Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

^ Napisałem wyżej co o tym myślę.

 

Wydaje mi się że moje objawy sprowadzają się i tak do kilku podstawowych które rzutują na pozostałe.

Nie zdziwiłbym się gdyby objawy mojej choroby za 20-80 lat były by w książce w liceum wytłumaczone w bardzo prosty sposób jeżeli chodzi o aspekt działania mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja nie... może to być Ekspert albo ktokolwiek spoza forum

 

Hmm? Paranoja?

Nie wiem, nie wierzę w to. Akurat jestem przyzwyczajony do "normalności" ludzi i nie wierzę że jest taka osoba.

Może ekspert dostaje skromne pieniądze za odpisywanie ludziom na forum, ale nie mam pojęcia.

Czy ktoś spoza forum? Nie wiem czy ktoś jest w stanie to robić na trochę niszowym portalu bez zatrudnienia/pensji za to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest...

 

Zasiedziałem się ze znajomym na discordzie do 2 w nocy i miałem iść spać. Wielokrotnie się kładłem, próbowałem przespać i jest 5 nad ranem.

Na pocieszenie pamiętam, że na Zolafrenie potrafiłem spać po 11-13h każdej nocy, a zawsze trafiała się taka, która powodowała bezsenność (dosłownie cała noc).

 

Energetyków dużo nie wypiłem, chociaż kupiłem nieduże opakowanie coli. Objawów schizo jako tako brak.

A jeszcze mieli dzwonić ze stażu... Ehh, a jeszcze ojciec nie kupił mi hydroksyzyny, bo jest p*erdolonym idiotą, i myśli że ja te leki ćpam i przez to długo śpię (bo wstaję np. o 11-12).

W sumie rodzina mi nie wierzy, ani w parestezje, ani w bóle głowy, ani bezsenność 3-5h - no ale pamiętam reakcję mamy jak chodziłem do żabki nad 6 nad ranem (do ludzi nie wychodzisz, tylko wstajesz o 6 i idziesz do żabki i kupujesz te swoje energetyki!) a potem jak mówię jej że wtedy wcale nie spałem to nie pamięta.

A potem mówię jej, że śpię tyle i tyle, to ona "przecież jak idę do pracy to ty śpisz". Szkoda że ja wtedy np. spałem od 8 do 13 bo wcześniej nie mogłem...

Ja p*erdole, przepraszam, mam już dość. Gdybym zrobił te j*bane badania i w momencie parestezji wyszły mi zmiany otępienia czołowo-skroniowego (co jest częste w tej chorobie) mógłbym mieć na nich w*jebane.

Chyba zacznę kupować leki sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zwyzywałem matki, to bardziej przenośne znaczenie ew. po prostu takie pisanie na discordzie do ludzi, w sumie to ja nawet nic nie czuję. Chyba zaczął się zespół deficytowy.

Idę chyba po energetyki bo jak zadzwonią z tego stażu to ja nie wiem co zrobię, a jestem pewny że będą dzwonić od 8 do 13. W tych godzinach to ja spałem w takich sytuacjach.

Pic rel do sytuacji (ja nie wiem, jak matka tego nie zauważa, skoro nocy bezsennych miałem z 50 co najmniej w 2k17, a może i z 75-100):

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Reghum, czy nie zastanawiałeś się aby pisać sobie dziennik, w którym byś zaznaczał o której brałeś leki i jakie, co spożywałeś,jak się po tym czułeś i o której szedłeś spać? Może wtedy przeszłoby Ci to rozmyślanie na te tematy, odciążyłoby Twoją głowę.

 

Ja się zastanawiam czy nie przejść na dietę opartą na tłuszczu, tak aby to tłuszcz był źródłem energii, a nie węglowodany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śpię normalnie, tylko co jakiś czas mam bezsenność, teraz był okres tygodnia-dwóch bez problemów.

 

Ogólnie schizofrenii nie mam więc obstawiam że sen się unormuje, a to to był wypadek przy pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ze Spamowej się zrobila druga jęczarnia. :roll: Zamiast sie dzielic sukcesami i tym co udało się mimo choroby zrobić , bo to wazne i tak dawniej bylo na Spamowej . Po to był wątek zakładany ...

 

Nie dziwie sie , ze dziewczyny Spamowe nie wchodzą tu z ochota by popisać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kogo masz na myśli, napisz bo ja mam urojenia ksobne i teraz będę myślał, że popsułem spamową :hide:

 

Pewnie mnie! Pewnie mnie!

Dobra, ja już się czuję prawie normalnie, prócz tego że mam (chyba) zespół deficytowy.

 

Ok, zacznę się ogarnianiem jakiś tam sukcesów. Ogólnie to był chyba mój ostatni rzut choroby. Widzę to po tym jak się czuję.

Np. myśli już prawie nie słyszę, neuroleptyki prawie wyłączyły moją wyobraźnię. Jak chodzę na spacery to potrafię sobie przemyśleć sprawy, ale jak coś robię nie mam tego natłoku myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holik, Nie Ciebie ;) Nie martw sie.

 

Reghum, Po prostu zrobiles sobie ze Spamowej prywatny watek i nie czytasz innych . Helol! skoro masz juz chorobe opanowana to wypadaloby sie troche rozejrzec dalej niz czubek wlasnego nosa i poczytac ,ze inni tez mierza sie z roznymi dolegliwosciami a jednak i potrafia druga osobe wesprzec dobrym slowem i jeszcze napisac cos co im wyszlo mimo choroby. Jest duzo watkow dotyczacych samych dolegliwosci, ten zawsze byl inny i byl zalozony w tym celu o ktorym pisalam.To byla taka oaza spokoju i wsparcia.

 

Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy,

 

dziewczyny tu wchodzą, codziennie, tylko jakoś dzisiaj nie, być może uraziłem Mirunie, wdałem się w przepychankę z jeszcze kimś innym, chciałem odpuścić, ale mi nie zostało odpuszczone, targały mną sprzeczne impulsy - wola do wyrażania własnych poglądów wraz ze szczyptą sarkazmu i hamulce obyczajowe z drugiej strony :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Po prostu zrobiles sobie ze Spamowej prywatny watek i nie czytasz innych . Helol! skoro masz juz chorobe opanowana to wypadaloby sie troche rozejrzec dalej niz czubek wlasnego nosa i poczytac ,ze inni tez mierza sie z roznymi dolegliwosciami a jednak i potrafia druga osobe wesprzec dobrym slowem i jeszcze napisac cos co im wyszlo mimo choroby. Jest duzo watkow dotyczacych samych dolegliwosci, ten zawsze byl inny i byl zalozony w tym celu o ktorym pisalam.To byla taka oaza spokoju i wsparcia.

 

Rozumiem. Po prostu jak źle się czułem to przychodziłem tutaj, bo nikt mnie nie czytał w innych wątkach. Wiesz, może i jestem egoistą, ale wsparcia i empatii w życiu mało dostałem.

Postaram się zmienić, wiem o co ci chodzi.

Idę chyba po energetyki bo pomimo iż nie spałem zbyt dużo, to jeszcze czuję się jak zombie :/ Chociaż przed drugim snem coś wypiłem i nawet zjadłem zupkę chińską z żabki.

Latał koło mnie wtedy bezpański (albo pański) pies - duży owczarek niemiecki. Wszedłem do sklepu, i poprosiłem kasjerkę żeby się nim zajęła. Wyszła na papierosa i zaczęła z nim rozmawiać a ja poszedłem.

Nie wiem co ludzie sobie myślą, ale jak próbowałem od niego odskoczyć to zaczynał mnie człapać (klepać pyskiem, pomimo iż wydawał się przyjazny), a tą samą drogą niedaleko szły dzieci.

Strach się bać gdyby jakieś dziecko się wystraszyło i próbowało uciec. Ludzie nie mają za grosz rozumu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holik, to musisz z mirunia wyjasnic ale nie sadze ,zeby sie obrazila.

 

 

Reghum, nie odbieraj tego jako naskoku na siebie bo widzialam , ze osoby tutaj na Spamowej wiele razy Cie probowaly pocieszyc i wesprzec ale Ty zawsze widzisz tylko swoja racje i ciagle jestes na nie. To tez nie pomaga w zdrowieniu. Wierz mi. Mam bardxo dluga droge do tego stanu w ktorym jestem i ciagle skupianie sie na sobie wcale nie pomaga.

 

 

Mykam bo mam duzo papierkow do zrobienia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×