Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki za mile przyjecie. No to dzien dobry :)

Bylem u lekarza kolejki jak za komuny ale jest wszystko co trzeba. Zawsze z nadzieja patrze na nowe leki. Np. Escitalopram mnie zaskoczyl pozytywnie. Nie chcialem zyc tylko sie zahibernowac w serotoninowej kapsule a tu nagle zyc mi sie zachcialo. Hehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apek, kupiłeś e- fajka i nie działa????

 

Działać niby działa, ale smaku nie czuję za bardzo. Zdenerwowało mnie to.

 

Do tego pokazało mi to moją bezsilność względem uzależnień. Jestem czysty od wszystkiego to oczywiście musiałem coś nowego wymyślić. Nie mogłem po prostu tak bez jakichkolwiek używek wytrzymać :(

 

Do tego czuję jakieś poczucie winy...

 

No i nie potrafię oszczędzać pieniędzy. Wydaję je na totalne głupoty. W zeszłe lato przećpałem 1500zł :cry:

 

Znowu mnie też do benzo ciągnie. Spać też w ogóle nie mogę. Mam paskudne wahania nastroju w ciągu godziny nawet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

Macham do Was szybko łapką i zaraz przykładam ją z powrotem do gorącego kubasa herbaty. :smile: Chwilka przerwy i wracam do roboty.

 

Jakieś białe paprochy latają za oknem... ;)

 

Spotkałam sąsiadkę idąc do pracy, gadałyśmy, jak ktoś spojrzałby z daleka, to jakiś straszny dramat musiał nastąpić, bo łzy jak grochy nam leciały. A to tylko mróz... :smile:

 

Miłego dzionka!

 

Apek, Próbowałam kiedyś e-papierosa (w celu rzucenia palenia) i też były to u mnie pieniądze wyrzucone w błoto.

 

wiosno przybywaj szybciej

Podpisuję się pod petycją. ;)

 

zyc mi sie zachcialo

:great: To ..." słodkiego, miłego życia"... jak to tam dalej leciało... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slide, zyj ciesz się życiem, bo na starość w dupie łupie,szczęka wypada- sztuczna, a potem się jest pokarmem dla robali. Wiem piszę jak nieboszczyk. Przepraszam.

 

dziś jest mroźny ale b słoneczny dzień i tego się trzymajmy, wąchajmy kwiatki od góry.

wiosno przybywaj szybciej :yeah:

 

Na starość tak bywa, ale to jeszcze nie teraz.

Starzy nie marzą o wiosnie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marzą, bo wtedy reumatyzm odpuszcza, babcie na ławeczki wychodzą, to taki facebook dla seniorów.

grzeją się na słonku. ;)

 

Starość jest wtedy jeśli realizują się marzenia o świętym spokoju ;)

Ja mam za oknem słoneczko ale jakieś takie oszukane bo wcale mnie nie ciągnie żeby wyjść z ciepłej pracy :mrgreen:

Chyba się kawy napije...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon,kia_sportage, Nie nie robiłem żadnej terapii, nigdzie się nie leczę.

 

Nie do końca uciekam przed czymś nieprzepracowanym. Może to było na początku. Dragi całkowicie zmieniają mózg. To nie jest tylko prosty mechanizm oparty na uzależnieniu fizycznym i psychicznym.

To jest bardzo pokręcone i skomplikowane. Niszczą dosłownie wszystko w głowie odpowiadające za uczucia i inne procesy. Jak się zaliczy te pierwsze kilka "ciągów" to potem już nic nie jest takie samo.

Można być trzeźwym miesiąc, dwa, rok, ale to i tak wraca. Tego się nie zapomina. Nie wiem jak gruntownie trzeba by było zmienić swoje życie - ale to i tak zostanie w głowie. Niektóre zmiany są nieodwracalne.

Można tego nienawidzić, ale nie da się tego pokonać.

Wydaje mi się też, że o wiele łatwiej wyjść z jednego uzależnienia (nawet ciężkiego), ale nie z politoksykomanii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, coś w ten deseń, a na pewno nigdy nie osiągnę takiego poziomu "zdrowia" jak człowiek który nigdy nie miał z tym problemu.

 

Walczę z tym i jestem tego świadomy. Jestem trzeźwy od miesiąca, ale głód nie zniknął. Dla mnie złamaniem abstynencji jest już wypicie kilku piw nawet. Nie obejrzę się a znowu będę miał wycięty miesiąc z życia jak to w styczniu było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apek, zalamaniem abstynencji to wypicie nawet jednego piwa. A skąd możesz wiedzieć, jaki jest poziom twojego zdrowia skoro nigdy się do niego nawet nie zblizyles.

 

Ja byłem uzależniony od masturbacji. Częściowo meczylo mbie to i zdawałem sobie sprawę z negatywnego wpływu na psychikę, próbowałem parę razy rzucić z marnym skutkie. Po 6 miesiacacg terapii psychodynamicznej samoistnie przestałem masturvowac się, emocje zaczęły stabilizowac się.

 

Stał się cud, z człowieka nieuleczalnie chorego, za jakiego sie uwazalem, stawalem się i staje-bo ten proces trwa- człowiekiem zdrowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×