Spamowa wyspa

[Gość]

jasaw, tak, zadowolona jestem, że poszłam, byłam z Bliskimi, a przy okazji wyspacerowałam się po słońcu "łykając" wit. D3.

Narobiłaś mi apetytu tymi muffinkami... jeżeli możesz, proszę podaj przepis może lada dzień upiekę (kupię miód, bo wyskrobałam wszystko )

[Gość]

kosmostrada, O! witaj to może cholera człowieka wziąć, jak w trakcie pisania lapek robi sryt! Trza go schłodzić.

 

Tak, lubię szaliki i apaszki wielkie okręcone wokół szyi, bo mam ją bardzo czułą na chłód... lubię ciepełko. Ale z kolei nie znoszę golfów, bo mnie duszą, drażnią i najczęściej mam dekolty (serki, owalne) Widocznie moja tarczyca się buntuje na golfy

 

Co porabiasz, byłaś na słoneczku?

Ciekawa jestem, jak jutro się będziesz czuła po nowym leku, trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze...

[kosmostrada]

mirunia, coś w tym jest, bo mój monsz tarczycowiec nie może nosic golfów, nawet teraz, gdy już mu tarczycę wycięli.

Ja dziś byłam na targach śniadaniowych, na spacerze i w sklepie , bo musiałam pilnie młodemu parę rzeczy kupic. Brzmi dumnie, ale było strasznie. Jednak miałam dzisiaj na tyle rozumu, żeby siebie przekonac, że w domu na pewno lepiej mi nie będzie, a przynajmniej jakoś uwagę odwrócę. No to wzięłam stoperan, proch na serducho, dużo samozaparcia i wylazłam. Lepiej się czuję przez sam fakt, że taka jestem dzielna, o!

A nowy lek, cóż, połowka tabsa się przyjęła, tzn. nie rozwaliła mnie, byle gorzej nie było, a na efekt trzeba będzie czekac. Bylebym mogła iśc do pracy, to przeczekam.

[Gość]

kosmostrada, miałaś fajny, wyjściowy dzionek... stawiłaś czoła wszelkim strachom. Tak, Kochana jesteśmy dzielne i już! Pomimo "demonów" pod skórą, dajemy radę... pierś do przodu, strachy do tyłu!

[platek rozy]

jasaw, mirunia, kosmostrada, Hey Kobietki :***********

Ja dzis nie czuje sie najlepiej , nie dosc ze w domu zmarzlam wczoraj to wnocy malo spalam bo ten ciul z dolu zas maltretowal swoja biedna dziewczyne.

Wyszlam do sklepu , chcialam kupic pomidorki , taki mnie lęk chwycil na chwil pare ze nie wiedzialam gdzie jestem .Ale nic to stanelam na uboczu , poodychalam troche powpieralam sobie ze jest niezle i podejscie po pomidory zrobilam drugie i je kupilam. Pozniej bylam jeszcze na herbatce u znajomej ktora spotkalam na placu targowym a na koniec w Rossku i biedrze . Liner kupilam dzis bez klopotu bo byly szafy podokladane.

 

I dumam czy zas mnie lęki beda meczyc? czy to jakis epizod byl jeden bo wczoraj nie wyszlam nigdzie.

 

kosmostrada, Kochana wielki masz ode mnie order za te starania! Dzielna Dziewczynka!!!!!!!!!!

[cyklopka]

jasaw, kosmostrada, mirunia, cześć!

Dzisiaj rano smutłam strasznie i się niepokoiłam, teraz samo przeszło. Życzę wam tego samego, jak was co złapie.

 

detektywmonk, to wrzucaj od razu zdjęcia, to też poznamy te gatunki.

[platek rozy]

cyklopka a ja??????

[Gość]

platek rozy, nie płakaj

 

Płatuś, to masz bardzo cenne pomidory, okupione lękiem... ale skończyło się dobrze i na pomidorach nie poprzestałaś

Przesrane mamy z tą k...cą

Najważniejsze, nie rozpamiętywać!

 

Księżna Kate urodziła córkę!

[cyklopka]

platek rozy, :* Pewnie chciałam ci coś jeszcze napisać, ale się spieszyłam

 

Dobra, jestem, smuty mi przeszły, po prostu grałam sobie w grę i rozmyślałam o artykułach, które bym chciała napisać. Nie mogę jeszcze ruszyć z blogiem, bo czekam aż mi udostępnią hosting (miał być gratis, kurczę blade, już do nich pisałam i mam nadzieję, że po weekendzie mi się wytłumaczą), ale już mogę sobie zacząć sobie planować co nieco.

No i wracam do grania, bo mi dobrze idzie, jestem na końcówce scenariusza z moją pierwsza postacią

[kosmostrada]

Dziewczynki kochane, tak mnie zagrzałyście do walki, że wyskoczyłam do rosska po eyeliner. Kupiony i jeszcze biała kredka.

Teraz dosyc wrażeń, bo aż mi słabo, herbatka i byle do wieczora.

 

platek rozy, Plateczkowa, to na pewno taki tylko epizod lękowy. No ale pomidorki kupiłaś!

Jaki eyeliner wreszcie nabyłaś? Ja wzięłam l'oreala w pisaku, bo nie umiem rysowac pędzelkiem, zawsze coś sknocę.

 

cyklopka, Kochana, przeszło i to najważniejsze. Organizm pewnie teraz trochę jest zakręcony tymi zmianami i może trochę fisiowac, ale dojdzie do równowagi. W końcu uczysz się życ pełnią życia.

[cyklopka]

A jak mam za dużo życia, to zawsze się mogę schować w książce albo grze, gdzie prawdziwe życie nie ma prawa wstępu.

 

Ja wzięłam l'oreala w pisaku, bo nie umiem rysowac pędzelkiem, zawsze coś sknocę.

Mnie pędzelek tak łaskocze, że namalowałabym sobie węża plamistego Teraz się uczę obrysowywać oko cieniem, nie tylko kredką.

[Gość]

Dzien dobry :)

 

ale sie nazarłam

[kosmostrada]

Aranjani, Bry! Opowiadaj, czym się nafutrowałaś?

 

cyklopka, mi wychodzą arabeski i to na każdym oku inny wzorek...

[Gość]

kosmostrada, hej ho :)

Kalafiorem... chodził za mna od dawna... ale cholernie drogi jeszcze. A dzisiaj byłam w netto i był na promocji i sie tak ładnie do mnie usmiechał...

 

I kupiłam jeszcze papryke wedzona w proszku... zajebisty ma zapach. Któras z Was jej uzywala...? Bo nie bardzo wiem do czego można by użyc:)

[platek rozy]

mirunia, kosmostrada, cyklopka, dziekuje Dziewczyny :********

 

Ano ale mnie to zdolowalo, ja juz nie chce tych epizodow i atakow , czulam sie niezle ostatnie dni i nawet jak wyszlam z domu czulam sie ok , zlapalo mnie dopiero na Targu:(

 

Aranjani, :********* hey Slonce jak rozmowa???

 

kosmostrada, kupilam eveline taki z pedzelkiem w kalamazu , dobrze mi sie pedzelkami operuje :)

 

W pisaku srednio lubie..

 

Zjadlam obiad. dzis chyba pojde wczesniej do lozka , moze sie wreszcie wyspie.

[Gość]

platek rozy, :***

a dobrze... mają dac znac w poniedziałek :)

 

Płatuś a Ty co dobrego jadłaś?

[platek rozy]

Aranjani, a to trzymam kciukasy

 

Wedzonej papryki nie uzywalam to nie podpoiweim a ja dzis schabik duszony z wczoraj , mix salat w sosie musztardowym oraz resztke fasolki zielonej szparagowej z wody z dodatkiem brazowego cukru :)

[kosmostrada]

Aranjani, papryka wędzona? Ciekawe... nie używałam, ale na oko pasuje mi do mięska np. z grilla.

[Gość]

platek rozy, Dziekuje

 

se dogadzasz kochana

 

ja juz mysle co by na kolacje wszamać A jutro robie fasolkę po bretonsku, groch juz namoczony

[Gość]

kosmostrada, no do mieska mogłaby byc dobra... bede eksperymentować.

Kup kiedys bo na prawdę ma świetny zapach i myslę ze pewnym potrawom na pewno doda niesamowitego smaku. Kieds nie byla dostepna w PL... pojawiła sie własnie jakis czas temu

[Gość]

, ciągle tylko o jedzeniu piszecie! Jak trzymać linię, gdy pokusy zewsząd się pojawiają?

[kosmostrada]

Aranjani, na pewno kupię, lubię nowości w kuchni, już zaczęłam kombinowac do czego można by dodac... jakaś np. zupa z wędzonym posmakiem...

[Gość]

kosmostrada, ja tez własnie lubie nowosci i kombinowanie. Własnie podpatrzyła, że własnie fasolki po bretonsku mozna ja dodac

[kosmostrada]

bonsai, ja teraz jeśc nie mogę, etap jadłowstrętu, to chociaż sobie poczytam o pysznościach...

[Gość]

bonsai, joł :)

oj tam...