Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

JERZY62, zmarzł. Zapewne na cmentarzu. Jednak sytuacja przednia. Wyobraź sobie gościnę, suto zastawiony stół, wiele osób. Wchodzisz i ze swego rodzaju wyrazistą nonszalancją rzucasz - ja zmarłem, po czym siadasz przy stole i zamierasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, I jaką decyzję podjęłaś co do rozmowy z mamą?

 

Monster6, Jaka psychopatka? :shock: Znaczy Twoja była?

 

Ja zmarłem .

 

R.I.P. ;)

 

mirunia, Zbierasz siły na jutrzejszych gości? :smile: U mnie było miło i jako że wszystko przygotowane, tak jak u Ciebie, to bez spiny.

Jedyna upierdliwość, że znów zepsuła się zmywarka, więc powrót do korzeni i stare dobre zmywanie naczyń. ;)

 

misty-eyed, A co za książka Cię tak wciągnęła? :smile:

 

Reghum, A bez Pokemonów wyjście nie zaliczone? ;)

 

JERZY62, Raluza, Pozostaje albo się przeprowadzić, albo przyjąć na klatę ten klimat. :smile:

 

Cały rytuał wieczorny dziś trzeba zaliczyć, patrzę czy wszystko mam - świeca jest, notesik jest, słuchawki przygotowane, zaraz tylko herbatkę zrobię, hmmm, jaką sobie zaparzyć... :105:

Z dziewczyńskich problemów - pazurki mam na tyle długie, że niewygodnie mi się stuka w klawiaturę. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, A bez Pokemonów wyjście nie zaliczone? ;)

 

Kiedyś tak było, dopóki nie wkurzyłem się na zarysowanie telefonu, o czym już tutaj pisałem - i miałem przerwę z miesiąc. Teraz mam obudowę podróbę, która lekko odbiega od oryginału (80-90%) wierności, jest lekko mniej zapewne wodoszczelna, i minimalnie bardziej tandetna niż oryginał od Apple (osobiście nie jestem fanatykiem, a wymiana była przez to, że nie znałem się, i próbowałem rysę usunąć, ściągając warstwę antypoślizgową i matową).

 

Chciałem po prostu mieć telefon w idealnym stanie. Czy jest tani, czy drogi - nie wiem, iPhone SE 16gB kupywany w lutym. Dla mnie to dużo. No ale czasem bywa i tak. Właściwie byłem w depresji poschizofrenicznej i jeszcze świat nie był w pełni normalny. Teraz jestem trochę też wkurzony przez to, że nie do końca jest w takim stanie jak kupowałem, ale nie powoduje u mnie to dużego dyskomfortu.

 

Ehh trochę nie chce mi się pisać bo gram z kolegą w TF2 i śpię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

kosmostrada, czytam Ominąć Paryż Małgorzaty Wardy, czekają jeszcze 2 książki tej autorki, a także mam 2 kryminały Jo Nesbo :D

Nie pamiętam połączenia świecy-notesika i słuchawek :D ... :mhm: do tego pyszna herbatka :lol: ...pamięć moja jednak szwankuje :hide:

 

Pazurków zazdroszczę szczerze, bo moje wyglądają jako tako jedynie krótko spiłowane...no cóż, nikt nie jest idealny /chyba?/ :roll:

 

 

Dobranoc Spamowa Wyspo :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, telefon to nie dzieło sztuki to tylko narzędzie, a narzędzia zużywają się wraz z upływem czasu i ich wykorzystania. Uciekając w materializm będziesz tylko błądzić. Dobrze jest żyć komfortowo i otaczać się względnie ładnymi, a przy tym przede wszystkim użytecznymi przedmiotami, lecz nigdy nie zapominaj, że to tylko rzeczy, a rzeczy można zawsze zastąpić nowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Lubię Nesbo. Autorki zaś nie znam, jakoś mnie nie ciągnie polska kobieca literatura.

Ja zastosowałam pewien skrót myślowy, stąd pewnie nie wiadomo o co chodzi z tymi przedmiotami. :smile: Rytuał wieczorny w sensie, że wieczorny czas poświęcony sobie wewnętrznej. A sposób i gadżety się zmieniają, bo lubię różnorodność i zmiany, z przyczyn "technicznych" w mikroskali. Więc dziś świeca dla nastroju, słuchawki, żeby skupić się na wykładzie słuchanym na YT, notes dla zapisania ewentualnie zdań, które zarezonowały we mnie i chcę się nad nimi zastanowić.

Jutro może być inny zestaw. :smile:

Pazurki mam długie tylko dlatego, że mam hybrydę i mi się nie łamią. Też byś tak wyhodowała.

 

Reghum, Wszystko już wiem o Twojej przygodzie telefonowej, nie musisz mi jeszcze raz opowiadać. :smile: Mam zwyczaj czytać całą Spamową, bo jak inaczej mogłabym być w relacji z innymi? A Ty w zasadzie nie odpowiedziałeś na moje pytanie. :smile:

 

Wczoraj padłam o 22ej, dziś snuję się po nocy, jak potępiona dusza... A jutro, a w zasadzie dzisiaj do pracy... :bezradny:

No nic, spróbuję strzelić sobie relaksację i może się uda.

 

Miłego czwartku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoooko, po prostu po pewnym czasie mam wrażenie że mnie nikt nie czyta xD

 

Siemano wszystkim i miłego dnia :3 Dzisiaj mam psychiatrę!

 

A pokemongo... To dla mnie taka forma terapii. Nie jestem osobą która łączy się z innymi graczami, bardziej gra solo, ale bardzo lubię spacery. A tak to zawsze mam ten przymus do wyjścia na dzienny i tygodniowy bonus. No i nie siedzę wtedy cały czas w domu, to też plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

mirunia, Chyba około 3-ej zasnęłam. Więc tragedii nie ma, ale jestem nietomna. Kochana dasz radę jak zwykle i życzę Ci miłego gościowania! :smile: A jutro, jak będziesz miała ochotę szlafroking cały dzionek. :smile:

 

Carica Milica, No nareszcie! :great: Widzisz Kochana jaka ulga!

 

Reghum, Tak jak ja wychodzę z psem, Ty wychodzisz z Pokemonami. ;)

 

Monster6, Tramal to już bardzo silny lek, sprawdziłeś, czy Ci nie wchodzi w jakąś interakcję?

 

 

U mnie też buro, zimno, pada... nawet humoru nie ma jak sobie poprawić ubraniem się fikuśnie, bo swetrzysko, kalosze... :bezradny:

Dziś powinnam cyferkową robotę zrobić w pracy, czego nie lubię w takim stanie.

Smutno mi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem u psychiatry, nie zmniejszyła mi dawki, ale sama mi powiedziała że może mnie skierować na oddział rehabilitacji w instytucie psychiatrii i neurologii w Warszawie żeby zapobiegać nawrotom, wrócić do społeczeństwa i nauczyć się żyć, także z ludźmi - czyli chyba zauważyła że ze mną jest lepiej i jestem w remisji? Chyba tak. Mam też opcję pójścia na oddział dzienny tutaj, gdzie mieszkam. Obie opcje na NFZ, więc nic nie płacę, ale w pierwszym przypadku jest kolejka. Kolejną wizytę mam na grudzień, więc jest z nią wszystko ok, bo była przez rok albo i dłużej na zwolnieniu (raz miałem wizytę gdy przyszła do pracy, i znów jej nie było). Fajną opcją jest też to że nie muszę iść do rejestracji i sama rejestruje mnie w jej biurze - wcześniej chyba tego nie było, nie pamiętam. I znów połapałem Poki, ale przez deszczową pogodę, musiałem schować w pewnym momencie telefon.

 

To tyle z mojego poranka. Czyli wracam do normalnego życia. Chyba. Mam taką nadzieję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paramparam, Dobrze Cię widzieć. :smile: Ale też się nie przepracuj. :bezradny:

U nas też nie jest oczywiste, że spadnie śnieg. W ubiegłym roku to licho z tym było w moim rewirze... Ale bądźmy dobrej myśli.

 

Reghum, Znaczy pozytywne podsumowanie dnia. :smile:

 

Ḍryāgan, No i masz... :bezradny: To zdrowiej szybko!

 

Wyszłam dziś troszkę wcześniej z pracy, żeby choć na kwadrans się położyć przed przyjściem mojej mamy na obiad. Jutro muszę podejść to odpracować, ale to tam luz.

No ale już teraz odsapka, mogę sobie pozdychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, JERZY62, No i co, tylko tyle? ;)

Tosia jak ze spaniem? Coś wymyśliliście z autem?

Jerzy macie lepszą pogodę na południu?

 

mirunia, Kochana program regeneracja proszę załączyć. :smile:

 

Idziemy za kawą do ekspresu. Każdy pretekst dobry, żeby wystawić nogę w tą pogodę. Nie miałabym nic przeciwko, żeby przestało chociaż padać.

 

Pewna rozmowa przypomniała mi o książce, którą chcę przeczytać, znalazłam ją w bibliotece niedaleko mojej mamy, więc może jutro uda się jej wypożyczyć. I tak w necie mija wieczór, dlatego trzeba się odspawać na chwilę od kompa i ruszyć w deszczową czarność...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Dzisiaj, mimo słabego spania, wstałam wcześnie, ok.6, mieliśmy sprawę do załatwienia, trzeba było dojść, dojechać, ale udało się i koło południa wróciłam do domu. Muszę przyznać, że nieźle się czułam, choć klasyków somatyków nie zabrakło. To jednak norma, więc "idzie" z tym żyć..

 

Pogoda, jak już wspominałam, nie powoduje u mnie trudności, aura jesienna mi sprzyja.

Przeszłam się po południu po zamówienie do rossmanna, dobrze, że nie byłam sama, bo nie dałabym rady przynieść tego ciężaru. Muszę w przyszłości inaczej rozwiązać tę sprawę.

 

kosmostrada, :D rok temu, chyba, zaplanowałam poznać co ciekawsze polskie pisarki /poza Grocholą, Gretkowską Szwają/ To lekkie czytadła na trudniejsze dni, często potrzebuję tego.

Wypożyczyłam też książkę, poradnik-informator o inteligencji emocjonalnej. Dość interesujący, choć natrafiam na wiele niezrozumiałych pojęć, ale staram się dotrzeć do ich definicji.

Jaką kawę kupiłaś?

Nie wspomniałam Ci, że gdy czytam, zawsze włączam na YT muzykę relaksacyjną, wyłącznie instrumentalną. To świetne tło, polecam!

 

mirunia, to zrozumiałe, że dla osoby, która wiedzie spokojny żywot, odwiedziny kilku gości są dość trudne, ale niewątpliwie przyjemne :D Jutro wolne, więc relax możliwy, a na pewno potrzebny :D

 

Carica Milica, tak bardzo się cieszę, bo bardzo tego potrzebowałaś :brawo:

 

tosia_j, czy uszkodzony samochód da się uratować?

 

JERZY62, rozumiem, że masz ostatnio gorszy czas... Czy przyczyna konkretna, czy "nasza"po prostu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja życzę wszystkim dobranoc. Miałem czekać do 2-3 i grać z kolegą który prawdopodobnie wróci z imprezy i będzie pijany, ale nie mam sił. Może wstanę w nocy i się z niego pośmieję, bo to ciekawy człowiek, rozmawiamy przez mikrofony. Ale wątpię.

 

Jakoś ciężko idzie mi ta integracja na spamowej... Jeszcze się nauczę. Trzymajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum,

 

Widzimy Cię :papa: ale czy Ty widzisz nas ;) Odnieś się czasami do czyichś spraw, którymi ktoś się dzieli. Przykładowo Mirunia i Kosmostrada stwierdziły, że znają wiersz, który wkleiłem, mnie to zaskoczyło, a Ty co o tym myślisz? Napisz czy pokolenie nowych matur zna takie wiersze czy jakichś innych teraz się uczy, np. rymowanek takich bardziej rapowych. Wcale bym się nie zdziwił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×