Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Od 14 zdążyłem napisać z neta 9 pełnych kartek A4 wypracowań.Ręka odpada ale napierdalam dalej.

Jestem z siebie dumny 8)

Tak bez ręki :shock: ? :mrgreen: No to faktycznie brawo Ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek wyjdzie na miasto, a Wy w tym czasie natrzaskacie postów na kilka stron, no weźcie no... ;)

 

Witajcie niewitani!!!

 

Fajnie na dworzu, posiąpiło, powietrze się oczyściło, głowa mniej ćmi... Lody ciasteczkowe też weszły gładko. ;) ( dzień bez lodów to dzień stracony... :D ) Takie fajne zakończenie dnia, który całkiem gładko nie mijał.

 

Monster6, Brawo!!!

 

Davin, Heloł! :papa: Wpadasz widzę w dobrej formie! :smile:

 

HoyaBella, Proszę tu nie siać defetyzmu, tylko zabrać się za dłubanie tej magisterki. Dasz radę!

 

misty-eyed, Trzymaj się i niech Ci jutrzejsze wyjście posłuży!

 

Sigrun, O to to , ten avek! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, nie lubisz zespołu, w którym wokalista udaje, że umie śpiewać wysoko? ;)

 

(*&^%$#!!! Odrzuciłem zmiany wprowadzone do radosnego pliku z artykułem... Idiota...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, jakoś niespecjalnie jego głos łączy się z moim poczuciem estetyzmu. Dużo zmian odrzuciłeś?

Mamo chotę odrzucić wszystkie, wywalić całą pisaninę i zaszyć się w własnym świecie. Choć to ponoć złe rozwiązanie, ale myślę, że psycholog mnie tylko straszy (z psychiatrą się widzę dopiero za dłuższy czas).

 

A Feel... Podzielam Twoje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie fajne zakończenie dnia, który całkiem gładko nie mijał.

 

:papa:

Prawda stara jak świat - nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy ;) A że na słodko, tym lepiej dla świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nihil, możesz i mnie kupić piwo. :P

Kupiłem czteropaka Carlsberga - niby skromnie, ale z Caricą bym się podzielił ;)

 

Miałam jakieś trzy godziny górki. Nie wiem, kiedy się pojawiła i równie nagle powietrze ze mnie zeszło. Na jakie glupoty miałam ochotę. :hide:

Fuck! Znaczy się, z piwem się spóźnilem ? :D:P

 

Btw. Poszukajmy jakiegoś alko w mieszkaniu, spróbujem wskrzesić "flow" - heh, odpalim Happysad-Nostress i będziem śpiewać:

 

[videoyoutube=U5ZhOesPotw][/videoyoutube]

 

"Jak minął dzień?

Nie pytam

I tak widzimy się rzadko

To już chyba rok

Odkąd na Ciebie nie patrzę

Raczej nie podajemy sobie rąk

Raczej nie pokazujemy palcem

Raczej mało obchodzimy się nawzajem

 

My - dzieci dekadentów

Córki, synowie rozpusty

Alkohol mamy od zawsze we krwi

Rozum genetycznie struty

Raczej nie życzymy nikomu źle

Raczej nikomu dobrze

Raczej siedzimy na dachach

Bawimy się w powietrze

 

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie

 

Podróże z i pod prąd

Niekończące się nigdy

Taka nasza mała więź

Ziarno nienawiści

Raczej nigdy nie będzie lepiej

Tak, jak nigdy nie było źle

Raczej już zostanie

Tak jak jest

 

Wokół szemrzą polityczne wszy

Wokół rozprzestrzenia się gaz

Pani z ekranu straszy palcem

Jak to mało obchodzi nas

Raczej nigdy nie będziemy tym

Kim raczej chcielibyśmy być

Raczej siedzimy na dachach

Bawimy się powietrzem

 

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie

Nostress - myślę tylko o sobie "

 

:D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HoyaBella, nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja moją pracę drukowałem na trzy godziny przed godziną zero ... Miałem z tym pisaniem podobnie jak Ty.. Dużo Ci zostało do napisania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czereśnie ktoś chce?

 

Uwielbiam :105:

 

takie tam, karkówkę mi ugrillujesz? Pstrąga złowisz i usmażysz z czarnym pieprzem i cytryną?

Jesteśmy umówieni zatem. Lubię gotować dla innych :smile: A buty... Chyba te https://www.zalando.pl/mint-berry-oksfordki-black-white-m3211ca0b-a11.html (link nr2).

 

Dobrze, bo już mam dość pustych pstrągowych obietnic.

Butki poczekają do po weekendzie, bo przelewy ekspresowe tylko w godzinach pracy banku, a karcie coś dolega, że nie mogę nią płacić przez internet. Miałam iść do banku, ale przespałam.

 

cyklopka widzę, że mamy podobny sposób robienia porządków. U mnie po wstępnym rozpoznaniu najczęściej okazuję się, że większość "artefaktów" ma albo walory sentymentalne, albo wymagają dalszego posortowania...

 

Niestety podział wyszedł trochę inny:

a) kurwa

b) syf

c) jak to wyrzucę do śmietnika, to obrażę śmietnik

d) będziemy tym palić jak się zacznie nuklearna zima po najbliższym ataku małą głowicą atomową

e) tato, nie używaj słowa "porządny" na terenie tego obiektu

f) nie sprzedasz tego

g) następnym razem

 

Przepraszam, że klnę, ale po paru godzinach pracy fizycznej, która prawie nic nie zmieniła w tej graciarni to cóż innego można rzec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×