Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie wieczornie!

 

Z naszą Plateczkową rozmawiałam przez telefon, dzielna dziewczyna z niej jest.

 

U doktora wygadałam się, bite 45 minut. Mam zrobić EEG, mam iść na terapię pozn.- behawioralną, odmówiłam wzięcia stabilizatora. To tak pokrótce.

Monsz podwiózł, bo bym chyba nie dojechała samochodem, wróciłam autobusem z małym przystankiem w celu rozpieszczenia - nabyłam na promo fajny krem do rąk i kazałam sobie zrobić odlewkę wypatrzonych perfum.

 

Teraz herbatka, bo zmokłam, plus się zrobił i jak zaczęło prószyć, tak skończyło się na chlapie.

 

Poczytałam Was, ale jakoś teraz nie mam siły się do niczego odnosić, więc pozwolicie, że umknę ku kąpieli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczy mnie mocny lęk. Nie wiem dlaczego. Cały dzień było ok, dopiero jak zamieszczałem ogłoszenie o wynajmie pokoju, którego nie mogę wynająć pojawił się silny lęk, później poszedłem na spacer z Karolem, to na chwile mi przeszło, ale później Karol powiedział że przemakają mu buty i nie będzie chodził na spacery. Wystraszyłem się bo jak on nie będzie chodził na spacery to co ja będę robił wieczorami. Jak te nasze spacery to rytuał. Później mu mówiłem, żeby sobie kupił nowe buty a on na to, ze nie ma kasy. A wiem, że ma bo oszczędza. No to mu powiedziałem, że wiem że ma oszczędności a on na to że musi oszczędzać na żywność jak wyjdzie na wiosnę. Kurde a buty na zimę nie są ważne? Nie no jak się wkurzę to się zapisze na angielski/kurs tańca/jogę bo już mam dość tego że spotkania są zależne od pogody. Latem jak jest więcej niż 28 to za gorąco, zimą jak jest poniżej -2 to za zimno, pada leka mżawka to już nie bo leje. Teraz znowu nie bo buty. Nie no kur... ręce opadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, tak. Tylko to zdjęcie sprzed ponad roku, jak jeszcze miałem dodatkowe kilogramy po lekach. Leki odstawiłem, kilogramy poszły się...no.

Teraz próbuję do tej optymalnej wagi wrócić (90 kg), ale z moim marnym apetytem to ciężko. Zwłaszcza jak się opuszcza śniadania :bezradny: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j

 

On nie wieźmie ode mnie żadnego prezentu. On nigdy od nikogo nic nie che. Chcesz mu coś dać a on odmawia. To następnym razem już nie dajesz. Jedyne co ode mnie wziął to książkę w prezencie na wyjście ze szpitala. Zaraz poszukam takich butów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płateczkowa, nie wiem, co ci mądrego napisać, ale myślę o Tobie :(

 

Zapisałam się do fanklubu, o którym wspominałam wcześniej. Jest tam sporo osób starszych ode mnie, tak że bardzo mnie to cieszy, będzie fajna zabawa dla dorosłych miłośników fantastyki :105:

 

Umyłam główkę, jutro postaram się dotrzeć do fotografa i na lunch. Tak więc krok po kroku biorę się za siebie.

 

Nie no jak się wkurzę to się zapisze na angielski/kurs tańca/jogę bo już mam dość tego że spotkania są zależne od pogody.

Bardzo dobry pomysł!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisałam się do fanklubu, o którym wspominałam wcześniej. Jest tam sporo osób starszych ode mnie, tak że bardzo mnie to cieszy, będzie fajna zabawa dla dorosłych miłośników fantastyki :105:

 

Fajne jest to, że w dzisiejszych czasach ktoś taki jak "dorośli miłośnicy fantastyki" w ogóle występuje w przyrodzie :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisałam się do fanklubu, o którym wspominałam wcześniej. Jest tam sporo osób starszych ode mnie, tak że bardzo mnie to cieszy, będzie fajna zabawa dla dorosłych miłośników fantastyki :105:

 

Fajne jest to, że w dzisiejszych czasach ktoś taki jak "dorośli miłośnicy fantastyki" w ogóle występuje w przyrodzie :D .

Dzięki temu się nie muszę bujać z dziećmi i młodzieżą, co samo w sobie nie jest złe, ale nie lubię jako jedyna odstawać wiekiem od grupy, wolę jak więcej niż jedna dekada ma swoją reprezentację w społeczności :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, mirunia, tosia_j, kosmostrada, cyklopka , nalesnik, misty-eyed, dziekuje Wam za cieple słowa.

Noc koszmarna , lęki , bol glowy . Teraz tez roztyrpana siedze w pracy z migrena .Wzielam hydre. Nie moge sie skupic na niczym a pracy sporo.

 

misty-eyed, Aniu nie tylko ja i mirunia tak zrozumialysmy Jerzego , nawet osoba ktora juz nie pisze na forum a z ktora wczoraj rozmawialam tez byla jego wpisem oburzona . Trzeba troche pomyslec bo to nie jest dobry moment na mysli typu "kazdy kiedys umrze" .

Zreszta zostawiam ten temat bo nie mam juz sil tego walkowac.

 

Trzymajcie sie cieplo !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, , śniadania nie odpuszczaj nigdy :nono: To najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ważne, by był on odpowiednio zbilansowany, ponieważ powinien dostarczyć taką ilość energii, która pokryje przerwę nocną oraz zapewni siłę na początek dnia :D

 

http://zdrowie.radiozet.pl/Zdrowie/Ciekawostki/Dlaczego-sniadanie-to-najwazniejszy-posilek-dnia-BADANIA-00000540

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, odnośnie śniadań to faktycznie misty-eyed ma rację. Bez pełnowartościowego śniadania człowiek pól dnia łazi jak trup. Ja mam dość marny apetyt i jestem leniwy strasznie, ale nawet jak mi się nie chce to staram się wstać wcześniej i coś wszamać ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry zimowo! :papa:

 

Rano śnieżyca niczym syberyjska, później słońce, spokój i chlapa. Teraz znowu sypie i wieje... no, w sumie pełnia zimy.

Ale chyba coś z ciśnieniem się dzieje, bo czuję to w głowie i oczach, huśta mną. :roll:

Jeszcze niecała godzinka i pędzę w domowe, ciepłe pielesze. Tam sobie mogę pomarudzić, poluzować i podziwiać zimę przez okno.

 

kosmostrada, długaśną tę wizytę miałaś wczoraj, ale relacja króciutka. :bezradny: Ważne, że się wygadałaś i wysłuchałaś doktora. :105:

Dlaczego skierował Cię na Eeg? Co mu się nie podoba? Rozumiem, że rozpoczniesz nową terapię beh.-pozn. - jeżeli ma pomóc i chociaż trochę rozwiązać problemy, to warto. Pewnie trzeba będzie trochę poczekać na wolne miejsce i termin.

Jak się dzisiaj czujesz przy tej aurze?

 

platek rozy, wcale się nie dziwię, żeś dzisiaj kiepska. Jak tam głowa, lepiej? Już niedługo do domu. Mam nadzieję, że trochę rozkręciłaś się w pracy.

 

Carica Milica, rozgrzej się po tym przemoknięciu. Powodzenia na sesji i miłej nauki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

A u mnie dziwnie, czasami jak Filip z konopii wyskakuje słońce, ale przede wszystkim jest czarno i pada wielkimi płatami roztapiający się śnieg. O taka koopa... :smile:

 

Wreszcie dziś rano zmobilizowałam się do pofarbowania sobie łba, efekt nie powala, inną farbę kupiłam... :bezradny: ) No nic, w lutym oddam się w ręce profesjonalisty. ;)

 

Polecona przez Plateczkową książka tak mnie wciągnęła, że czytałam do pierwszej, a nad ranem obudził mnie pies swoim kichaniem ( wczoraj młodemu ostro przemókł na spacerze wieczornym), więc lekko zamulonam. Refleksja poranna - chyba się zaczyna robić jaśniej.

 

A tak Kochani dzień jak co dzień... ;)

 

 

Lusesita Dolores, To że ktoś mówi co myśli, nie znaczy od razu, że jest konfliktowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×