pozwalasz na ten fakt, przyklaskujesz mu i masz gdzieś to, że człowiek ginie - ot tak).
Zgadza się. Podtrzymuję.

I co to ma do Twoich farmazonów o tym, że ktoś ich topił, topi, czy też może planuje topić?

 

No to ma do rzeczy, że ja wcale nie chcę, ale wydaje mi się, że powinienem.
Żeby spełnić jakąś powinność nie ma siły, trzeba zechcieć ją spełnić, chyba, że ktoś zmusza. Zmusza? Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, odpiszę Ci, ale nie ciągnijmy już tego, bo takie to jakieś ciężkie jest... Jeśli zamknie się granice lub straż wybrzeża fizycznie uniemożliwi tym ludziom zejście na ląd, to się potopią, tak zwyczajnie. Teraz umierają, bo jest ich za dużo na jednostkach pływających, a przemytników interesuje wyłącznie kasa. Zatem, jeśli ktoś posłucha np. Ciebie i po prostu zamknie granice, to ludzie się potopią. Już nie wiem, jak to inaczej wytłumaczyć. Nie musisz pociągnąć za spust by kogoś zabić, naprawdę.

 

I na koniec - najgorszemu wrogowi nie życzyłbym tego, żeby się topił, gdy ja popijam sobie niedzielną kawę o poranku. Nie wiem, co się dzieje z tym światem, ale na pewno nie jest to nic dobrego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai,

Nie musisz pociągnąć za spust by kogoś zabić, naprawdę.
Pewnie że nie, ale, jak ktoś się topi i ja nie rzucę się mu ratunek to nie wciskaj mi ciemnoty, że to ja kogoś zabiłam i to jeszcze w sytuacji, gdy ten ktoś wypłynął na szeroką wodę, na własne ryzyko... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako ludzie mamy obowiązek dbania o siebie nawzajem. Owszem (uwaga, tu przenośnia), jeśli widzisz, ze ktos się topi, musisz mu pomóc.

Nawet w naszym prawie jest mowa o obowiązku udzielenia pomocy. Jeśli np. jest wypadek, a Ty stoisz tylko i się przyglądasz, podlegasz karze.

 

Co się dzieje z ludźmi? Gdzie się podziała wrażliwość i empatia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako ludzie mamy obowiązek dbania o siebie nawzajem.
Wyznawcy Allacha na pewno się o nas gromko zatroszczą, gdy tu przybędą, zapewne w zgodzie z zasadami szariatu. ;)

Joaszy sprawa "topiących się" muslimów jest prosta- spakować i wywieść tam skąd przyszli, na pewno będzie to tańsze i mniej opłakane w skutkach dla nas, niż tu miłosiernie ich przyjąć.

 

Nawet w naszym prawie jest mowa o obowiązku udzielenia pomocy.
A to u nas się topią? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Relacja turysty, który na granicy Austrii i Włoch miał styczność z nielegalnymi:

 

 

Półtorej godziny temu na granicy Włoch i Austrii na własne oczy widziałem ogromne zastępy imigrantów... Przy całej solidarności z ludźmi znajdującymi się w ciężkiej sytuacji życiowej muszę powiedzieć, że to co widziałem budzi grozę... Ta potężna masa ludzi - przepraszam, że to napiszę - ale to absolutna dzicz... Wulgaryzmy, rzucanie butelkami, głośne okrzyki "Chcemy do Niemiec" - czy Niemcy to obecnie jakiś raj? Widziałem jak otoczyli samochód starszej Włoszki, wyciągnęli ją za włosy z samochodu i chcieli tym samochodem odjechać. Autokar w którym się znajdowałem z grupą próbowano rozhuśtać? Rzucano w nas gównem, walili w drzwi żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę... Pytam się w jakim celu? Jak ta dzicz ma się zasymilować w Niemczech? Czułem się przez chwilę jak na wojnie... Naprawdę tym ludziom współczuję, ale gdyby dotarli do Polski - nie sądzę by otrzymali u nas jakiekolwiek zrozumienie... Staliśmy trzy godziny na granicy przez którą ostatecznie nie przejechaliśmy. Cała grupa w kordonie policji została przetransportowana z powrotem do Włoch. Autokar jest zmasakrowany, pomazany fekaliami, porysowany, wybite szyby. I to ma być pomysł na demografię? Te wielkie potężne zastępy dzikusów? Wśród nich właściwie nie było kobiet, nie było dzieci - w przeważającej większości byli to młodzi agresywni mężczyźni... Jeszcze wczoraj czytając newsy na wszystkich stronach internetowych podświadomie litowałem się, martwiłem ich losem a dzisiaj po tym co zobaczyłem zwyczajnie się boję a zarazem cieszę, że nie wybierają naszej ojczyzny jako celu swojej podróży. My Polacy zwyczajnie nie jesteśmy gotowi na przyjęcie tych ludzi - ani kulturowo, ani finansowo. Nie wiem czy ktokolwiek jest gotowy. Do UE kroczy patologia jakiej dotychczas nie mieliśmy okazji nigdy oglądać, I wybaczcie jeśli kogokolwiek obraziłem swoim wpisem... Dodam jeszcze, że podjechały auta z pomocą humanitarną - przede wszystkim jedzeniem i wodą a oni te auta zwyczajnie przewracali... Z megafonów Austryjacy nadawali komunikat, że jest zgoda by przeszli przez granicę - chcieli ich zarejestrować i puścić dalej - ale oni tych komunikatów nie rozumieli. Nic nie rozumieli. I to było w tym wszystkim największym horrorem... Na tych kilka tysięcy osób nikt nie rozumiał ani po włosku, ani po angielksu, ani po niemiecku, ani po rosyjsku, ani hiszpańsku... Liczyło się prawo pięści... Walczyli o zgodę na przejście dalej i tą zgodę mieli - ale nie rozumieli, że ją mają! W autokarze grupy francuskiej pootwierali luki bagażowe - wszystko co znajdowało się w środku w ciągu krótkiej chwili zostało rozkradzione, część rzeczy leżała na ziemi... Jeszcze nigdy w swoim krótkim życiu nie miałem okazji oglądać podobnych scen i mam poczucie, że to dopiero początek. Na koniec dodam, że warto pomagać, ale nie za wszelką cenę.

 

facebook.com/kamil.bulonis?fref=nf

Tak to mnie akurat nie dziwi podobna dziś jest u rosjan cała azjatycka dzicz któa nie powinna miec wstępu do Europy. Kobiety z dziecmi ok niech sobie mieszkają ale podwarunkiem przejscia na katolicyzm nie ma mowy by u nas byli islamiści bo przejma Europe i dopiero się kuzwa zacznie to co zrobił Hitler/Stalin to będzie mało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ oboze : D

no i brawo zjebaliscie mi glupotometr ciekawa jestem kto mi go tera odkupi? a w temacie:

 

11990692_1662323183985836_6544212778354679793_n.png?oh=da70ae5b03094813cd9573308a906453&oe=5660C283

 

POZRO STO

 

Ahmed Goldstein <3 Polecam jeszcze Pierwszy Polski Think Tank ds. Rewolucji i Kryzysów Światowych albo Ruch Wku*wionych

 

Khaleesi: Zaczynam myśleć, że zamieniłbym pewnych ludzi na islamistów.. Serio.. Niektórzy nieumiejący mówić są lepsi od tych, którzy potrafią..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TruchłoBoga, tak kuzwa jak ci zamachowiec pod płaszczykiem dobroci przejdzie do europy i podłoży bombe to ciekawe co zrobisz jesli przeżyjesz. To inna kultura ja bym nawet pół islamisty nie wpuściła do europy bo mi życie jeszcze miłe.

 

 

Brawo.

 

http://kontrowersje.net/ydzi_z_gazety_wyborczej_zapraszaj_islamskich_fanatyk_w_b_dzie_ub_j_rytualny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×