Skocz do zawartości
Nerwica.com

NABÓR DO KONKURSU PORZĄDNE CHŁOPY Z FORUM


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniałam dopisać z wrażenia mojego forumowego brata Nicholasa1981, który jest jak najbardziej porządny i znajomość z nim to jedna z fajniejszych rzeczy, jakie mi się w życiu przydarzyły. Buziaczki Nickuś :angel: ( wiem, że się wycofałeś, ale dla mnie zawsze będziesz ważny )

 

-- 04 sty 2015, 19:20 --

 

Hans, prawdopodobnie, ale ja niczego w życiu nie zaznałam. Za grzeczna byłam :pirate: Wymyśl coś innego, może być bezpieczniejsze, ale nie mniej odjechane !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, masz rację, ale ostatnio nawet w temacie o prawiczkach cisza, chyba, że to ja przestałem w tamte rejony forum zaglądać.

 

Arasha, przykładowo możesz wyjść na łąkę pełną rosy o poranku, nie mniej odjechane a bezpieczniejsze, ale żadnych wywarów, to się musi źle skończyć, zwłaszcza przy tym wywarze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam dopisać z wrażenia mojego forumowego brata Nicholasa1981, który jest jak najbardziej porządny i znajomość z nim to jedna z fajniejszych rzeczy, jakie mi się w życiu przydarzyły. Buziaczki Nickuś :angel: ( wiem, że się wycofałeś, ale dla mnie zawsze będziesz ważny )

Agula, dziękuję, że tak myślisz - nawet jeśli to nieprawda, to i tak miło przeczytać :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale życie trzeba trochę traktować z takim przymrużeniem oka, jak gdyby Bóg wydając nasz na świat chciał zrobić nam niezły żart. ;):P

Nie wszystko się udaje. Czasem jest nawet fala samych porażek, ale szkopuł w tym żeby nie dać się złamać, a złamać tą złą passę. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale życie trzeba trochę traktować z takim przymrużeniem oka, jak gdyby Bóg wydając nasz na świat chciał zrobić nam niezły żart. ;):P

Nie wszystko się udaje. Czasem jest nawet fala samych porażek, ale szkopuł w tym żeby nie dać się złamać, a złamać tą złą passę. ;)

 

 

jeśli tylko istnieje to nie mam wątpliwości że robi sobie ze mnie żarty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flora3, dobrze powiedziane, niejednokrotnie miałam sytuację że się o coś np. zajebiście starałam, a potem się to okazało jakimś shitem, albo inne tego typu sprawy - w Boga chrześcijańskiego nie wierzę, istotę wyższą wolę nazywać po prostu Losem - tak, tak, on się z nami bawi, stroi sobie z nas żarty na okrągło, nie raz miałam wrażenie, że stoi obok i się ze mnie natrząsa, gdy widzi moje starania o coś. Jak wyszło na jaw - nie pozostało nic innego niż gorzko śmiać się wraz z nim...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×