Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Kundelka; pies żony kiedyś nabroił i dostaliśmy szczeniaka :D A za latem zawsze tęsknię - z południa dalekiego jestem ;)

P.S. U mnie też padać zaczęło... Dźwięk niczym ten przez Staffa opisany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana u mnie wichura i gradem padalo i deszczem i teraz slonce wyszlo walsnie takie ostre a za chwile pewnie zas bedzie lalo. Glowa mnie boli a musze na bezrobocie oddac moje skieorwanie podbite . Mialam juz dawno jechac ale zas byly cyrki ze studentami spod mojej sasiadki--- do 5 rano byla impreza na balkonie w taka zimnice :shock: zadzwonilysmy na policje to nam pan powiedzial ze mamy to zglosic do dzielnicowego bo oni nie beda stale przyjezdzali :shock: W dodatku mi spadal w nocy cukier trzy razy i musialam brac tabletki z glukoza , nosz jestem wykonczona.

jak sie Kochana czujesz???? Sadze ze to moze faktycznie od cisnienia masz te wszystkie lekowe sprawy--- moze leki na cisnienie przestaja dzialac? Ciotka moja ostatnio tez zmieniala bo tez jej cisnienie roslo , teraz po zmianie lekarstw jest ok.

 

 

Witam Wszystkich :********** i milego dnia. Ja sie zbieram do UP.

 

:papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, czo ty dzisiaj taki nierozumiejący?

Dopiero zauważyłem; pojęcia nie mam, jakoś ciężko mi się wczoraj myślało, a dzisiaj zapowiada się podobnie. Może nie trzeba z łóżka wychodzić? ;)

 

"Przepraszamy, wybrany numer jest zajęty." I umów się, człowieku, do lekarza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, dzień dobry :smile: Normalnie nie ma problemów z dodzwonieniem się do przychodni, teraz chyba sezon na grypę itp. powoduje, że wszyscy dzwonią (a ja chcę tylko receptę). Mam jeszcze jedną teorię, dlaczego ciężko się dodzwonić - pan w recepcji pracujący ma tzw. głos radiowy i pewnie panie ciągle dzwonią, żeby móc go posłuchać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie też pogoda robi psikusy. chwilami łeb urywa. Rano jak malowałam oko, to w połowie kreski na powiece nagle zrobiło się tak ciemno, że nie widziałam, co robię... :shock:

 

Dziś nie idę na zajęcia, bo nie mam samochodu, musiałabym z buta, a to kawał drogi. Z przyczyn technicznych ;) niestety dziś nigdzie jeszcze nie potuptam dalej. Trudno.

Tak popatrzyłam na swój dzisiejszy outfit i jakbym miała to kupić w normalnym sklepie, to by mi nie starczyło pensji... I tak to sobie dziś polepszyłam humor, siedzę napuszona, jaka to jestem sprytna i zaradna. :D

Dobra, idę cichcem pomalować pazury, bo nie chciało mi się rano.

 

platek rozy, I co Kochana, załatwiłaś wszystko? Możesz podrzemać w ciągu dnia, żeby odespać tą marną nockę?

 

mirunia, I jak dziś się czujesz Kochana? Kiedy idziesz do rodzinnej?

 

detektywmonk, Alleluja!!! ;)

 

Miłego dnia i popiszcie, co porabiacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Przepraszamy, wybrany numer jest zajęty." I umów się, człowieku, do lekarza...
U mnie w przychodni też była przez dłuższy okres czasu taka sytuacja, ale nie dlatego, że dużo osób dzwoniło, tylko dlatego że pracujące tam babska celowo odkładały słuchawkę, by żaden durny petent im nie przeszkadzał w siorbaniu kawki...dopiero po fali skarg i wymianie ekipy pracującej, sytuacja się na tyle unormowała, że można się bez problemu dodzwonić nawet w sezonie grypowym. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, tutaj tego nie ma, przychodnia jest oblężona, bo mają sporo specjalistów na miejscu. W każdym razie, jutro rano idę po receptę.

 

cyklopka, weź numer, przecież wszyscy za Ciebie kciuki trzymamy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Przepraszamy, wybrany numer jest zajęty." I umów się, człowieku, do lekarza...
U mnie w przychodni też była przez dłuższy okres czasu taka sytuacja, ale nie dlatego, że dużo osób dzwoniło, tylko dlatego że pracujące tam babska celowo odkładały słuchawkę, by żaden durny petent im nie przeszkadzał w siorbaniu kawki...dopiero po fali skarg i wymianie ekipy pracującej, sytuacja się na tyle unormowała, że można się bez problemu dodzwonić nawet w sezonie grypowym. 8)

u mnie nie ma szans się dodzwonić do rodzinnego. trzeba przyjść osobiście, żeby się umówić(najlepiej o 8 rano). i zawsze umawiają tylko danego dnia. zwykle spędzasz tam godzinę, bo jest cała przychodnia osób. umawiają cię np. na 15. a jak przychodzisz na 15 to wchodzisz o 17. przy czym większość starszych osób przychodzi sobie pogadać, a nie się leczyć(czego nieraz byłam świadkiem). jak czekałam raz w poradni gastrologicznej to byłam umówiona na 13, a wyszłam ze szpitala koło 16-17.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto to widział, żeby tak wiało pod koniec listopada! Łeb boli, pan od pogody powiedział, że w kolejnych dniach temperatura ma przekroczyć 10 stopni na plusie i można sobie pomarzyć o zimie. Nie doczekam się śniegu, kurna.

 

cyklopka, również trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie kluczowej kwestii. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle macie z tymi przychodniami... U mnie z reguły umawiają jeszcze tego samego dna, chyba że już są przepełnieni. Niemniej, i wtedy starają się człowieka zmieścić jeżeli to pilna sprawa.

bonsai, nieludzka pogoda, zgadzam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×